SCHR.KATOWICE- zapraszam do nowego wątku-ponad 100str

[tangerine1]

Dziewczyny mam dwa domki dla młodej czarnej koteczki.
Wstępnie sprawdzone i zaakceptowane.
Nie macie 'na stanie' takiej slicznotki.

Przepraszam, ale wieczny brak czasu sprawia, ze pogubiłam sie katowickich kotach i nie wiem co i kto ma

[ko_da1]

jest młoda czarna i nawet grafitowa ale teraz na leczeniu u Tereni , za chwilke będa nowe napewno , ja mam malutką 8 tygodniową czarną koteczke też inne czarne tez sa na kociarni tu masz wątek czarnej Pumy

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2051366#2051366

a to grafitowe cudo



czy ta kotka koniecznie musi byc czarna ?? jak chcesz daj numer gg albo telefonu na priw , jak co będziemy Cie informowac na bierząco jakie mamy nowe czarne kotki , może akurat te dwie śliczne damy przypadną domkom do serca

[tangerine1]

Koniecznie czarna i koniecznie młoda.
Do 4-5 miesięcy.

Miałam do wydania dzikie rodzenstwo Mambe i Tumbo.
Tumbo poszedł do nowego domu, a po Mambe zgłosiły sie dwa kolejne.
Po dwóch dnaich nowi własciciele Tumbo stwierdzili, ze jest smutny, teskni za siostrzyczką i przyjechali po Mambę .
Tym sposobem mamy dwa domki a kotki brak.

[ko_da1]

Ja mam w domu 8 tygodniową czyli dwu miesięczną koteczke , a te w schronie maja około 6-9 miesięcy tak mi sie wydaje , jak te sie nie spodobają to damy Ci znać jeśli pojawią sie inne koteczki w tym wieku szukające domku

[terenia1]

U mnie na leczeniu jest grafitowa koteczka, ta o którj pisze Natalia powyżej, ale chyba jest trochę starsza, okołu 8 miesięcy, ale jest super słodka, najspokojniejszy kotek pod słońce. Jest w trakcie leczenia od soboty kiedy ją zabrałam ze schroniska, ma koci katar, ale leczenie powoli przynosi efekty. Jeżdże codziennie z nią na zastrzyki. Muszę ją też trochę podtuczyć bo chudzinka straszna. Jest wysterylizowana. Zamiesczę jej zdjęcia, ale muszę to zrobić w dziennym świetle, bo wieczorem nic nie wychodzi, ani z lampą ani bez, jest taka czarniutka, że mało co widać. Jak coś to pisz. Koteczka jest u mnie mieszkam w Sosnowcu.

[iwona_35]

Koniecznie czarna i koniecznie młoda.
Do 4-5 miesięcy.

Miałam do wydania dzikie rodzenstwo Mambe i Tumbo.
Tumbo poszedł do nowego domu, a po Mambe zgłosiły sie dwa kolejne.
Po dwóch dnaich nowi własciciele Tumbo stwierdzili, ze jest smutny, teskni za siostrzyczką i przyjechali po Mambę .
Tym sposobem mamy dwa domki a kotki brak.

Może Jaaga ma?

[iwona_35]

[/quote]

Dyzio około 4-5 miesięcy ma powiekszone więzy chłonne, wyciek z oczu, świerzbu o dziwo nie miał.

Dostał antybiotyki, kropelki do oczu,scannomune .
W domu , nie podobało mu się że jest zamknięty w łazience, darł się cały czas, i tak jak napisała Wanda, ma coś ze strunami głoswymi.
Zresztą moja też..

Kupala strzelił twardego ,zjadł chrupy.
W schronisku pracownica mówiła że nic nie jadł.
U mnie rzucił się na jedzenie.

Co tu duzo mówić ten kociak jest za mały na kociarnie, powinni mieć jakieś inne pomieszczenie dla starszych i dla młodzieży

Żwirku nie kupiłam , zoologiczny był już zamkniety
Dałam tylko 1 kg puriny.
Az mi wstyd....



[/quote]

Koteczka -Maja
Wiek około pół roku, psika, wyciek z oczek, troszeczke z noska, zapalenie krtani, swierzb.

Ma rozwolnienie...była troszeczke odwodniona
Miałam przyjemność dowiedzieć się już w lecznicy.....
dlatego wczoraj nie dałam jej nic do jedzenia.
Dziś rano troszeczke kurczaka z ryżem

Kupiłam antybiotyki, ,kropelki i maść do uszek,od anemonn dostała BG
Jutro do kontroli



wieczorkiem przyjechała anemonn , wzieła Dyzia i zawiozła do Wandy

[ko_da1]

śliczne są kociaczki , szybciutko ogłoszenia robie niech domki znajdą sie dla nich wymarzone

[ko_da1]

wiadomo juz czy koleżanka zabrała maluchy ?? wiem ze w schronisku już ich nie ma , za to są 4 nowe bure 2-3 tygodniowe i są leczone

[bettysolo]

ko da jak będziesz wiedzieć coś o maluchach to daj znać
potrzebuję zdrowego kotka bardzo młodego czyli kociaka na już
myślałam o Chochliku ale znalazłaś mu domek

[ko_da1]

Alpi pojechała własnie do nowego domku , moja córka siedzi i płacze , rozstania są bardzo ciękie Chochlik jedzie w sobote albo w niedziele do Oświęcimia tam będzie mieszkał mając do dyspozycji duży i piękny dom z ogrodem w oddali od ulic i miasta co do tamtych maluchów ktore wczoraj widziały dziewczyny w schronie ja na tą chwile nic nie wiem , Tereni koleżanka miała je zabrać więc musimy poczekac na wieści ale Iwona ma cudnego Burego kocurka około 4 miesięcznego ktory ma na teraz zaklepany z tego co wiem domek tymczasowy ale moze oni zabrali by go na stałe ?? albo Dyzia też ma 4-5 miesięcy w tej chwili

[bettysolo]

a jak Dyzio się czuje

[xandra]

to ja mam byc tymczasem dla Buraneczka , ale jesli sie trafi szybciej jakis domek to super
na razie kocio chyba pojdzie do mojej kolezanki na te kilka dni, w Katowicach (uwaga, kolezanka ma jednego kota )

[terenia1]

Natalia skąd wiesz o czterech małych burych kotkach, które są na leczeniu, te co ja wczoraj widziałam były trzy raczej nie były bure, i one dzisiaj zostały zabrane do leczenia, Koleżanka była w schronisku i pracownica tak jej powiedziała, to samo potwierdziła mi w rozmowie telefonicznej. Więc czy są jakieś jeszcze inne... Koleżanka została przez panią dokładnie
"przesłuchana". Powiedziała , że jak się lekarz zgodzi to może je wydać leczone, podała jej numer telefonu, ale to nie był doktor B. Mają być leczone do piątku, próbowałam się do niego dodzwonić, ale nie odbiera telefonu. I w zasadzie w tej sprawie jest sytuacja patowa, czy dać spokój do piątku, czy naciskać. Oto jest pytanie. Jadę zaraz z grafitką do weta na zastrzyki.
'

[ko_da1]

ktoś szukał kocurka a ja miałam juz zamówionego Chochlika więc powiedziałąm ze są w schronisku trzy maluchy , ta osoba poprosiła kogos by zadzwonił bo nie miałą nic na karcie i ta osoba zrozumiałą ze sa 4 kotki 2-3 tygodniowe ale chore i muszą być leczone i ze są bure , potem dzwonili jeszcze raz i powiedzieli ze są 3 jednak i u osoby prywatnej na leczeniu , myślałam że u was