Pogryziona kotka doszła do siebie. DT lub stały potrzebny!!!

» Pt lut 16, 2007 22:17

Ostatnio dowiedziałam się, że kotka przyszła do zakładu zupełnie przypadkiem. Przyszła, a może raczej przyjechała...Przyjechała pod maską samochodu, bo położyła się na rozgrzanym silniku i kierowca ruszył...na miejscu ludzie usłyszeli jakieś przeraźliwe miauczenie. Otworzyli klapę a tu kocinka wyskakuje...Biedactwo :cry:

» Nie lut 18, 2007 22:41

Podnoszę! dom dla kici potrzebny!

» Nie lut 18, 2007 22:52

Jaka śliczna kicia. Biedulka.

» Pon lut 19, 2007 21:20

Kicia już prawie całkiem zdrowa, łasi się jak zupełnie domowa kotka. A przecież kiedyś była dzika...Ona potrzebuje ludzkiej miłości!

» Czw lut 22, 2007 17:08

A teraz jakby wszystkiego było mało, kica dostała rui :roll:

Będziemymusieli wstrzymać się ze sterylką jeszcze co najmniej 6 tygodni.

» Pt lut 23, 2007 7:14

Podnoszę Kocinkę!

» Nie lut 25, 2007 11:21

Potrzebujemy domu na cito! Kot, który znajduje się w klinice razem z kotką bardzo ja atakuje, gryzie, bije. A ta tylko ucieka z piskiem. Strasznie mi jej szkoda, czasem zamykam tamtego kocura w klatce ale nie może tam siedzieć całymi dniami.

» Nie lut 25, 2007 12:05

masza4 pisze:Potrzebujemy domu na cito! Kot, który znajduje się w klinice razem z kotką bardzo ja atakuje, gryzie, bije. A ta tylko ucieka z piskiem. Strasznie mi jej szkoda, czasem zamykam tamtego kocura w klatce ale nie może tam siedzieć całymi dniami.

Masza, ja mam jeden tymczas wolny.
Jesli trzeba to odstąpie.
Sama widziałam tego czarnego agresora :twisted:

Piękny ale wredny, ot co.

» Nie lut 25, 2007 21:13

No dom dla niej jest naprawdę bardzo potrzebny. Dziś pojechałam wyprowadzić sforę, kicia siedziała za zlewem, zmarznięta, cała we własnym moczu! Bała się szczekania trochę nadpobudliwego psa, który siedział w boksie. Dziamolił cały dzień. Kicia ma widocznie złe wspomnienia, w końcu została pogryziona przez psa.
Gdzie ten tymczas? W Fundacji, czy w domu prywatnym u kogoś? Pytam, bo kotka boi się wszelkiego rodzaju zwierząt, teraz nawet kotów :evil:

Kasiu a jak się mają Lucyfer i Szarotka?

» Nie lut 25, 2007 21:18

masza4 pisze:Gdzie ten tymczas? W Fundacji, czy w domu prywatnym u kogoś? Pytam, bo kotka boi się wszelkiego rodzaju zwierząt, teraz nawet kotów

Kasiu a jak się mają Lucyfer i Szarotka?

Tymczas jest w prywatnym mieszkaniu. Nie ma innych zwierząt.

Do Szarotki i Lucyperka musze zadzwonić a jak mnie zaproszą to i pójsć bo to na moim osiedlu.

» Nie lut 25, 2007 21:37

O to byłoby świetnie, gdyby kotka mogła tam trochę pomieszkać. Dobrze by było, gdyby to był dom tymcz. na czas nieokreślony, bo w sumie nie wiadomo kiedy ten docelowy się znajdzie...
Podaj namiary i jakieś dane osoby oferującej dom, podwieziemy ją któregoś dnia, po wcześniejszym uzgodnieniu.