Futerko dla kota-winowajca jest wśród nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 09, 2007 12:06

Na lepsze zdjęcia Marlenki trzeba będzie poczekać - bo ona się chowa jak tylko widzi obcoludzia z aparatem.
A Kasii aparat od Mikołaja niestety poszedł do naprawy.

ewa.pik

 
Posty: 442
Od: Wto maja 18, 2004 20:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 09, 2007 12:24

Ewo, Inf z Kociej Republiki zasponsoruje futerko dla Felka i Felusi :lol:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lut 09, 2007 12:36

Fraszka pisze:Podczytywałam trochę, ale zajeta chorą Inką nie wczytywałam się za bardzo.
Widzę, że akcja idzie dobrze :ok: , Piotrze jakie futerko wybierasz? :D

No nie wiem :roll: . Najchętniej Zuzię ale takiej kotki nie ma :evil: .
Pierwszym wolnym kotkiem jest Felek :D bez sponsora do akcji futerkowej. Piotr W.
Obrazek

piotr.w68

 
Posty: 426
Od: Sob gru 31, 2005 17:35
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lut 09, 2007 12:37

Super :ok: zostało tylko 20... może komuś podpisik? :wink:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 09, 2007 12:39

piotr.w68 pisze:
Fraszka pisze:Podczytywałam trochę, ale zajeta chorą Inką nie wczytywałam się za bardzo.
Widzę, że akcja idzie dobrze :ok: , Piotrze jakie futerko wybierasz? :D

No nie wiem :roll: . Najchętniej Zuzię ale takiej kotki nie ma :evil: .
Pierwszym wolnym kotkiem jest Felek :D bez sponsora do akcji futerkowej. Piotr W.

Felek już zajęty :D polecam Pućkę :wink:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 09, 2007 12:52

Fraszka pisze:
piotr.w68 pisze:
Fraszka pisze:Podczytywałam trochę, ale zajeta chorą Inką nie wczytywałam się za bardzo.
Widzę, że akcja idzie dobrze :ok: , Piotrze jakie futerko wybierasz? :D

No nie wiem :roll: . Najchętniej Zuzię ale takiej kotki nie ma :evil: .
Pierwszym wolnym kotkiem jest Felek :D bez sponsora do akcji futerkowej. Piotr W.

Felek już zajęty :D polecam Pućkę :wink:

Wyprzedzono mnie :twisted: . tak więc sponsoruję Pućkę :D .
Piotr W.
Obrazek

piotr.w68

 
Posty: 426
Od: Sob gru 31, 2005 17:35
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lut 09, 2007 13:29

ewa.pik pisze:Wstyd się przyznać, ale mi umknelo :oops:
Może Marlenka wsciekle dzika ale piękne futerko

Obrazek


TAK TAK TAK !!!! Marlenka tak :) Piękna :lol:
Obrazek; Obrazek

mogway1

 
Posty: 395
Od: Czw paź 05, 2006 13:30
Lokalizacja: Błonie k/Warszawy

Post » Pt lut 09, 2007 20:19

montes pisze:Jestem ciemną blondynką- włosy pociemniały mi od farbowania, ale natury nie oszukam. Nie dość, że blondynka to jeszcze "ciemna" :lol: Ale faktycznie jeszcze kilka kotów czeka. :evil:


O rety, jak się nam blondyki wysypały, ufff, jak dobrze - nie jesteśmy same :wink:

Szewczyk Magda

 
Posty: 688
Od: Nie lis 26, 2006 20:45

Post » Pt lut 09, 2007 20:23

Fraszka pisze:Podczytywałam trochę, ale zajeta chorą Inką nie wczytywałam się za bardzo.
Widzę, że akcja idzie dobrze :ok: , Piotrze jakie futerko wybierasz? :D


A jak się czuje Inka ??? Lepiej???

Szewczyk Magda

 
Posty: 688
Od: Nie lis 26, 2006 20:45

Post » Pt lut 09, 2007 20:24

Fraszka pisze:Podczytywałam trochę, ale zajeta chorą Inką nie wczytywałam się za bardzo.
Widzę, że akcja idzie dobrze :ok: , Piotrze jakie futerko wybierasz? :D


A jak się czuje Inka ??? Lepiej???

Szewczyk Magda

 
Posty: 688
Od: Nie lis 26, 2006 20:45

Post » Pt lut 09, 2007 22:52

Z najgorszego już wychodzimy :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 10, 2007 1:08

No to super :lol: Zdrówka życzę kici :lol:

Szewczyk Magda

 
Posty: 688
Od: Nie lis 26, 2006 20:45

Post » Sob lut 10, 2007 22:05

Na górę Futerka- sponsorów szukać. :D

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Nie lut 11, 2007 11:17

Przepraszam za opóźnienie, ale mam trochę kłopotów osobistych i to dlatego.
A teraz ostatnia część relacji.
Bo niestety pozostała nam jakas grupa kotow, która nie dała się nabrać i nie dała się zwabić ani na zabaweczki, ani na pychotki i te także przecież było trzeba zabezpieczyć.
Teraz zdjęcia gorszej jakości, ale koty wfruwały wszędzie i wejście tam jeszcze z aparatem i świecenie im lampą po oczach mogło tylko pogorszyć stres. Więc zdjęcia w przerwach na notowanei i napełnainie strzykawek robiłam przez szklane drzwi.
Jak tylko weszła przygotowana ekipa koty postanowiły się ewakuować.
Obrazek
Wszyscy się pchali do niewielkiego otworu wyjściowego co by uniknąć stronholdowania.
Po pierwsze ekipa pomocnicza udało się na wybieg zagonić wszystkie kociaste do wnętrza. A nie jest to łatwe bo wybieg duży i na nim dużo kryjówek - ale po jakimś czasie udalo nam się zagonić koty do środka.
Początkowo zabezpieczyliśmy drzwi tekturowym pudlem i oblepiliśmy taśmą
Obrazek

Zabezpeczenie okazało się za słabe i koty raz wyszły nam razem z nim. Po tym doświadczeniu zabezpieczenie zostalo wzmocnione - Magdą stojącą w miejscu zabezpieczenia ( jakoś ze zdziwieniem zauwazyłam, że nie mam jej na zdjęciach) ale wtedy okazało się, że zdesperowane koty wczepiały się Magdzie w nogi. Wtedy znowu zmienilismy taktykę i oblepilismy okienko tak mocarnie, że nie byly w stanie przez niego wyjść.

Ekipa była wyposazona iście profesjonalnie.
Monika wyglądała jak prawdziwy terminator:

Obrazek

Ten etap akacji pomimo, iż w ten sposób lekarstwo aplikowane było stosunkowo niewielkiej częsci kotów trwał najdłużej. Wcale nie było łatwo je ucapić.
Ale jakoś się udawało:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a czasem się nie udawało:
Obrazek

ewa.pik

 
Posty: 442
Od: Wto maja 18, 2004 20:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 11, 2007 11:23

Przyznam, że na ten etapie wszystkie byłyśmy mocno zestresowane.
Bo wiadomo bieganie w zamkniętym pomieszczeniu za grupą przestraszonych dzikich kotow jest trochę ryzykowne, ale nie było wyjścia.
I tylko jedna jednostka miała z tego niezłą zabawę
Klara
Obrazek
ona ja można zaobserwowac z mowy ciała pląsała sobie zupełnie rozrywkowo po całej przestzeni wyraźnie dająć do zrozumienia, że to świetna zabawa.

ewa.pik

 
Posty: 442
Od: Wto maja 18, 2004 20:09
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości