» Nie sty 07, 2007 13:01
To, że babka charakterna przekonali się już wszyscy, którzy ją poznali(zwłaszcza weci). Ale to właśnie jest w kotach cudne. Teraz Babcia leżąca i dochodzi do siebie, bardzo powolutku, bo i wiek nie młody. Ale jest kochana, no i straszna gaduła - niesamowita. Tak gadającego kota to ja w swoim życiu jeszcze nie widziałam. Gada gdy jest zadowolona, gada jak jest wściekła. Po prostu cały czas gada.
Mam nadzieję, że charakterek troszkę się "wyłagodzi" i będzie troszkę łagodniejsza dla moich 4 rezydentów. Teraz jeszcze siedzi sobie w małym pokoiku z powodu sterylki i dochodzenia do zdrowia, ale jak tylko wydobrzeje puszczam ją na głęboką wodę i niech się dzieje co chce. Będą musiały się dogadać z babką bo jak nie to chyba ich zagada a tego moje koty by nie zniosły.