Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 02, 2007 10:58

Moniczko trzymam kciuki za zdrówko Arielki :ok:
A Stich no cóż :? jeśli to taka gapa jak moja Sarabka to jeszcze nie raz będzie lądować w wodzie
ale jeśli nie było chemi i dobrze go wysuszysz lub przynajmniej wytrzesz nic mu nie będzie :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 02, 2007 11:16

czarna.wdowa pisze:Moniczko trzymam kciuki za zdrówko Arielki :ok:
A Stich no cóż :? jeśli to taka gapa jak moja Sarabka to jeszcze nie raz będzie lądować w wodzie
ale jeśli nie było chemi i dobrze go wysuszysz lub przynajmniej wytrzesz nic mu nie będzie :D


Dziękujemy pięknie :)
Arielka ma się dobrze ,bedziemy podwać karmę leczniczą i jutro posiew aby sprawdzić bakterie.
A Stich wykąpał sięw płynie świerkowym ,jest puszysty i pachnący. Po kąpieli 3 h spał ,obtulony i jak się budził to go tuliłam i dalej spał.
Zachowuję się normalnie nie kicha ,więc mam nadzieję ,że się nie zaziębił.
Och musze mieć oczy szeroko otwarte ,bo szybki ten mój cudak.
Dzisiaj mam dwie piękne ,krwiste ozdoby jedna na dekoldzie a druga na ręku ,tak mnie Stich kocha :D
Jak chce na ręce to wspina się po mnie i słodko mruczy ależ go kocham :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 03, 2007 14:48

Moniko, trzyzmam kciuki za zdrowie kociastych :)
U nas nie najlepiej :(
Ale wybrniemy wszyscy z roznych przypadlosci, bo musimy!
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lut 03, 2007 15:58

Dzisiaj byliśmy z Areielką u wetki ,zrobiła nowe analizy moczu i wyniki wskazują na zapalenie pęcherza. Było dużo leukocytów ,białaka a nawet krwiomocz :( Areilka nie dała wycisnać moczu ,była strasznie spięta miała aż sine usta i język ze strachu :( Wetka nie chciała jej cewnikować ,gdyż o nowe źzródło zakażenia. Podała furosemid i po 15 minutach był mocz.
Arielka będzie leczona przez 10 dni ,codzinne zastrzyki ale ona znosi je bardzo dzielnie.Wogóle koty są bardzo wytrzymałe ,zero oznak choroby ma apetyt ,po zastrzyki już 2 razy zrobiła siusiu do kuwetki ,bez napinania i lizania krocza.
Dietę bedzie miała cały czas je urinala ,dobrze że są saszetki też bo suchego je bardzo mało i nie może swojej ukochanej śmietanki :(
Ale wytrzymamy oby tylko była zdrowa ,nawet dzisiaj napiła się woody po tym urinalu.
Dziękujemy za kciuki i goraco pozdrawiamy :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 03, 2007 16:28

To dobrze, że jest jednoznaczna diagnoza. Arielko ładnie łykaj leki, pij dużo ( zastrzyki tez nie sa straszne) i wracaj szybko do zdrowia.
Moniko, wymizaj od mnie Arielkę - dzielna koteczka.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob lut 03, 2007 16:50

Dziękujemy pięknie Ago już sie miziamy :) Diagnoza jest jednoznaczna ,gdyż nasza wetka to wspaniła osoba i dokotor,ona wyciaga Kasi D funadacyjne koty z różnych chorób. Nawet jutro Arielce zrobi zastrzyk . Muszę koty karmić osobno i miski mają być puste :?

Dobrze ,że jest forum po raz kolejny się utwierdzam ,bo sikanie Arielki poza kuwete sprawdziłam, chociaż myślałam ,że bardziej jest to podłoże psychiczne na tle Sticha.
Oj jak nie trzeba lekceważyć takich posikiwań ,chociaż czesto weci też od razu nie zlecaja badań ,a przecież analiza moczu to chwila :?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 04, 2007 12:35

jestem z wami,zobaczysz ze posikiwanie arielki sie skonczy,czesto koty nie pokazuja ze cierpia,jedynie poprzez siusianie poza kuweta,dzielna dziewczynka,trzymam kciuki za wyzdrowienie,,
u nas po dawkach serum za 125 euro nie widac poprawy,,moze rzadziej kaszle,wet mowi ze moze to potrwac,ja juz trace sily i wiare ze wszystko bedzie ok :cry:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Nie lut 04, 2007 15:47

Dzięki Kasiu ,dzisiaj w nocy znów ława zalana ale kładę folie i radzimy sobie.
Kasiu u Ciebie kota leczenie to duży koszt :( mnie się wydaje ,że u nas to koszt ale jak widzę ile Ty płacisz to sobie myślę nie jest źle.
Dzisiaj już byliśmy na zastrzyku ,Arielka jest bardzo dzielna, nawet wchodzi do kontenerka, a Stich chce iść z nia. Później dzieci mówią ,że jej szuka i płacze. Zastrzyki jeszcze bedą trwały miniumu 8 dni :(
Arielka nie lubi tej karmy leczniczej ale troszkę je i karmie ją z reki :?
Kochana jest tuli się bardziej niż kiedykolwiek.
U wetki spotkałam Kasię D z mamą Myszkina ,też ma chory pęchęrz :(

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 04, 2007 15:50

gdybym pracowała to te 125 euro nie byłoby problemem,niestety ezeli tylko jedna osoba zarabia to kwota na weta jest duza :cry:
zycze wam powodzenia,bedzie dobrze :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon lut 05, 2007 12:14

kasia essen pisze:gdybym pracowała to te 125 euro nie byłoby problemem,niestety ezeli tylko jedna osoba zarabia to kwota na weta jest duza :cry:
zycze wam powodzenia,bedzie dobrze :D


Dziękujemy Kasiu :)

Arielke leczymy ale jeść nie chce urinala ,założyłam watek gdyż rady forum są zawsze bardzo pomocne . Doświadecznie i wiedza dziewczyn jest nieoceniona.Dziekuję bardzo.


Napiszę trochę o Stichu ,bo to moja wielka radość i pociecha.
Od rana mam swój cień ,o której bym nie wstała on ze mną ,już nigdy nie będę czuła sie samotna.
Tak śmiesznie popiskuje ,sporadycznie miauczy :D
Interesuje go świat za szybą i drzwiami ,trzeba uważać otwierając drzwi.
A pozatym zachowuje się jak psiak ,wita w progu wszystkich a później wchodzi w torby i reklamówki :D
Wczoraj odwiedzili nas znajomi ,koleżanka go wycałowała i chce takie cudo ,pracuje nad mężem.
No ale Stich się popisał :twisted: zagladał do szklanek z piwem i chciał pić :?
Mój TŻ po raz wtóry okrzekł no nie mówiłem chłopak z Tatar(miejsce urodzenia Sticha i mroczna dzielnica Lublina).
Pozatym straszył znajomych dziecko 8) wskakując drzwiami do domku Barbe albo wystawiając łapę w oknie ,gdyż Barbe ma piękne firanki :D
Oj artysta szaleje ,dreczy Ariel a później kiedy śpiący wtula się w nią ,szuka cycucha 8O i liżąc zasypia. A Arielka uwielbia myć jego wielkie uszy :D
Kiedy jedzimy z nią na zastzyk ,dzieci mówią ,że mały bardzo płacze za nią szuka ja wszędzie ,chyba sie kochają :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 05, 2007 13:11

No widzisz chyba teraz juz bys go nie oddała :wink: no i pomyslec ze moglabys go nie miec 8)
Ja tez wreszcie czuje sie spelniona odkad jest Maja,codzien rano budze sie bo cos uparcie sie na mnie gapi a jak tylko otworze oczy to jest miauuuuuu miziaj mnie 8) nawet baks ostatnio w nocy przychodzi do lóżka i spi obok tzeta 8) wieczorem jak sie kłade do łozka w celu poczytania ksiazki w kulka sekund mam na łozku dwa koty 8) baks jak zawsze na dystans a maja obok mnie.To niewyobrazalne bo tz byl przeciwny zwierzetom w sypialni a w lózku to juz wogole :wink: bakterie i inne takie 8) a teraz..sam woła je do łózka :wink: baks robi postepy,ładuje sie tzetowi coraz bardziej na kolana,niby kładzie sie na sofie obok niego ale po chwili juz ma lapki na jego kolanach :wink: tz dumny :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon lut 05, 2007 13:22

kasia essen pisze:No widzisz chyba teraz juz bys go nie oddała :wink: no i pomyslec ze moglabys go nie miec 8)
Ja tez wreszcie czuje sie spelniona odkad jest Maja,codzien rano budze sie bo cos uparcie sie na mnie gapi a jak tylko otworze oczy to jest miauuuuuu miziaj mnie 8) nawet baks ostatnio w nocy przychodzi do lóżka i spi obok tzeta 8) wieczorem jak sie kłade do łozka w celu poczytania ksiazki w kulka sekund mam na łozku dwa koty 8) baks jak zawsze na dystans a maja obok mnie.To niewyobrazalne bo tz byl przeciwny zwierzetom w sypialni a w lózku to juz wogole :wink: bakterie i inne takie 8) a teraz..sam woła je do łózka :wink: baks robi postepy,ładuje sie tzetowi coraz bardziej na kolana,niby kładzie sie na sofie obok niego ale po chwili juz ma lapki na jego kolanach :wink: tz dumny :D


Jak ludzie się zmieniają przy kotach i to faceci wołają do łożka koty ,u mnie to samo :lol:
Kasiu bardzo się cieszę ,że Majunia spełniła Twoje marzenia :D
Kasiu nigdy bym go nie oddała ,to moje oczko w głowie taka odskocznia od całego świata :D
No właśnie mogłabym go nie mieć i dalej tęsknić.
Nawet TŻ mówi ,że by go nie oddał bo by sie martwił ,że jest mu gdzieś źle 8)
Dzieci też się dopytują czy jest już na zawsze nasz ,chyba bym wpadła w głęboką depresje .... nie myśle nawet o tym bo to moje małe baby :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 05, 2007 13:29

U mnie było to samo - TŻet niezbyt przekonany do pomysłu posiadania kotów a już spanie w łóżku - w żadnym wypadku
A teraz Simbo zajmuje miejsce w nogach, Sarabka miedzy nami a on ugłaskuje oboje i uważa żeby żadnego przez sen nie tracić
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lut 05, 2007 13:38

ja to zawsze mowie ze koty to magiczne zwierzeta :D kazdego sobie owina wokol palca 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon lut 05, 2007 13:41

czarna.wdowa pisze:U mnie było to samo - TŻet niezbyt przekonany do pomysłu posiadania kotów a już spanie w łóżku - w żadnym wypadku
A teraz Simbo zajmuje miejsce w nogach, Sarabka miedzy nami a on ugłaskuje oboje i uważa żeby żadnego przez sen nie tracić


:lol: och jak ja to znam :D
Dzisiaj mi TŻ pisze ,ach ten mały jak się w środek pcha w nocy :D
Drapie kołdrę aby go wpuscić i wcale nie na środku śpi:wink: przytulony leży do mnie :D Ale niech TŻ będzie ,chociaż to mój kocurek ,jakby nie było prezencik 3 w jednym :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sylwia_mewka i 30 gości