Tak dla odreagowania zdrowotnych problemów: dzisiejsze zdjęcia śpiących kociorów.
Ta czarna plama między poduszkami to Czarny Charakter na swoim ulubionym miejscu
A oto przedmiot rywalizacji naszych dziewczynek...
Kilka lat temu teść wydarł od znajomego z piwnicy starą szafkę, skazaną na zgnicie albo spalenie. Z popękanym marmurowym blatem.
Całość w stanie niezłej śmierci technicznej. Jakieś dwa lata temu postanowiłam ją reanimować. I tak co kilka miesięcy coś przy niej dłubnę.
Czas pomiędzy szafka spędza pod schodami.
Szafka ma od góry otwory po szufladach, kwadratowe w kształcie.
Ostatnio położyłam na niej śpiwór... no i jak ja mam go teraz zabrać??!
Tym razem zwyciężyła nasza chorowitka:
.W dodatku młoda się wylizuje nerwowo, od samego początku tak ma, niestety. Pewnie młodsze i chętniejsze do zabaw towarzystwo niż stare zgredy trochę by pomogło, ale kiedy to będzie....
i nie daje młodej spokoju, ale zabawą nie można tego nazwać, zwłaszcza w wykonaniu tego ciężkiego kloca 
