FFA smutne dzieciństwo- Lolek rozgląda się za domem

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw lut 01, 2007 10:19

Dzięki Justynko za takie dobre wieści :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lut 01, 2007 11:05

Gdzie zdjęcia :?:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 01, 2007 12:42

annskr pisze:Gdzie zdjęcia :?:

a gdzie sprzedają czas :?: :wink:

tu jeszcze w starej klatce
http://upload.miau.pl/2/17338.jpg
a tu pierwsze chwile w nowym lokum
http://upload.miau.pl/2/17339.jpg
http://upload.miau.pl/2/17340.jpg
i jeszcze coś: dziś po raz pierwszy usłyszałam motorek buraska :D Pierwsze głaski przyjął dość nieufnie, ale już się nie kulił i dzielnie postanowił wytrwać na miejscu :wink: A za chwilę usłyszałam najpięknięjszy dźwięk na świecie - mały mruczał i ugniatał posłanko łapkami :D A Smolinosek bardzo zdziwiony patrzył to na moją dłoń, to na swojego braciszka :wink:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt lut 02, 2007 2:07

dzieciaki dostały nowe zabawki
Obrazek
zabawa jeszcze nieporadnie im wychodzi, ale chłopaki są pojętne, szybko załapią o co chodzi :wink:
http://upload.miau.pl/2/17419.jpg
http://upload.miau.pl/2/17421.jpg

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt lut 02, 2007 9:21

:1luvu: :D
Oczy mi się śmieją :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 02, 2007 13:15

Nasze buraski są całkiem do siebie podobne :D. Mój jest jeszcze trochę nieufny przy pierwszym kontakcie, ale dzięki przykładowi mojej Majki cywilizuje się. Bardzo pomogło w tym wypuszczenie z klatki po zaszczepieniu. Oby braciszkowie podobnie oswoili się. Czy jeśli uda się złapać ostatnie kocię, to tez dołączy do tej dwójki?

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 02, 2007 13:39

ja wciąz mam nadzieję, że uda się malucha złapać, smutno mu musi być bez rodzeństwa i mamy. W tym celu Łódź pożyczyła klatkę łapkę Częstochowie :wink: Czekamy niecierpliwie na efekty.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt lut 02, 2007 15:27

Ja też czekam na efekty i umieram z niepokoju. Samantha wzięła dzisiaj urlop a ja tu cichcem w pracy piszę, żeby obowiązkow nie zaniedbać i czekam i czekam i boje się o kocię o za duzo już spóźnionej pomocy było oby więc jak najszybciej. Już wczoraj na małą czekałam bo od wieczora mogła być u mnie ( konspiracyjny tymczas u mnie funkcjonuje - czwartki 21do poniedziałek 20) ale nie przywieźli jej więc nie wiem co jest. :cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 02, 2007 20:52

ciezko idzie nam łapanie kotki, nie chce wyjśc z okienka, nie wychodzi do jedzenia, nie wiem, albo sie boi, chyba się przeziębiła, postaramy sie jutro rano uzyskac dostęp do jej piwnicy i jakoś ją łapać. cieszymy sie bardzo ze buraski bawią się i oswajają.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 02, 2007 20:57

wczoraj wieczorem spotkalismy jeszcze inną panią obok okienka, ktora tez czasem starała sie wspomoc nasze kotki, zostawiła szprotki burasce, ale i to ją wtedy nie skusilo. Cała porcja została zjedozna przez inne koty.
Teraz rozumiem dlaczego matka była stale na dworze w poblizu okienka i godzinami marzła. Ona pilnowała piwnicy i donoszonego jedzenia.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lut 03, 2007 13:19

No i co z malutką?? Złapaliście ją już?
Zaczynam się poważnie obawiać, że za chwilę może być dla niej za późno :(

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Nie lut 04, 2007 0:24

kociaki Tolek, Bolek i Tola już w komplecie, mała uciekinierka dołączyła do braci :D Odetchnęłam z ulgą :wink: Mała jest bardzo wystraszona, siedzi skulona w budce w sąsiedniej klatce, nie skusiła się nawet na pachnące jedzonko. Bolo koniecznie chciał się z nią przywitać, przeciskał łapeczki między prętami, ale dziewczynka na razie nie reaguje na zaczepki.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Nie lut 04, 2007 0:28

justyna_ebe pisze:Tolek, Bolek


:lol: :lol:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 04, 2007 22:43

Już się dowiedziałam , że koteczka też jest kuwetkowa , zjadała porcyjki jedzenia ukradkiem i obserwowała pilnie śpiących braciszków. Jeśli będzie mogła się z nimi bawić choćby w klatce , powinna szybko zapomnieć o stresie uwięzienia.
Muszę napisać, że w sobotę, jeszcze na wolności, bardzo chciała się bawić, biegała wokól moich nóg z zadartym ogonkiem kręcąc kocie piruety i przytupanki, nawoływała do zabawy z gałązką i patykiem aż... zmarzłam. I to był koniec jej samotności i naszych wspólnych, czasem wesołych spotkań. Jej los został zmieniony już na zawsze, lecz pozostaje nieznany. Pragnę, by zaopiekowal się nią jakiś życzliwy kochający Domek, któremu ona zaufa.
Szara koteczko nie gniewaj się na mnie, że cię zdradziłam.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie lut 04, 2007 23:13

Mała jest jeszcze trochę wystraszona, ale już ładnie je i co najważniejsze korzysta z kuwety. Dziś bracia nie interesowali się sąsiadką, natomiast ona uważnie im się przygląda.
Samantha, wiem że chciałabyś bym maluchy wypuściła już z klatek. Zrobię to za kilka dni, ale jeszcze nie teraz. To nie są pierwsze półdziczki u mnie, zaufaj mi :wink:
Jutro idziemy na przegląd do weta. Zdam relację po powrocie.

Samantha pisze:Szara koteczko nie gniewaj się na mnie, że cię zdradziłam.

wg mnie dałaś jej szansę na lepsze życie

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości