Skierowanie na badanie nie jest potrzebne - dziś wszystkie laboratoria odpłatnie wykonują badania, zwykle nie ma też problemu z dostępem do personelu medycznego celem pobrania krwi bądź wykonania wymazu.
Próbki moczu czy kału do rozmaitych badań na szczęście można dostarczyć samemu.
Test na lamblie wykonują też laboratoria Sanepidowskie.
Kosztuje 30-40 zł.
Jeśli masz podejrzenia, nie ma problemu z przebadaniem się.
Sama w sobie lamblioza jest chorobą brudnych rąk.
Wcale nie trzeba mieć kota żeby doszło do zakażenia.