Misiek ma się dobrze

Na tyle dobrze, że zdymisjonował Felkę i objął fotel viceszefa zoobandy

Nieposłusznych srogo karze nie zważając czy to kot czy pies. Zaczynam podejrzewać, że vice to dla niego za mało, że ma apetyt na prezesure

Aśka wciąż dzielnie broni stołka ale w domu zaczyna pachnieć wojną. Dziś np. gdy szykowałam im jedzenie, Aśka jak zwykle zajęła strategiczne miejsce na taborecie a Misiek chwilę się jej przyglądał a potem bezczelnie wskoczył na taboret usiłując ją przy tym zepchnąc. Aska tym razem wygrała i ciężki misiowy odwłok został zrzucony na podłogę.
Po wyjeździe Bolka Misiek przysposobił Lolka, co wyszło młodemu bardzo na zdrowie.
Miś serdecznie dziękuje mirze23 za sponsoring
meldujemy, że 23. lutego wpłynęła na konto kwota 120 zł (faktury przekazałam Ani), a wczoraj, 5. marca dotarło 305 zł.
Bardzo dziękujemy!
