Xandra, dziękuje
Balbinka to wielka gaduła, chodzi po domu i wciąż o czymś gada. Tłucze też nieustannie naszą małą sunię

Suńka to 18-letnia staruszka, głucha już i ślepa... bardzo mi jej żal, tym bardziej, że babcia nigdy żadnemu kotu krzywdy nie robiła

Dziś Balbina rzuciła się z taką furią na ślepotkę, że ta wylądowała w psiej misce z wodą. Przewróciła się też miska kocia i cała kuchnia była zalana. A biedna suńka była okropnie spanikowana, nawet na rękach długo nie mogła się uspokoić

Przytulałam ją dobre pół godziny a ona wciąż się trzęsła...
Musi być jakaś przyczyna, że Balbinka nie cierpi małych psów, bo dużego psa to nawet darzy sympatią.
Kotka wykorzystuje każdą okazję by znaleźć się na kolanach. Wczoraj mnie bardzo zaskoczyła, bo w pewnym momencie zaczęła ugniatać łapkami i ciumkać moją bluzkę

Dziś było to samo. Nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem u doroslego kota...
ale wygląda przy tym tak rozczulająco, że jej na to pozwalam
