Filemon - rak płaskonabłonkowy, niewydolność nerek. Walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 31, 2007 11:52

Trzymajcie się :cry:

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 31, 2007 11:55

Mocno tulę i wysyłam masę ciepłych myśli.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 31, 2007 12:03

Jadziu, sciskam Was najserdeczniej.Ucaluj Filusia w czolko...
Wiem, ze Go kochasz i nie pozwolisz Mu cierpiec :cry:

Niestety, czesto tak w naszym zakichanym zyciu bywa, ze kiedy myslimy, ze udaje sie przechytrzyc zly los, cios spada niespodziewanie...T o niesprawiedliwe... :placz:

Filusiu, kochalam Cie od zawsze :cry:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sty 31, 2007 12:14

Filunio ucałowany, wygłaskany. On wie ze jest bardzo kochany, on czuje pozytywne fulidy z forum.
Własnie poszedł do wielkiej kuwety, zrobił piękne sioo i ponownie wskoczył na swoje legowisko na fotelu, na mięciutką bawełnianą kołderkę.
Czekamy na cud.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro sty 31, 2007 12:15

I niech sie zdarzy :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 31, 2007 12:17

Filuniu :crying: :crying: :crying: :crying:
Jakie to cholerne życie jest niesprawiedliwe......
Najgorsze jest to że człowiek musi podjąć tą najważniejszą decyzję i zawsze jest wtedy sam :cry:
Jadziu bądź silna :!: Ucałuj ode mnie Filunia bardzo mocno :love:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro sty 31, 2007 12:22

Trzymajcie sie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 31, 2007 12:29

Fredziolina pisze:Czekamy na cud.


czekamy razem z Wami i mocno wierzymy, że sie stanie, musi :ok:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro sty 31, 2007 12:40

Jadziu...Chcialabym napisac cos madrego... Nie wiem...
Tak jak Ci pisalam na priv taki stan na szczescie czesto bywa w zasadzie niebolesny, raczej oslabienie, zamieranie, zasypianie... Badz przy nim...Kiedy z Lunkiem jest bardzo zle i nie jestem w stanie nawet do niego mowic, zeby nie ryczec, wlaczam jakas spokojna muzyke, czesze futerko, czesto czytam jakas bajke (nasza ulobuona "Kubus Puchatek" byla odczytywana na Bialobrzeskiej po narkozie ;)
Co do jakis lekow czy mozliwosci pomocy- zapytaj. Bycmoze steryd jest w stanie troche spowolnic postep choroby i poprawic funkcje szpiku. Nad transfuzja tez bym sie zastanowila. Nie wyleczysz go, ale to juz wiesz, prawda...? Natomiast jest to rodzaj postepowania paliatywnego ktory moze poprawic jego samopoczucie...Czesto jest tak ze na poczatku poprawa jest bardzo znaczna...z czasem coraz mniej i mniej...ale to Wam moze dac jeszcze troche czasu razem.Dobrego czasu...
Porozmawiaj z lekarzami, tak zebys znala wszystkie mozliwosci. Trudne decyzje przed Toba...Wiem ze podejmiesz tylko te sluszne, nawet jesli beda bardzo bardzo bardzo bolaly...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro sty 31, 2007 12:43

:(
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro sty 31, 2007 13:12

Jadziu...
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sty 31, 2007 13:19

Jadziu, tak trudno napisać cokolwiek, kiedy wiadomo, że nie można liczyć na wyzdrowienie...

Jesteśmy przy Was. Cały czas myślami.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 31, 2007 13:31

Zaglądam do wątku Fila, nie regularnie co prawda, ale z wielkim zainteresowaniem i podziwem dal Ciebie i Twojej determinacji w walce o niego. Dzisiaj przeczytałam ostatnie strony. Bardzo smutne :cry: . Nie potrafię nic napisać, brakuje słów. Sercem jestem z Wami.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 31, 2007 13:40

Jestem przy Was myślami :cry: :cry:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 31, 2007 14:44

Jadziu tak i przykro......ja nie wiem co napisać.....Powiedz Filkowi moze od ciotki Gamy ze .... ze jego odwaga i determinacja pomagala mi nieraz kiedy Diduś był slaby.Moze jestem egoistką ale uważam że spptykamy kogoś na swojej drodze nie bez celu.I ja mialam spotkac wirtualnie Ciebie i przede Jego zeby walczyć o innego kota.To dzieki Filusiow Didus jeszcze żyje.Powiedz mu to.I powiedz że jeżeli przyjdzie pora Didunia to chcialabym żeby bawily sie razem za TM bo w sumie przeciez sie znaja no nie??I że jest najkochańszym kotem i najdzielniejszym i ze ciesze sie że mialam okazje go "poznac" i dziękuję za to że zechcial zaistnieć w moim życiu bo dawal mi silę.Jadziu trzymaj sie mocno przeciez wiesz ze nawet jeżeli ktoś Ci powie że świat widzisz w krzywym lusterku to Filek wróci choc moze w innym futerku.Jadziu calym sercem i dusza i myślami jesteśmy z Wami.Trzymaj sie kochana.

Gama

 
Posty: 646
Od: Wto gru 05, 2006 20:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 127 gości