sylwiah2 pisze:Zaintrygowała mnie ta erotyczna bielizna dla kociat prosze o więcej szczegółów

Niedźwiedzim, zaspanym krokiem człapię ja sobie w niedzielny poranek po dużej sali i słyszę cichutki,
damski chichot dochodzący ze środka sektora. Mój słuch natychmiast postawił większość reporterskich
zmysłów "na baczność" i nakazał zakraść się cichaczem pod to miejsce. Patrzę, a kobietki z sobie tylko
znanym błyskiem w oku przeglądają jakieś fatałaszki. Podglądam dalej

, toż to stringi jakoweś
są podziwiane... Ale, ale - nie są różowe, tiulowe i mają dziurkę słusznych rozmiarów (znaczy męskie)
Myślę sobie... fotnę, potem skopiuję wzór i będzie dla mnie jak znalazł ( już oczami wyobraźni widzałem
się ubrany w to cudo). Niestety zapomniałem wyłączyć flesza i zostałem ( o zgrozo) "namierzony"
Fotografię usunięto ze względu na punkt 3b regulaminu forum
Widocznie na tej sali nie byłem jednym mężczyzną zainteresowanym erotyczną bielizną, bowiem
moja obecność wzbudziła wesołość u pań
Fotografię usunięto ze względu na punkt 3b regulaminu forum
Na moje pytanie o seksowną dziurkę wyjaśniono mi, że owszem ona jest, ale na ogonek koci
Fotografię usunięto ze względu na punkt 3b regulaminu forum
Okazało się, że wersje bielizny są dwie, damska- zabezpieczająca (coś jak żelazne majteczki w średniowieczu),
oraz męska z "pampersem" w postaci wkładki higienicznej, zabezpieczająca przed darmowym rozdawaniem
kocurkowych elementów zapachowych. W te pędy pobiegłem po znajome hodowczynie BRI które mając w domu
pary "mieszane" są żywo zainteresowane tematem. Po powrocie okazało się że rosyjski, niebieski, zielonooki
model seksownie zaprezentował nam te kocie stringi
Fotografię usunięto ze względu na punkt 3b regulaminu forum
Tak nieco poważniej sprawę biorąc z rozmowy wynikało, że ta konstrukcja szelkowo-rzepowa musi być
szyta indywidualnie pod rozmiar kota/koteczki. Niestety nie znam bliższych "namiarów" na te urocze panie,
jednak pozwoliłem sobie powiększyć oryginał zdjęcia w miejscu zielonkawej plakietki i okazało się,
że ta przeurocza stewardka w czarnej koszulce to Pani Ewa Kudasiewicz-Winkler. Tak więc
poszukiwania zaczął bym od stewardów lub od kręgów zbliżonych do rosyjskich - niebieskich.
B_B