Filemon - rak płaskonabłonkowy, niewydolność nerek. Walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 01, 2007 17:43

Wszedzie jest zastrzezenie o niewydolnosci nerek, famotydyna to dobry i skuteczny lek. Jesli sa wskazania to jak najbardziej nalezy go podac.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Czw lut 01, 2007 17:46

Moja wet nic nie ordynowała osłonowo, doczytałam w vetserwisie.
Chyba zadzwonie i zapytam czy mge podac, ale już mi głupio, bo wciąz pytam co jeczcze moge podac i wymieniam leki :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 01, 2007 17:57 famidyna

Jadziu, ja Fionie daję 1/4 tabletki, ale ona wazy 7 kg.
Duzo, dużo mizianek dla Filusia!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lut 01, 2007 18:03 Re: famidyna

gisha pisze:Jadziu, ja Fionie daję 1/4 tabletki, ale ona wazy 7 kg.
Duzo, dużo mizianek dla Filusia!!!


Czy po niej Fiona czuje sie lepiej ?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 01, 2007 18:19 famidyna

myśle że tak , ja jej daję już od roku, nie wymiotuje.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lut 01, 2007 21:24

Ja sie na medycznych aspektach nie znam ale nie przeszkadza mi to w trzymaniu z calych sil kciuków (nawet duże palce w nogach zginam) A moje kociury już na mnie patrza z politowaniem kiedy wydaję im rozkaz "zawijać ogonki za Filka".A czy sie uda??Wydaje mi sie że Filek jest kolesiem ktory lubi robic zamieszanie z rewelacyjnym skutkiem :wink: dlatego wierzę że sie uda bo Filek chyba napędził nam juz wszystkim takiego stracha że uznal iż konieć przedstawień trzeba pokazać kto tu jest okazem zdrowia. :D JAdziu wycaluj go z calej sily i powiedz że jest tak kochany tak kochany tak.... no że nie wiem co :)

Gama

 
Posty: 646
Od: Wto gru 05, 2006 20:55

Post » Czw lut 01, 2007 21:30

Fredziolino, famotydyna, ranitydyna - dawkę dla zdrowego kota zmniejszyłabym o 25-50% ze względu na niewydolność nerek - i może to wystarczy
a jeśli trzeba będzie zwiększać, to ostrożnie zwiększycie.

Tylko - poinformuj swoją wet o tym że podajesz i ewentualnie tę dawkę skonsultuj ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lut 01, 2007 21:46

Juz zapodałam.
Fil robie wielkie pranie futra :D łapeczki, ogonek, brzusio, kazdy centymetr futreka dokłądnie myjeObrazek Obrazek Obrazek Obrazek

przed wielkim myciem hopsa! hopsa! Obrazek szczapinek spaceruje Obrazek

a potem wyginał śmiało ciało :P Obrazek ... uf zmęczyłem sie Obrazek


Fil zrobił qooopę... czarną :( co oprócz Hepeel moge mu zapodać na poprawę pracy wątroby?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 01, 2007 21:56

Beliowen pisze:Fredziolino, famotydyna, ranitydyna - dawkę dla zdrowego kota zmniejszyłabym o 25-50% ze względu na niewydolność nerek - i może to wystarczy
a jeśli trzeba będzie zwiększać, to ostrożnie zwiększycie.

Tylko - poinformuj swoją wet o tym że podajesz i ewentualnie tę dawkę skonsultuj ;)


Wiesz, moja wet nie stosowała u kotów tego leku, ale ją poinformowałm, Dopuściła 1/4 dzisiaj, a od jutro 1/8, bo dramatyczny spadek hemoglobiny moze jest wynikiem uderzenia raka w szpik , ale i krawieniem np. z żołądka. Nie mamy nic do stracenia - tak mówi - może akurat coś ruszy z kopyta.
Pomyslałam,ze jutro zapytam czy nie podawać enerenol w poprzedniej dawce.
Moja wet jest tak obciążona leczeniem zwierzaków w bardzo cięzkim stanie, że jest przybita. Dzisiaj całą noc czuwała w lecznicy nad sunią z krwtokiem. Leki zastosowane u Fila, które doradziła mi aptekarka, jej koleżanka, pani wet zastosowała u suni. Sunia powolutku wychodzi na prostą.


Moja wet nie stosuje/stosowała hepatilu u kotów. Mozna kotu podać? Ile na 3 kg?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 01, 2007 22:02 Fil

Jak to fajnie,ze fotki zamieszczasz Jadziu,od razu lepiej się na sercu robi widzac Filusia w lepszej formie ,zwlaszcza po ostatnich doniesieniach ze taką szmatką był.
Muszą mu nasze wszystkie kciuki pomóc, a przede wszystkim Twoja cudowna opieka.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lut 01, 2007 22:07

Filuś, burasku kochany, dla Ciebie na lekarstwa aukcja na bazarku i mocne kciuki, jak zwykle:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55748
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Czw lut 01, 2007 22:19 Re: Fil

gisha pisze: Jak to fajnie,ze fotki zamieszczasz Jadziu,od razu lepiej się na sercu robi widzac Filusia w lepszej formie ,zwlaszcza po ostatnich doniesieniach ze taką szmatką był.
Muszą mu nasze wszystkie kciuki pomóc, a przede wszystkim ..... opieka.


Gisha, każdy ruch, każde podejscie do miseczki z wodą czy jedzeniem jest dla nas wielką radością, że nie jest az tak źle jak myśleliśmy.
A miałam czarne mysli .... byłam na działce, tam mamy aleję dla naszych Kocich Przyjaciół.
Tam jest pochowany domniemany Leon, łzy mi ciurkiem leciały, że za chwile tam pożegnamy Fila :(
Siedziałam z Kałopuchym na kolanach i marzyłam by Fil jeszcze nie odchodził.... by został z nami...
Kłapouś mruczał, tulił sie jak nigdy dotąd.
Po powrocie Fil własciwie ożył... łasił sie i prosił o jedzenie.
Jak nie utrwalić takiego szczęscia :P
Zdaje sobie sprawe, że nie potrwa ono długo :( ale zrobie wszystko co naszej mocy, by Fil był teraz u schyłku życia zaznał szczęścia ... ubolewam, że tak długo nas omijał.... przecież działke mamy 10 lat :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 01, 2007 22:26

Nordstjerna pisze:Filuś, burasku kochany, dla Ciebie na lekarstwa aukcja na bazarku i mocne kciuki, jak zwykle:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55748


Nordstjerna :love: bardzo, bardzo dziekuję :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 01, 2007 22:32

To nie mnie, tylko kotom ;-)
No i licytującym, oczywiście, żeby im się tak bardzo, bardzo podobało.... ;-)
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Czw lut 01, 2007 23:12

Fredziolino dopiero zajrzałam. Jutro rano zadzwonię do weta i zapytam o EPO. A dlaczego dwie ampułki?
Z tego co pamiętam to lek musi być przechowywany w lodówce to może być problem z transportem. :(
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości