Rudy Myszek, czarna Blanka. Opowieść z dreszczykiem ;) s. 4

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 02, 2007 22:39

kto przygarnie osierocone kocinki??

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 03, 2007 10:58

sprawa jest BARDZO PILNA

Jeżeli ktoś nie weźmie tych kotów na tymczas to jutro lub w poniedziałek trafią do SOS dla zwierząt na ul. Smoczej, to jest podobno mieszkanie i jest tam już 30 kotów :strach:
Opiekunka społeczna, która zajmowała się się wcześniej zmarłą Panią musi oddać klucze do mieszkania rodzinie, a ta chce chce koty oddać do schroniska lub wypuścić.

Jeżeli ktoś chce się zlitować nad tymi kotami to może się kontaktować również ze mną lub bezpośrednio z Panią Ewą Krasuską.

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob lut 03, 2007 15:17

hop :cry:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lut 04, 2007 11:43

No i stało się :cry: koty pojechały wczoraj do SOS dla Zwierząt na ul. Smocza, siedzą wśród 30 innych kotów, są bardzo przerażone :cry:

Może jednak ktoś się zlituje...

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lut 04, 2007 11:51

Być może jest dom dla nich, ale dziś się dowiedziałam, że rudy nie ma jednego oczka. Dom, jak był namawiany, nie wiedział o tym, teraz czekamy na ponowną zgodę.

Tak czy siak, trzeba je stamtąd szybko zabrać, bo jak tam posiedzą jeszcze ze 2 dni, to ta pani ich już nie odda :roll:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 04, 2007 21:22

kurde, miały później pojechać :?

echhhh :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lut 04, 2007 21:38

Pozostaje trzymać kciuki, żeby domek się nie przeraził brakiem oczka :ok:

Co za ludzie z tej "rodziny", Pani Ewa mi powiedziała, że pogrzeb tej Pani wyprawia opieka społeczna. Oni tylko chcą klucze jak najszybciej, bo wiadomo mieszkanie w W-wie nawet najgorsze to kassska. A koty won, żeby ich szlag jasny trafił, pozostaje mieć nadzieję, że ich dzieci patrzą, uczą się i to samo zrobią z nimi jak będą starzy.

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lut 04, 2007 21:42

genowefa pisze:Pozostaje trzymać kciuki, żeby domek się nie przeraził brakiem oczka :ok:

Co za ludzie z tej "rodziny", Pani Ewa mi powiedziała, że pogrzeb tej Pani wyprawia opieka społeczna. Oni tylko chcą klucze jak najszybciej, bo wiadomo mieszkanie w W-wie nawet najgorsze to kassska. A koty won, żeby ich szlag jasny trafił, pozostaje mieć nadzieję, że ich dzieci patrzą, uczą się i to samo zrobią z nimi jak będą starzy.

pozdrawiam
Agnieszka


może ich nie stać na pogrzeb? Nie wiadomo jak sytuowana ta rodzina

a mnie wkurza pani z tego SOS. Z tego co Atka pisała, to moze zwierząt nie oddać, "bo jak ja już przytulę kotka to nie umiem się z nim rozstać"
aaaaaaaaaa wyć mi się chce
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lut 04, 2007 21:56

Mysza pisze:
może ich nie stać na pogrzeb? Nie wiadomo jak sytuowana ta rodzina

a mnie wkurza pani z tego SOS. Z tego co Atka pisała, to moze zwierząt nie oddać, "bo jak ja już przytulę kotka to nie umiem się z nim rozstać"
aaaaaaaaaa wyć mi się chce


Mysza, a obserwujesz ceny mieszkań w Warszawie? Teraz ziemia jest warta więcej niż coś co na niej stoi. Nawet najbardziej zaplute mieszkanie sprzedasz za cenę o wiele przekraczającą koszty skromnego pogrzebu, więc naprawdę jakbym była na ich miejscu to nawet zadłużyłabym się na tę okoliczność.
Co do tego SOS to chodziło o to, żeby koty do schroniska nie trafiły, ale w świetle tego co Atka napisała już sama nie wiem co lepsze..


pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie lut 04, 2007 22:22

udało się
koty jadą z Atką 8)
ale łątwo nie było...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lut 04, 2007 22:26

Koty są u mnie.

Czarna jest czarna, z odrobinką białego na szyi, drobna, ładna, z zielonymi oczami, takimi zdziwionymi.

Rudy jest pięęęęknie rudy, taki ciemny, soczysty i ma fajny rozjaśniony czubek ogona.

Jednego oka nie ma, chyba faktycznie już od dawna, ale jak na mój gust coś tam trzeba będzie robić, bo jest szparka i ta szparka łzawi.
Chciałam ją obejrzeć, ale rudy był niechętny, a nie chciałam go do siebie zrażać.

Na drugim oku ma zaćmę, tak z 1/3 gałki :( Reszta jest przepięknie niebieska.

Nie lubią jeździć w kontenerku, nie mają własnego, mogły w życiu nie być zamykane. Jak przyniosłam i wypuściłam do salonu, to natychmiast się schowały gdzieś. Rudy dość szybko wylazł, a w tej chwili mignęła mi już i czarna :D

I obawiam się, że one mogą mieć świerzba, mimo, że były domowe...
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 04, 2007 22:26

:dance: :dance2:
Kciuki za nowy domek :ok:

pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon lut 05, 2007 8:56

W nocy było sioo i koopa, chyba jedno, nie wiem, czyje...

Zabiorę sobie laptopa do salonu i będę tam pracować - niech się kiciuchy oswajają :)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 05, 2007 10:04

:ok: super
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon lut 05, 2007 12:46

Koty wylazły, więc ja cała szczęśliwa pognałam po aparat. Strzelałam cudne fotki, strzelałam, a potem ... spojrzałam na ustawienia aparatu.

Kiepskie były. Zrobiłam dużo czarnych zdjęć :twisted:

Jak przestawiłam, to kotom się zabawa znudziła i już tylko kilka fotek wyszło...

RUDY:
Obrazek Obrazek Obrazek

To oko, które jest, na zdjęciach wygląda znacznie gorzej niż w rzeczywistości - pewnie wina flesza :roll:
Rudy na pewno na nie widzi, nie zachowuje się jak ślepy kot, a to byłoby widać po przeniesieniu do nowego miejsca.

CZARNA:
Obrazek Obrazek

Na tym drugim czarna czai się na myszkę 8)

Dość mało jedzą, jakby im nie smakowało. W swoim domu jadły KiteKata. No coż, nie mam KK w domu :twisted: Będą się musały przyzwyczaić :twisted: Ale nie są za chude, są w sam raz i to raczej w górnej granicy tego w sam raz. Sierść mają dość ładną, chociaż mogłyby mieć ładniejszą. Ale na lepszej karmie pewnie niedługo im się poprawi :)

Jak zaczynałam pisać tego posta, czarna przyszła mi na kolana i zaczęła mruczeć. Potem przylazł rudy i tak się kręcił, aż ona sobie poszła. To on zaczął mruczeć.
Ekhem, ja powinnam pracować, a nie niańczyć koty na kolanach i pisać posty na forum :twisted: ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Blue, Claude-meave i 143 gości