Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Skąd ja to znamCoolCaty pisze:Jeśli dokarmiasz koty na działkach i jeden Ci od dawna choruje...
Jeśli sąsiadka powie Ci że tam w tej lecznicy trzeba kota pokazać...
Jeśli przyniesiesz kota i zostawiasz na leczenie i
jeśli w końcu poprostu sobie po niego nie przyjdziesz ,
to się nie martw
Przecież sumienie masz czyste
Przecież wiesz, że tam pracuje taka Pani, która nie odda go do schroniska
Ta Pani kupi kotu leki, będzie go rozgrzewać, obmywać, wykastruje, wyczyści zęby, odrobaczy, zaszczepi
Ta Pani skłamie, ze kot ją pogryzł, żeby mógł zostać w lecznicy na obserwacji
Ta Pani będzie starać się znaleźć dom temu kotu, mimo, że w lecznicy może zostać tylko kilkanaście dni, a potem poprostu już nie ma go gdzie zabrać.
Więc czym tu się martwić? - można przecież z sąsiadką siedzieć spokojnie i wymyślać, że kot trafił w dobre ręce, bo się tak w lecznicy spodobał.
A ta Pani z lecznicy nazwie go w myślach Nolan.... chociaż w karcie wpisali mu jak każdemu, który ma trafić do schroniska - Kuba....
reddie pisze:Jaki on jest piękny. Wyjątkowo piękny. Ma ogłoszenie na Allegro?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 89 gości