Balbisia już w nowym domu. Odwizłam ją z całym wyposażeniem jakie otrzymałam od poprzednich własciclei. Kocica zwiedzała cały dom bardzo intensywnie. Ogon w górę, z lekka tylko drgający w podnieceniu i rundy po wszystkich pomieszczeniach. Co jakiś czas wracała do pokoju gdzie byliśmy, miziała się do mnie, do Pani i syna i dalej eksplorowała.
Po godzinie rozlożyła się na dywanie, wymyła i... wyłożyła na plecy pokazując nam wszystkim tłuste brzucho w kolorze ciemnego kremu.
Objęła dom we władanie.
Teraz Balbina chciałaby podziękować wszystkim, którzy jej pomogli:
1. Syku - za wypatrzenie jej w lecznicy i założenie tego wątku,
2. aamms - za podesłanie linka do tego wątku mi na gg,
3. osobom, które przeznaczyły wiele przedmiotów na Koci Bazarek na jej potrzeby,
4. osobom, ktore te przedmioty licytowały i finansowo wsparły kocicę,
5. osobom, ktore kibicowały jej przez cały czas pobytu u mnie.
To jest ostanie zdjecie w moim domu Balbiśki.
Nowy dom Balbiny przeznaczył 100 zł na potrzeby innych kocich biedaków. Chciałabym by założycielka tego wątku zdecydowała na jaki cel ona pójdą.
Nowy dom obiecał też pokazać się na forum i zdać relację z dalszych losów Balbiny. Prosiłabym więc o zmianę tytułu Na "Piękna "MCO" - ma dom" i przeniesienie wątku na "Koty".