Byłam u znajomej ,piętro niżej jest melina a w oknie dwa koty ,jeden malenki 2-2.5m.
Podobno bylo ich 6 ,wszystkie oprócz tego biedaka zostały utopione

maluch jest cudny ,biały z czarnym ogonkiem,chudy niemiłosiernie,a brudny tak bardzo że wydawałoby się że w węglu siedzi

tam jest strasznie
Są oprócz niego jeszcze 4 koty dorosłe ,jedna kotka juz z wielkim brzuchem

przydałyby się talony na sterylke ,chcialam jedzenie zostawic ale podobno wszystko pojdzie na denaturat.
Może ktoś by wziął malucha na tymczas ,dlaniego to ratunek życia ,tam się kotami pyrga po ścianach

lub topi ,jesteem zszokowana.
Prosze
może ktos go wezmie na tymczas.............prosze.