Magdalena424 pisze:łapka Mini lepiej: zaczerwienienie opuchlizna i strupki zniknęły::):)
ale mamy inny problem wczoraj zaczął strasznie puchnać jej brzuszek już od żeber, od razu polecieliśmy do weta i powiedział ze nie widzi powodu takiego stanu zbadał osłuchał, wymacałtemperatury nie miała....... i powiedział że moze sie przejadła albo jest zakłaczona podał cos na odkłaczanie i kazał zrobić głodówke do dzisiaj rano...
jednak mIni całą noc strasznie kichała:(:(:( i to mnie martwi boję się ze wrócił KK ale przecież była szczepiona?
ogólnie jest taka nie jak MIni mało sie bawi, ma taka inną sierść (tak jakby sie jej na pasma oddzielała)
Martwi mnie Mini


Katar nie wraca samoistnie bez przyczyny. Może Mini jest teraz osłabiona, przewiało ją...? Daj jej może scanomune... i koniecznie zrobiłabym jej badania zanim będzie za późno.
Magdalena424 pisze:Zarazek natomiast pała jednostronną miłościa do mojego kanarkai tylko ciągle kombinuje jakby sie do niego dostać:)
A z powodu Zarazka tak okropnie mi wstyd, że nie wiem gdzie się schować
