Po dniu przychodzi noc.
Muszę oddać Kiwaczka.
Proszę, nie pytajcie dlaczego, nie oskarżajcie - i tak mi wystarczająco trudno. Proszę o pomoc w znalezieniu jej CUDOWNEGO domu. Jeśli nie domek forumowy to KONIECZNIE w Warszawie (bo MUSZĘ osobiście pogadać z nowymi opiekunami), KONIECZNIE NIEWYCHODZĄCEGO, KONIECZNIE wyrozumiałego.
To najlepsza fota jaką mam, jeśli ktoś robi ogłoszenie to proszę wstawcie ją...
Najpierw zalety:
- jest długowłosa
- jest ładna
- jest dymna
- ma ogromne ciemnopomarańczowe oczy
- jest WYJĄTKOWYM pieszczochem
- uwielbia ludzi i inne zwierzaki, chce się stale bawić i przytulać
- może godzinami leżeć na barana
- nie skacze po meblach
- nie zrzuca nic z szafek
- korzysta z drapaków
- je wszystko
- miała robione w grudniu badania kwri - wszystko było ok
- jest kastrowana
- jest wyjątkowo pełna życia
- jest niezwykle rozczulająca
- bawi się i skacze w taki sposób, że nawet największy ponurak musi sie uśmiechnąć
- zjednuje sobie WSZYSTKICH ludzi
Ale są i wady:
- jest nieskoordynowana ruchowo - ma pewne problemy z poruszaniem się, dość często się przewraca
- załatwia się często OBOK kuwety (u mnie w domu NIGDY nie narobiła na łóżko czy w jakieś kąty, zawsze do kuwety lub obok kuwety; ale w domu tymczasowym zdarzyło jej się zabrudzić podłogę w kuchni). Zupełnie nie wiem od czego to zależy, to jest jej GŁÓWNA wada jako kota domowego.
- łazi pod nogami, trzeba naprawdę uważać żeby jej nie rozdeptać
- nie usuwa się spod nóg, nie odskakuje jak otwiera się drzwi - trzeba poruszać się uważnie by nie zrobić jej krzywdy
- potrafi sie wdrapywac np. na kanape czy lozko, uzywajac pazurkow - moze wiec niechcacy zniszczyc meble
- trzeba ją codziennie czesać
- trzeba ją dość często prać w specjalnym szamponie, bo ma lekkie zapalenie skóry i jeśli sie jej nie pierze to robią jej się takie małe strupki - znosi to dość dzielnie, lubi suszarkę do włosów
- zdarza jej się nasikać obok kuwety a potem przewrócić w to - też trzeba prać
- ma nadpsute zęby; mimo usunięcia kamienia utrzymuje się w związku z tym stan zapalny - przykry zapach; za jakiś czas trzeba jej będzie te zęby usunąć
- pokichuje, ma właściwie stale wilgotny nos - najprawdopodobniej w wyniku budowy pyska - nie przeszkadza jej to, ale zdarza jej sie nakichać na człowieka
- jest przytulna aż do namolności - jeśli leży w łóżku i chce lizać po twarzy o 4 w nocy, to nie pomoże schowanie się pod poduszką - wlezie i tam i też będzie lizać.
Proszę o pomoc...
