MATYLDA wyciszona, a STAŚ stracił klejnociki :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 11, 2007 13:12

Jak guzek to trzeba wyciąć. Chyba nie będzie innej możliwości, żeby kotka mogła jeszcze żyć w zdrowiu. :?

Też masz pecha do chorych, biednych kotów. :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lut 12, 2007 18:44

Matylda po wizycie u lekarza.
Ząbki (tylne) pokryte kamieniem, wiec na oko ma ok. 4 lata.
Wazy 2,20 kg , ściupła :(
Zapalenie może od kamienia nazębnego - dostała antynbiotyk.
Na poprawę kondycji witaminy w iniekcji.
Uszka czyste, zdrowe.
Brzusio małe, ale jelitka zapchane - wieczorem dostanie bezo-pet.
Guzek to przepuklina, zostanie zoperowana przy kastracji, już w przyszłym tygodniu.
Została odrobaczona.
Podczas badania grzeczna.
Jedynie niecierpliwiła sie podczas pobierania krwi.
Pani dr zrobiła jej gratis test na białaczke (termin ważności upłynął 31 grudnia) wyszedł (-).

Oto jej wyniki badania krwi.

białko całkowite 68,7 g/L norma 55-80 g/L
mocznik 47,1 mg/dL norma do 68
kreatynia 1,0 mg/dL

AST 20,5 U/L norma do 80
ALT 59,7 U/L norma do 107
Amylaza 1480 U/L norma do 1250
Fosfataza alkal. 30 U/L
Albumina 34,4 g/L
GGTP 8 U/L

sód 155 mmol/L norma 143,6 - 156,5
potas 4,93 mmol/L norma 3,7-5,6

Rozmaz:

Pałeczkowate 10
Podzielone 54
Kwasochłonne 1
Limfocyty 9
Monocyty 9

Morfologia:
WBC 14,9 WLx 10 do pot3/mikronl
RCB 7,19 x10 do pot6/mikronl
HGB 11,8 g/dL
HCT 40,7 %
MCV 56,6 fL
MCH 16,4 pg
MCHC 29 g/dl
PLT 328 PUx10 do pot3/mikronl


LYMPH% 30,3 %
LYMPH#4,5 WLx 10 do pot3/mikronl

RDW 22,1 fl

Z wynikami jutro pojade do lecznicy, bo przed chwilą odebrałam.
Jak na moje oko, to zdrowa panienka :P i bardzo urodziwa :P

Koczuje przy miseczkach, jest grzeczniutka, nikomu nie wadzi.
Podremontujemy i domek bedę szukać.
Zapadła mi w serducho, tak bardzo przypomina działkową Babcię Andzie.

Za wyniki zapłaciłam 56 zł, u weta 30 zł - razem 86 zł.
Pomiejszyłam stan działkowych pieniązków z aukcji KORAL , z której pozostało 211 zł.
Po opłaceniu badań Matyldy pozostało na działkowiczów 125 zł.

Ufff kamień mi z serca spadł, że kiciunia zdrowa jak rydz :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lut 12, 2007 19:20

Matylda ma do towarzystwa Stasia.
Staś to kocurek ok. 7 m-cy.
Błakał sie pod blokiem moich przyjaciół.
Był brudny, chudy i wygłodzony.
Tulił sie do każdego, wiec był łatwym celem złych ludzi i ich psów.
Wzięli go do domu.
Troszkę odchuchali, a potem znaleźli domek.
Domek, niby odpowiedziałny, ale po 2 dniach oddał Stasia z powodu ..... alergii 8O
Staś po powrocie zaczął obsikiwac różne miejsca, wiec albo dojrzał albo sie tak zesteresował, że sikając oderagowuje.
Moi przyjaciele to kochani ludzie, maja swoje dwa koty, pomagają bezdomnym. Teraz są w dołku finansowym, wiec pomogę im w kastracji i poszukiwaniu domku.
Dzisiaj już rozmawiałm z moim wetem i w przyszłym tygodniu, jednego dnia ciachniemy Stasia i Matyldę.

Zobaczcie jaki jest cudny Staś :

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lut 12, 2007 20:38 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lut 12, 2007 20:00

Staś jest prześliczny, a Matylda, to ciudo!
Jakie szczęście, że ten guzek to przepuklina!
Na wynikach się nie znam, ale jak mówisz, że zdrowa, to zdrowa :D
Od nas wielkie miziaki dla Matyldy i Stasia, znowu dwa kociaste trafiają w Twoje cudowne ręce i serducho!
Mają wielkie szczęście! :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19098
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lut 12, 2007 21:27

czitka pisze:Mają wielkie szczęście! :P


:wink: :wink: :wink:


Matylda :love:
Obrazek

Stasiu :1luvu:
Obrazek

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lut 12, 2007 22:00

Piękności :1luvu:
Będę im kibicować 8)
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 12, 2007 23:04

cudni są !
Matylda z tym jezyczkiem... no po prostu słów brak :love:

Mnóstwo :ok: :ok: :ok: za bardzo dobre domki !

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 16, 2007 16:33

Wszystkich Fanów Matyldy i Stasia zapraszam na ciuszkową aukcje http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2071854#2071854

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lut 17, 2007 14:05

Matylda ma ruję :evil:
Staś szczy gdzie popadnie i adoruje Matyldę :evil:
Dzwoniła dla mnie Damgara, już nie daje rady :(
Wiec zabieram rozpłakaną Matyldę do altankowej łazienki, dostanie tabletki na wyciszenie, a Staś w poniedziałek o 16 traci klejnoty.
Matylda za kilka dni jak sie wyciszy wróći do tymczasowego domku.
W stanie rujkowym nie mogę jej wziać do domu. Mój TŻ pracuje, musi sie wysypiać, a snu ma tyle co kot napłakał. Wiec, Matydzie nic sie nie stanie, najwyżej bedę miała 25 kotów do wykarmienia na działce, bo kocury zbiegną sie z całej okolicy :evil: o tubylcach nie wspomnę :evil: będą wyć pod drzwiami łazienki.
No to najlepsze rozwiązanie, żałuję że od razu jej nie ciachnęłam :( Tak jak zrobiłam z Mają.
Mma nauczkę :twisted:
Nic, jakoś to bedzie.
Ludziska zobaczcie na aukcje z ciuszkami dla dzieciaczków, może czegos takiego szukacie :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 22, 2007 20:51

Matylda wyciszona, przesiedziała kilka dni w mojej altankowej łazience i dzisiaj wróciła do tymczasowego domu :D
Staś wykastrowany, a razem z nim rezedent Gucio 8)
Koszt kastracji 50 zł - pokryłam z kasy działkowców i kolczykowej aukcji.
Moja choroba nie przeszkodziła w realizacji kastracyjnych planów :mrgreen:
Po zabiegu, bardzo senni :lol:
Obrazek Obrazek

Jak sie obudzili to zajęli sie podogonkową stratą :P Obrazek

Chłopaki juz szaleja, ale juz nie sikają gdzie popadnie, grzecznie do kuwety :D
W przyszłym tygodniu zaczynam akcję ogłoszeniową o adopcji Stasia, a we środę Matyldę zawiozę na zabieg.

Matylda jest urocza, kochana, bardzo nakolankowa, rozmruczana :love:
Marzy mi sie dla niej dom w którym bedzie bardzo szczęsliwa, marzy mi sie......

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lut 25, 2007 9:25

Fredziolinko brak mi słów :1luvu:

Może chociaż tak pomogę troszeczkę?
Zapraszam wszystkich zaglądających do tego wątku na bazarek:

HELLO KITTY
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1333 gości