Biedronka, co została Łodzianką. Rodzinne fotki s 42

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 08, 2007 8:45

Biedroniu melduj co u was i czy wykurowałaś już Bronusia , oczywiście :ok: :ok: :ok: za zdrówko Bronka są :wink:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Czw lut 08, 2007 12:19

Drahma pisze:Biedroniu melduj co u was i czy wykurowałaś już Bronusia

Przecież nasza Biedronia ma opinie swietnej opiekunki i pilęgniarki :lol:
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Czw lut 08, 2007 16:29

Biedroniu Słonko... :1luvu: Napisz co u Ciebie i jak się miewa Bronuś...Opiekujesz się Nim, czy raczej Mu dokuczasz... :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lut 08, 2007 23:19

Najukochańsze Moje Ciocie!
Długo nie pisałam, bo miałyśmy z Dużą mnóstwo pracy. Ale zacznę od początku. Byliśmy u Zielonej Małgosi, zeby obejrzała moją buzię idała nam wszystkim coś na robaki- oczywiście tylko kotkom, bo Duzi nie chcieli kuleczek. Kuleczki okazały się niepotrzebne, bo nie mamy robaków. Tak powiedziała Duża, kiedy już skończyła oględziny kuwety :wink: Zielona dała też Bronusiowi zastrzyk w pupę, bo chory był :cry: nie chciał jeść, spał tylko i kasłał......Ale lekarstwo dobre , bo już mu lepiej :P I dumny taki chodził, jak Duża powiedziała, ze na forum kciuki za niego trzymają :wink: Kciuki podziałały, Bronusiowi wrócił apetyt, a sam Bronuś wrócił do swoich ulubionych zabaw, czyli do kradzenia zmywaków ze zlewu i uciekania na strych :P Ale zadziałało, jak mówi Duża, prawo serii- wyzdrowiał Bronuś, zachorował Duży.... :cry: Muszę się Nim opiekować, więc kompletnie nie mam czasu...I jeszcze ta mała Wiesia mnie wkurza :!: :evil: Zdecydowałaby sie, czy ma sie bać, czy nie, bo raz podchodzi i robi "noski", a zaraz potem prycha :evil: No to pogoniłam ją pare razy. Ale myśle, ze wkrótce sie zaprzyjaźnimy :P
Całuję Was mocno i zdrówka życzę!
Wasza Biedronka

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 08, 2007 23:26

Dzielna Biedroniu, śledziłam twoją historie od poczatku i tu i na kocim forum na gazecie :)

Tak sie ciesze, ze ci sie udalo :1luvu:

Zwlaszcza Duzych masz fajnych :) A z Dużym, to sie chyba bardzoooo lubicie, co :oops: >

Musiz o niego teraz dbac, jak jest chory i go wyleczyc. Kotki świetnie leczą :) Mój Gucius choc sam ciągle na cos choruje, jak ja bylam chora na gryype żołądkową to prawie nie wstawał z mojego łóżka i nie odrywał sie od mojego brzucha. A on bardzoe nie lubi na codzien takich poufałości:))
Ale mnie wyleczyl:) Wiec nie martw sie, twoj Duży tez pewnie zaraz sie lepiej poczuje jak tylko pomożesz Dużej odpowiednio o niego dbac: :D

Martinka

 
Posty: 306
Od: Czw mar 30, 2006 20:51
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

Post » Pt lut 09, 2007 8:25

To teraz potrzymamy kciuki za Dużego :) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


A że kotki leczą i wyczuwają chore miejsca w organizmie to prawda. Sprawdziłam to na moim Filipku. Przez 17 lat był moim najlepszym lekiem na migrenę. Zawsze jak strasznie bolało, owijał sie wokół mojej głowy i przechodziło :)
To już 2 lata jak odszedł, a tak strasznie mi go brak :placz:
Ale wierzcie albo nie- Julcia robi to samo :)
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 09, 2007 8:45

Biedroniu to teraz dbaj o Dużego, a my potrzymamy :ok: :ok: :ok: tym razem za zdrowie Dużego.
Agnes, przecież Julka to Filip tylko w damskim wydaniu :lol: :wink:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Pt lut 09, 2007 19:51

Biedronko jestes sławna
niedawno córka mojej koleżanki lat 5
mieszkajaca kilkaset kilometrów ode mnie
pokazala mi swoją ulubioną kartkę
z kotek
i wiesz kto na niej był?
Ty Biedronko
Ty :1luvu:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pt lut 09, 2007 20:17

Batka pisze:Biedronko jestes sławna
niedawno córka mojej koleżanki lat 5
mieszkajaca kilkaset kilometrów ode mnie
pokazala mi swoją ulubioną kartkę
z kotek
i wiesz kto na niej był?
Ty Biedronko
Ty :1luvu:


8O :lol: :lol: :lol:
Niemożliwe :!: :?:
A skąd ona by ją wzięła :?: :?: :?:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 09, 2007 22:50

agnes_czy pisze:
Batka pisze:Biedronko jestes sławna
niedawno córka mojej koleżanki lat 5
mieszkajaca kilkaset kilometrów ode mnie
pokazala mi swoją ulubioną kartkę
z kotek
i wiesz kto na niej był?
Ty Biedronko
Ty :1luvu:


8O :lol: :lol: :lol:
Niemożliwe :!: :?:
A skąd ona by ją wzięła :?: :?: :?:

dostała od jakiejś Pani na wystawie
:idea:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob lut 10, 2007 16:56

proszę o przekazanie Biedronici pozdrowień i buziolków z Krakowa :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 11, 2007 12:28

Widzisz Biedroniu jaka z Ciebie gwiazda :catmilk:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Nie lut 11, 2007 17:16

Kciuki podziałały, Duży czuje się lepiej :P Dziękujemy...
kociarstwo bryka, zaprzyjaźnia się powolutku i psoci :roll: Viesia schodzi coraz częściej na ziemię, a Broncyś już akceptuje Nową :P :P może wielkie love story to to jeszcze nie jest, ale juz na siebie nie poburkują :D
Pastylki na dziąsełka jeszcze musimy brać, ale chyba nic nie boli, bo Biedronkowa micha jako pierwsza pustoszeje w porze posiłku :wink:

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 11, 2007 17:55

Fajnie że Dużemu się poprawiło :D .
Biedroniu oby Ci tak dalej dopisywał apetyt :D , całuję mocno w przepiekne czółko Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto lut 13, 2007 9:11

Łodzianko co tam u Ciebie ???????????

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 161 gości