Ogonek nie do pary... chyba biega za TM :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 01, 2007 12:49

??? :cry:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw lut 01, 2007 13:54

Myślę, że możecie sobie na razie odpuścić podrzucanie :(
Jak się Ogonek pojawi, to tajdzi da znać.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lut 01, 2007 14:12

no dobrze, to zdejmuje go z ogłoszeń :cry:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 01, 2007 16:19

Ogonka nadal nie ma
Muszę założyć, że mógł nie przeżyć...

:cry: :cry: :cry:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lut 02, 2007 9:09

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 02, 2007 10:22

:crying:

Line

 
Posty: 204
Od: Pt paź 28, 2005 11:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 02, 2007 15:43

:crying:
Obrazek
Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu.

ciumek14

 
Posty: 101
Od: Pt gru 22, 2006 12:52
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lut 02, 2007 15:44

nie mogę w to uwierzyć...

a może jest optymistyczna wersja? może ktoś go przygarnął?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 16, 2007 18:23

Dziś znaleźli ciałko Ogonka
Ogonka zagryzły psy i częściowo zjadły :(
Ogonku, przepraszam Cie... Nie zdążyłam. Zawiodłam Cie... Wierzyłeś tak długo, że się uda...

:cry:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lut 16, 2007 19:23

:cry: :cry: :cry:

Cały czas miałam jeszcze nadzieję...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 17, 2007 9:25

puss pisze:słuchajcie, jeżeli ja ryzykuję całe moje życie, mój związek i dobre samopoczucie moich humorzastych kotków żeby zabrać chociaż jedną bezdomną sierotkę, i to nie z mojego miasta, to chyba Wy też możecie go zabrać do siebie, co?


puss pisze:i jak tam? nikt go nie przytuli do serca? nawet na tymczas?


puss pisze:proszę, niech ktoś go przygarnie, chociaż na tymczas...


puss pisze:a nie można zabrać go chociaż do schroniska...?


puss pisze:no ej, panny - chociaż tymczas dla Ogonka, no!!!!


puss pisze:kto mu pomoże??
napisałam na Kotach, że potrzebny mu tymczas...
może ktoś się zlituje nad nim.
inne zwierzęta go odrzucają, może chociaż ludzie go przygarną...


puss pisze:proszę, proszę Was o tymczas dla niego...


puss pisze:dziewczyny, poszukajcie go...
błagam




temat pisze:Tymczas W-wa i Trójmiasto potrzebny - pilne!! Proszę...


puss pisze:Ogonek - cały bielutki, tylko ogonek jakoś nie do pary, bo pręgowany. inne zwierzęta nie akceptują go, a on mieszka w te mrozy na dworze w kartonie i spędza dni samotnie. mieszka pod Warszawą


puss pisze:modlę się, żeby się udało.
może uda się coś z Ogonkiem...


puss pisze:proszę, błagam, niech ktoś pomoże...

to jest pilne!!!
Ostatnio edytowano Sob lut 17, 2007 22:23 przez puss, łącznie edytowano 1 raz

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 17, 2007 11:43

Puss - wiem, że nie chcesz dyskutować na ten temat i nawet pewnie tego nie przeczytasz, ale jednak to napiszę - uważam, że powyższy post jest nie fair. W stosunku do tajdzi i wszystkich, którzy chcieli Ogonkowi pomóc.
Nie Ty jedna cierpisz. Nie wiesz jak się czuje tajdzi, nie wiesz jak się czuję ja. I nie uważam, żebyśmy zasłużyły na takie podsumowania :?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 17, 2007 12:20

mam żal do świata, nie do poszczególnych osób.
tak jak napisałam - mogłam wsiąść w samochód,
pokonać mój paniczny lęk przed podróżowaniem,
i pojechać po niego.
największy żal mam do siebie.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 17, 2007 12:48

puss pisze:mam żal do świata, nie do poszczególnych osób.
tak jak napisałam - mogłam wsiąść w samochód,
pokonać mój paniczny lęk przed podróżowaniem,
i pojechać po niego
.
największy żal mam do siebie.


Puss - może wystarczyło to napisać. Tylko to.

Bardzo, bardzo przykro mi, że temu kotu nie udało sie pomóc.

Ale... Twoj poprzedni post był dosć niesprawiedliwy i krzywdzący.
Wylewanie żalu w taki sposób moze być bolesne dla innych.

zgodzę się z tym co pisze aleba.
:

A z drugiej strony...
napisałaś, cytuję: że ryzykowałaś całe życie, związek, i dobre samopoczucie
przyjmując kota na tymczas


Wiesz, ja (i nie tylko ja) wiem, jakie ryzyko. I nie tylko ja. Ryzyko chorob, przed ktorymi nie chronią szczepionki, rewolucja w domu. Nerwówka... . Trzeba to robić odpowiedzialnie. Z głową.


Poza tym, pracuję na full, mam męża ktory oczywiscie nie zgadzał sie, ale w koncu sie 'przełamał', koty, które zawsze mogą zachorowac...
No i biorę tymczasy.
Wiem, jak bywa trudno.

Zabolało mnie to: 'no, ej panny, chociaż tymczas dla ogonka'

Ja nie śmiałabym tak napisać... 8O

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob lut 17, 2007 13:49

Ostatnio edytowano Sob lut 17, 2007 22:24 przez puss, łącznie edytowano 1 raz

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości