Moje kotki tymczasowe. Fotki Makumby s. 64

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 20, 2007 16:49

Kasia D. pisze:Wiadomosc z ostatniej chwili: Dorotka panoszy sie w nowym domu, leje rezydenta az futro fruwa, śpi z państwem z łozku, wskakuje Krzyśkowi na kolana i mruczy.
Wieści z pierwszej ręki bedą w poniedziałek bo nowi rodzice kici nie mają w domu netu.



:strach: nie może być!! 8O Moja spokojna i słodka Dorotka?

Kasiu, czy Ty im na pewno zawiozłaś Dorotkę? Może to jednak Krakers-łobuz? :lol:

Dorotka ani razu nie napadła mi na Nuśke, nawet na nią łapeczki nie podniosła, ani nie nasyczała, ani nie nabuczała.

A w łóżku owszem lubi :mrgreen: aż za bardzo... 8) Z kolan też ciężko ją zdjąć :roll:


Nuska mi wreszcie odżyła i okazuje ludzkie uczucia... :D Strasznie jej brakowało mojej bliskości. Teraz przychodzi do mnie na kolanka, wystawia brzuszki do głaskania i mruczy. :love: Teraz niech sobie odpocznie od tymczasów.
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 22, 2007 18:25

Mały rekonesans... 8)

Standardowa mina Nuśki na widok tymczasowych kotków :mrgreen:

Obrazek
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 22, 2007 18:53

Karolka pisze:Mały rekonesans... 8)

Standardowa mina Nuśki na widok tymczasowych kotków :mrgreen:

Obrazek


Mina wielce radosna :twisted:
Alez Ty ją karolka stresujesz, jak tak można :wink:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 22, 2007 19:53

mina Nuśki mówi bardzo wiele :wink: a przede wszystkim pokazuje jak bardzo ona lubi jak ktośstaje się wazniejszy od niej :):)
ale co by nie mówić minka taka czy inna i tak jest kochana :D :D
głaski dla kotki :):)

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 18, 2007 19:14

5. Łaciata trikolorka- Trini

O Trini dowiedziałam się wczoraj ok. 2 w nocy od Kasi D., która zakomunikowała mi, że właśnie ciemną nocą wybiera się po kicię z tego wątku 8O
:arrow: http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56428
Kicia przesiadywała na klatce schodowej w bloku Małgośki. Niestety nie mogła się nią zaopiekować... a do rana wiele rzeczy mogło się wydarzyć, zatem Kasia podjęła szybką męską decyzję i pobiegła na ratunek przecudnej koteczce :D

Natomiast ja po obejrzeniu fotek kiciuni, zapałałam do niej miłością i postanowiłam, że bezdyskusyjnie biorę ją na tymczas 8)
I tak ok. 2.30 w nocy zamieszkała ze mną nowa kicia :)

Trini jest niezwykle przytulaśna, strzela baranki, ma piękne białe wąsiska. Jest niestety troszkę wychudzona. Ma około 9-10 miesięcy. Wygląda na to, ze wyrośnie na ogromniastą kotkę, gdyż ma bardzo długie nogi i długi ogon. Troszkę ją podtuczymy i będzie udawała kocura :mrgreen:
We wtorek planujemy sterylkę :?

Kasia wreczyła mi do rąk własnych kiciulkę, a ja ją natychmiast wyprzytulałam i wyściskałam i pobiegłyśmy po schodach do domu. Kicia rozglądała się po wszelkich zakamarkach, zwiedziła kuwetkę (bez urobku), łazienkę i wc. Potem kuchnię i mój pokój. Ze smakiem pochłonęła tonę kocich chrupek 8O Bidulka, pewnie przez parę dni nic nie jadła. Futerko ma troszkę przykurzone, ale za pare dni będzie śnieżnobiała, bo skrupulatnie się wylizuje :D

Gdy tylko zgasiłam światło, Trini momentalnie wskoczyła mi do łóżka i buchnęła się obok poduszki. A gdy sama się położyłam, od razu przysunęła się do mnie i ułożyla się tak, zeby koniecznie być do mnie przytulona. W nocy zmieniała pozycje jeszcze kilka razy. Obowiązkowo musiałam ją trzymać za rączkę, gdyż się tego domagała. Mruczała i wdziubywała mi pazurki. :love:
W końcu zasnęła... a poznałam to po drgawkach i koszmarach, które się jej śniły :wink:

Po niespełna 3 godzinach Trini zbudziła się, a ja razem z nią :roll: Zdecydowała sie bladym świtem pozwiedzac mój pokój. Chodziła po szawkach, pianinie, parapecie, po klawiaturze komputera :strach: i robiła przy tym sporo hałasu. :twisted: Uspokoiłam się, gdy odwiedziła kuwetkę i zostawiła w niej swój cenny urobek 8) Przyszła do mnie i poszłyśmy dalej spać wtulone w siebie mordkami :wink:

Obrazek

Obrazek

PS: Fotki pożyczone od Małgośki :oops:
Ostatnio edytowano Nie cze 10, 2007 13:09 przez Karolka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 18, 2007 21:24

jest śliczna :1luvu: :1luvu: coś mi się wydaje że długo u Ciebie nie zabawi :wink: bo domki już pewnie w kolejce się ustawiają :D :D
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 19, 2007 1:13

To fakt, Trini jest nieprzeciętnej urody. Na pewno domek się szybko znajdzie. Chociaż za szybko jej nie oddam :mrgreen: Pobędzie u mnie po sterylce aż do "stanięcia na nogach" :wink:

Trini dzisiaj rano wcześnie wstała. Zaniosłam ją po cichu mamie, a ta doznała szoku bo nie wiedziała skąd kicia się wzięła :lol:
Kicia uwielbia chodzić dosłownie wszędzie. Na stole w kuchni czuje się jak u siebie w domu - co mnie cieszy niezmiernie 8)
Zaskoczyło mnie też, jak przez parapet, szafkę i kuchenkę podążyła do zlewu i stanęła pod kranem patrząc błagalnie żeby jej odkręcić wodę. 8O
Trini znajduje sobie przedziwne miejsca do spania. Wlazła nawet pomiędzy ścianę, doniczkę i magnetofon i tam sobie uwiła posłanko :love:

Takiej grzecznej kici jeszcze nie widziałam. Jest totalnie bezstresowa. Wydaje sie jakby było jej obojętne w jakim domu mieszka, byleby tylko było jedzenie, głaskanie i... parapet, na którym często przesiaduje i smutno patrzy w dal... pewnie tęskni za domkiem :(

Na Nuśkę siedzącą na samej górze na szafce spogląda cierpliwie z dołu. Nic sobie nie robi z syczenia i buczenia Nuśki. Moje dziwne futro zaczyna mnie już śmieszyc, bo zachowuje się jak dziki zwirz, który uciekł z klatki. :roll:

Popatrzcie jaka jest słodka i jak sie mizia :1luvu:

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 19, 2007 9:00

Prześliczna - kolejka po nią pewnie już się ustawia :D
Karolka, masz luzem zdjęcie takie jak w podpisie? Żeby pyszczek było widać, to bym wstawiła do Felisowego wątku - dla porządku 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 19, 2007 10:54

Trini ale pięknota z Ciebie :1luvu:
na dodatek miziasta :D
Karolka pewnie czekają Cię cudowne chwile spędzone w towarzystwie tej kochanej Koty.Pozdrawiam Cię i przesyłam mizianki dla Nusieńki

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon lut 19, 2007 18:18

Nuśka dziekuję za miziaki 8) I pozdrawia zgrabną rączką :lol:

Obrazek

Dzisiaj była akcja. :ryk:
Nuśka zwiała do sypialni pod łóżko, pod którym w worku leży odwrócony stół bez nóg. Wlazła w ten worek. A potem patrzę, jak Trini też drepcze pod łóżko 8) Chwile potem słysze syczenie :lol:

Wzięłam kijaszka, żeby wygonić Nuśkę z tego worka, ale aby wyjść spod łóżka, musiała przejść obok Trini 8O Nagle słysze więlkie syczenie, buczenie i chrząkanie pod łóżkiem. Nuśka wystrzeliła jak z procy, a Trini wystawiła łepek spod łóżka i zawodzi... wyjeeee, miauczy :lol: Wyszła.... Ogon napuszony jak wiewiórka i szuka Nuśki wzrokiem szpiega 8O A Nuśka już dawno na szawce siedzi i buczy. 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 19, 2007 19:39

małe sprostowanie: gdy kicia była na klatce to dawalam jej jesc (pierwszej nocy wypiła tylko wode, chrupek nie ruszyla, a drugiej nocy napila sie i zjadla mokre z puszki i byc moze ktos ją na piętrze wyzej dokarmial - widzialam tylko miske z mlekiem), ale nie wiem co działo się z nia wcześniej - stąd pewnie ten wilczy apetyt
Obrazek

Małgośka

 
Posty: 214
Od: Nie sty 16, 2005 20:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 20, 2007 15:32

Tak się polubiłyśmy z Trini, a Kasia chce mi ją juz odebrać i dać do nowego domu do trójki rozwrzeszczanych dzieciaków 8O :roll: :(

Dzisiaj o 20 Trini jedzie na sterylkę. Wreszcie! Od jakiegos czasu nie było możliwości, zeby dodzwonić się do weta... Wypościłam Trini wczoraj, bo planowałyśmy dzisiaj rano ciachanie... i nic z tego. :?

Bidulka wczoraj stawała na głowie, zeby dobrać sie do jedzenia. Ukradła Nuśce 2 chrupki wskakując pod jej nieobecność na najwyższą pólkę. Potem obrabowała szafkę z chrupek. W ostatniej chwili ją powstrzymałam. :roll:
Mały głodomór :twisted: :wink:

Trzymajcie kciuki za sterylkę :)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 20, 2007 15:35

Trzymam mocno :ok:
I za aklimatyzację w nowym domu :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 20, 2007 15:54

:ok: :ok: :ok: z całych sił za ślicznotkę trzymamy :)
a dla Nuśki mizianki :kotek: za te ukradzione chrupki :wink:
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 20, 2007 15:58

Kciuki za malutką!
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości