Ludzie jesteście najbardziej szurniętą zgrają jaką kiedykolwiek "spotkalam"Kot na wóżku???Przecież wszyscy inni by go uśpili!!!!!!!!!!KOCHAM WAS KOCHAM JAK ......no nie wiem co.Dzieki Wam wraca mi wiara ze nie do końca cały nasz gatunek ludzki zmarnial że jeszcze są dobrzy ludzie ktorzy są w stanie udowodnić że kot na wózku tez może zyć!!!!!!!!!!!!To jest piekne jak walczycie!!!!!Wymiziajcie te koteczki mocno zwłaszcza gwiazde w papilotach Spineczkę.Jest cudowna!!!!!!!!!!
Wymiziamy, jak odśnieżą Kasię... dojazd do jej posiadłości jest horrorem bez śniegu, a teraz to nawet myśleć nie chcę o tym coi tam się dzieje.
Dziękujemy za entuziastyczne i pełne emocji wyznania...
Noo i na razie takie króciutkie proby - bo na pozostałym terenie grzyb a w pokoju Slepusia jeszcze w niezbyt formie.
Ale .... oto Spinka w nowym wozeczku
Zdjęcia tkie hmmm - niezbyt udane, ale naprawdę Spinkę trzeba trzymać mocno za wózeczek - bo ona natychmiast w niego ubrana zaczyna szaleństwa i leci do przodu niby mały parowozik.
Ee ja jestem pewna, że Spinka Agrafce pokaże co i jak - tylko wchodzenai w zakręty mógłby Agrafkę uczyć jakiś bardziej zrównowazony kierowca - taki z troszkę lżejszą nóżką do gazu.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt. (Biblia, Księga Koheleta 3/19)
Wózeczek i śliczny i jak widać idealny dla kota. Pewnie zagraniczny ( słyszałam o kocich wózeczkach robionych w Szwecji). Teraz widać różnicę pomiędzy tym a zenkowym. Wózeczek robiony dla Zenka był prototypem, wzorowanym na psich wózeczkach, dla Zenula był OK. Kocie damy potrzebują czegoś mniejszego kalibru Bardzo się cieszę, że Spineczce się podoba.