RUDOWłOSE CUDA-kto im da dom? - ŁÓDŹ - PILNE!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 06, 2007 11:16

Ale nie chodzi mi o koty jako takie niestety, gdybym miała możliwość od razu wzięłabym dwa, a może i całą 6 :)))))
Ale niestety, w pewnym stopniu jestem uzalezniona od rodziców, i trudno mi bedzie wytlumaczyc im, ze do nowego mieszkania, ktore moj chlopak ma od nich, bierzemu dwa kotki, oni raczej tego nie zrozumieja, tzn, tata nie zrozumie, a na 1 od razu sie zgodzil. Chyba rozumiecie o co chodzi

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Wto lut 06, 2007 11:16

saskia pisze:No dobrze, ujawniam się wreszcie :wink: :oops:

Puchaty kocur i kremowa kicia są u mnie. Zaraz założę im wątek, gdzie wszystko dokładnie opiszę, na razie powiem tylko, że kremowa kicia jest chora i chyba mocno-zaraz jedziemy do weta. Oba są bardzo wystraszone, ale gdy do nich mówię i delikatnie je głaszczę, mruczą, a kicia nawet ugniata 8)
Szukamy dla nich domku oczywiście niewychodzącego, najchętniej oddam je w dwupaku, bo widać, że są do siebie przywiązane.


saskia, wiedziałam :twisted: i witaj spowrotem
u nas grzybal jeszcze , poza tym takie śliczności znajda domy od razu :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 06, 2007 11:35

No to ja powiem tak : obserwowałam wątek Ursusa i Blue bo chciałam dwupak :D Ursus odszedł, Blue jest chora... :(
Zaczynam dopiero "karierę" kociarza a znajoma która ma koty doradziła nam właśnie dwa. (jest zarejestrowana na forum) Była nawet propozycja ale czułąm że to nie ten dwupak.... A tutaj patrzę: cuda nie koty... i w dodatku zzyte ze sobą, idealnie nadające się do adopcji w parze. Mogę zapewnić dom niewychodzący- mieszkam w centrum i naprawdę nie chciałabym żeby kotom coś się stało przez takie wycieczki. Poza tym nie ukrywam że szukam kotów dorosłych ale w mairę młodych i "bezjajecznych";) Oczywiście w razie czego zapraszam na wizytę przedaopcyjną... Czekam właśnie na paczkę z wyprawką dla kota/ kotów- brakuje mi tylko karmy i kotów... :) Coś jeszcze?... hmmm odpowiem na wszelkie pytania w miarę mozliwości...Jednak widzę że chętnych na koty jest tak wielu że osoby wyadoptywujące będą miały w czym wybierać... Pozdrawiam. Edyta
Obrazek

emiśka

 
Posty: 24
Od: Śro sty 17, 2007 20:56
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 06, 2007 11:39

No i nie wiem co powiedzieć... Marzę o tym Puchatku, od dawna szukamy właśnie takiego kota. Właściwie to pół nocy nie spałam, bo ciągle o nim myślę.

Jeżeli tak będzie lepiej, to ja chętnie wezmę i dwójkę, no ale najpierw trudny telefon, trzymajcie kciuki ;)

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Wto lut 06, 2007 11:50

Tralalalala, udało się!!!!!!!!!!!!
Czyli mogą być dwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O rany, nie wiem co powiedzieć, nie wierzyłam, ze to się może udać...

Więc tak, u mnie są dwa pokoje, 44 m2, wiadomo kuchnia i łazienka :P,
zgodnie z obietnicą telefoniczną będą siatki w oknach.

Kotki będą jedynymi zwierzętami w domu.


Ja mam średnie doświadczenie jeżeli chodzi o koty, mam jakąś rękę do zwierząt i kilka razy się do mnie lub mojej mamy przybląkiwały, ale miałam dobermana, który nie przepadał za kotami, więc mogły być tylko na tymczas i szukałam im domku.

Michał miał za to 1 kota, przez 15 lat, z resztą podobnego do tego, był tylko bardziej rudy i miał płaską morduchnę.

Co więcej mogę powiedzieć - tym kotkom na pewno niczego u nas nie zabraknie ;)))

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Wto lut 06, 2007 11:53

Czy już wszystkie rudzielce znalazły dom? Mogę zacząć rozmowę z Panem, których chce rudą dziewczynkę. Domek w Piotrkowie Trybunalskim? Dajcie znać :D
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 06, 2007 12:01

Moriaaa pisze:LimLim ja nie mam zielonego pojęcia jak takie koty z dzieckiem.TZN wydaje mi się, że na pewno te rude i ta ciemna w rude plamki, oraz ta kremówka nie miałaby problemu z dzieckiem..one sa bardzo mruczące. Wydaje mi się również (czyt. wolałabym) żeby jednak te koty nie były kotami wychodzącymi. Jakoś mam uraz do tej formy posiadania kota.


Oj to chyba nie do mnie odpowiedź była a do emiśki :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lut 06, 2007 12:07

Chciałam się jeszcze dowiedzieć, co dokładnie się dzieje z Pianką ;(
Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze... Swoją drogą mają baaaardzo apetyczne imiona. ;) :love:

Kittie

 
Posty: 78
Od: Sob sty 27, 2007 16:46
Lokalizacja: z Warszawy

Post » Wto lut 06, 2007 12:29

LimLim nic nie szkodzi- ja też pomyślałam że to do mnie :wink: Bo ja właśnie wolałabym zeby nie były wychodzące. Czekam na wieści o kotkach...
Obrazek

emiśka

 
Posty: 24
Od: Śro sty 17, 2007 20:56
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 06, 2007 12:41

Czy rudy kocurek znalazł już domek? :kitty:
"...Gdy się z kotem zaprzyjaźnię,
Już nie będę czuł się sam.
Z przyjacielem żyć jest raźniej,
Raźniej czas popłynie nam..." Jan Brzechwa

LeveK

 
Posty: 11
Od: Pt sty 19, 2007 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 06, 2007 12:44

rozpaczliwie poszukuję kocurka - rudaska!!! :kotek:
"...Gdy się z kotem zaprzyjaźnię,
Już nie będę czuł się sam.
Z przyjacielem żyć jest raźniej,
Raźniej czas popłynie nam..." Jan Brzechwa

LeveK

 
Posty: 11
Od: Pt sty 19, 2007 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 06, 2007 12:50

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 06, 2007 13:24

Więc tak...Puchacz okazał się puchaczką;) To są dwie kocice:) na pewno jedna wycięta a druga prawdopodobnie również.

Cioteczka Saskia na pewno wsród domków wybierze ten jeden jedyna dla piękności:)

Nie zapominajmy jednak że te koty już bezpieczne, a tam została pozostał 4:( Dwa rudzielce, kotka w rude plamki i puchacz. Błagam o domki tymczasowe dla tych biedaków...one potrzebują pomocy.

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 06, 2007 13:40

A co się dzieje z tym ciemnym, najbardziej nieufnym? Zaopiekował się nim ktoś, bo się pogubiłam?
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto lut 06, 2007 13:42

Ja mogę tylko dodać, że jest jeszcze jeden dwupak, który szuka domu, a jestem z nim nawet bardziej związana niżz tymi, mam na myśli PinkFloydów, którzy są absolutnie moim zdaniem bezkonkurencyjni 8)
Zachęcam do ich adopcji :D

Bardzo proszę wszystkich zainteresowanych adopcją ślicznotek o kontakt ze mną 693 402 431 lub na pw

Jak napisała już Moriaaa Pianka jest wysterylizowana, mam nadzieję, że Pani Budyniowa też, jeśli nie, to trzeba to będzie zrobić bardzo szybko.


Ja osobiście jestem strasznie zakochana w Piance :wink:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, ewar i 25 gości