Kotkę zapakowałyśmy wczoraj z Tiną-Tigrą do transporterka i pojechała prosto do lecznicy. Kotka jest oswojona, bura z dużym białym krawatem i białymi końcówkami przednich łapek. Na pleckach ma bardzo gęste i wyraźne czarne prążki. Pyszczek ma taki okrągły podobnie jak jej "nadachowy" synek.
http://upload.miau.pl/2/18797.jpg
Postawiłyśmy też klatkę-łapkę na dachu, ale młodzian otarł się o nią zanim wszedł i się zamknęła.

Potem zaszył się gdzieś na dachu i nie był już zainteresowany.
Tina-Tigra będzie na niego polować.