Kupa na łapkach?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 08, 2003 7:09

Obrazek
NIe umine już tydzień nic nie robi
Majorka masz w podpisie moje go kotA
Weż inne koty:!::!::!::!::!::!::!::!::!::!::!::!::!::!::!::!: ze strony
Obrazek

Soldier

 
Posty: 95
Od: Pon kwi 07, 2003 15:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 08, 2003 10:17

He, he, innego nie wezmę, na razie mam dość. A to jest kotka, nie kot, Żołnierzu! :lol:
(Chyba pisałam Ci jak tu przyszedłeś, że są podobne).
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 08, 2003 10:18

Soldier pisze:NIe umine już tydzień nic nie robi


Przepraszam, ale nie zrozumiałam tej wypowiedzi 8O
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 08, 2003 11:00

Ja podobnie jak aga de :D na tym punkcie chyba dostanę obsesji :D
Chwilowo to konieczne, że oglądam mu łapki i pupę ( i podcieram chusteczką w dodatku :D bo maluszek ma "na rzadko" (dziś jedzie do weta) ale dosłownie ..patrzę czy nie idzie do kuwety. nadsłuchuję czy nie kopie w żwirku, natychamist biegnę i ..patrzę co robi, czekam aż skończy i jak pisałam.. podcieram :lol:

Boję się, że tam mi zostanie :cry:
On był "na żwirku już u hodowcy" a mimo tego brudzi sobie łapki, a pupę ani myśli na razie w każdym razie czyścić, wychodzi więc, że to nie tylko kotki przyzwyczajone do suchej kuwety robią. Ma co prawda dopiero osiem tygodni, mam nadzieję, że "wyroścnie z tego" i nie będzie brudaskiem :cry: ( podobno to też się zdaża).

Zakopuje, a jakże tylko ... w innym miejscu niż leży qpal, a że nadal jest zapach więc zakopuje jeszcze dokładniej rozbabrując już zupełnie wszystko. I... mycie łapek konieczne niestety.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 08, 2003 11:31

hmmm...

Moje kocie ma kolo 3 miesiecy (??????)
I kiedy np przez caly dzien mnie nie ma, a moja mama munie sprzata,
to potrafi wejsc do kuwety, sprytnie ominac wszystkie dotychczasowe gowienka, i tak zrobi swoje, a lapki ma czyste... a przy pupci nic nie wisi, bo zazwyczaj jak juz zrobi swoje, to lubi sie przymilac, z tym smierdzacym kuperkiem.

Kiedys go obserwowalam, omija wszystko co sie da, klapnie tam gdzie jest czyte, i wychodzi niczym baletnica, zeby czasem czegos nie dotknac hihih ;-)
Obrazek
'Nie myśl o tym, czego ci brak. Lepiej pomysl co mozesz zrobic z tym co masz!'

Brauni

 
Posty: 277
Od: Nie kwi 13, 2003 20:04
Lokalizacja: Poznan

Post » Czw maja 08, 2003 12:45

No tak, te przyklejenia i inne paskudności to raczej wyjątkowo u zdrowego kotucha. Co innego jak jest "rzadka choroba". No a Cipiór w ogóle nie może sobie pupy umyć, bo nie może porządnie nogi zadrzeć. Muszę jej to robić pod kranem (od prysznica spłoszyła się jak nie wiem co i wbiła mi wszystkie pazury). A jak bodaj jeden dzień zaniedbam obowiązków, to właśnie potem trzeba jeszcze po umyciu wyczesać i wyskrobać z kłaczków - co robić, przy kiciach jak i przy niemowlętach, obrzydzenia idą na śmietnik. Dawno nie byłyśmy u wetki na goleniu.

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 08, 2003 14:04

Na obramowanie narobił znaczy się. Moim czasem, na szczęście rzadko, też się zdarza, raczej nie wdeptują, za to ś.p. norweska ze dwa razy narobiła sobie na ogonek czy portki :oops: A mycie norwega to ciężka sprawa :evil:
Vivaldi i koty

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

Post » Pt maja 09, 2003 11:32

Majorka pisze:Przepraszam, ale nie zrozumiałam tej wypowiedzi 8O

No kot nierobił jak nas niebyło w domu!!
Ty nic nierozumisz
Ty majorka nic niewiesz :!: :!: :!:
Obrazek

Soldier

 
Posty: 95
Od: Pon kwi 07, 2003 15:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 09, 2003 11:37

Soldier, która klasa?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt maja 09, 2003 11:39

Soldier pisze: Ty nic nierozumisz
Ty majorka nic niewiesz :!: :!: :!:

8O 8O 8O
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt maja 09, 2003 12:24

8O 8O 8O 8O (to komentarz do wypowedzi Soldiera)

A co do kupy: Hackerowi raz się zdażyło wynieść na ogonie. Było pranie ogona w umywalce. W pewnym momencie kot się odwinął, machnął ogonem i oczywiście efekcie ja byłam mokra, i pół łazienki na dodatek.
Ale na szczeście raczej mu sie takie siupy nie zdarzają.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 11, 2003 15:32

Kasia D. pisze:Soldier, która klasa?


"TOP SECRET"
'''NO TALK 'O' CLASS'''
Tłumaczenie"NIE ROZMAWIAM O KLASIE" :twisted:
Obrazek

Soldier

 
Posty: 95
Od: Pon kwi 07, 2003 15:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 11, 2003 22:52

No i widzicie - majac zwierzeta - a w szczegolnosci koty trzeba sie przygotowac na wiele niespodzianek. Moj Lucek przez jakis czs mial tak, ze jak mu sie chcialo kupke to tak namietnie kopal, ze nie starczylo mu czasu i .... bęc - kaktus obok kuwetki (doslownie kilka centymetrow od niej)...
A dzisiaj po przyjsciu do domu zastalismy ogromna kaluze obok biurka - nasikal chociaz nigdy nie robil takich rzeczy!!! Ale to wlasnie jest nasze zadanie - opieka - same sobie nie poradza...
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Nie maja 11, 2003 22:55

Ale sie wymadrzam, co?
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Nie maja 11, 2003 23:02

na szczęście moim sie nie zdażyło jeszcze chyba nigdy...ufff... :wink:
ObrazekObrazek Obrazek
a teraz serc mam aż pięć...
http://wataha.odiland.com - moja wilcza rodzina - galeria
http://odiland.blogspot.com - mój blog
zycie przynosi cudowne niespodzianki, jesli tylko dasz mu szanse...

odynka

 
Posty: 2823
Od: Czw lip 25, 2002 10:43
Lokalizacja: odiland

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 64 gości