
3maj sie!
Mruczek
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ptaszek pisze: Dr Wojtek powiedział, że przez tydzień mam siedzieć w klatce i nie wychodzić nawet na spacery po domu, a dopiero po tygodniu mam się stopniowo rozchodzić, wszystko to przez jakąś rzepkę, która nie jest stabilna, czy coś takiego i na razie mam jej nie obciążać, straszne a już się ucieszyłem, że wyjdę.
iwcia pisze:Mruczuś jestem, ale ma przechlapane. Duża przyniosła kolejnego kota
i potrzebna jej była klatka to mnie wypuściła
, a ja jak już nie musiałem siedzieć w klatce to sobie poszalałem
. Cały dzień biegałem i drugiego dnia przyuważył mnie Duży, że dziwnie stawiam tą poskładaną łapkę, zadzwonił do Dużej do pracy, donosiciel
i powiedział o mnie. Duża wieczorem przyjechała z nowa klatką podobno jakaś Ewa jej pożyczyła i zamknęła mnie w klatce, przez pierwsze dni w ogóle mnie nie wypuszczała
, dziś pierwszy raz wypuściła mnie na spacer, w przyszłym tygodniu jedziemy pokazać łapkę do dr Wojtka i on zadecyduje, co dalej.
Uwięziony Ptaszek
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 35 gości