Klunia,Tosia,Melka-jak śpi Klunia? s.97. ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 28, 2007 17:21

Jestem w szponach leniwca :D
Nic mi sie nie chceee...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 28, 2007 18:27

Leniwiec jest cool 8) Spójrz na takiego Petroniusza: pędził leeeeniiiiwy żywot, ale miał w zanadrzu asa: wspomnienia z czasów, kiedy był rządcą Bitynii i przekonanie, że gdyby zechciał, to by wszystkim pokazał, na co go stać ;) A ja sobie powtarzam: jakby mi się tak chciało, jak mi się nie chce, to... drżyjcie narody! :lol:

Mój wczoraj trochę odpuścił, dzięki czemu odgruzowałam mieszkanie, m.im. wypłukałam taki drobniuteńki żwirek akwarystyczny, który normalnie przechowuję w szklanym naczyniu (żeby świeczka po dnie nie latała ;) ).

Wypłukałam, wysypałam na tacę, zostawiłam na noc... I to był błąd: koty uznały, że to coś do zabawy. Rankiem drobniusie ziarenka walały się po całej kuchni i przedpokoju :twisted: Leniwiec był niepocieszony ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie sty 28, 2007 18:54

:lol:

Na jakims forum widzialam post z taka sygnaturka:

Czuje, ze budzi sie we mnie zwierze!
Oj, to chyba leniwiec...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 29, 2007 17:21

Co nowego u grzecznych kocinek?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 29, 2007 17:37

Grzecznych? 8O
To nie ten wątek :P :lol: Właśnie smarowałam relację z dziesiejszego ranka :D Wrzuciłam całość na podgląd i zobaczyłam Twóje pytanie.



Qluń mnie dzisiaj "skoro świt" do galopu doprowadził 8O : w stroju - powiedzmy - niekompletnym, półprzytomna, polazłam do kuchni, żeby zaparzyć kawę. W czasie, kiedy czekałam na zagotowanie się wody, kątem oka dostrzegłam Kluskę, która usadowiła się wygodnie na parapecie... i dalej akcja potoczyła się błyskawicznie: z paniką w oczach rzuciłam się do odwrotu, łazienka jawiła się jako Ziemia Obiecana, klamki dopadłam w ostatniej chwili... Gdzie tu powód do paniki? 8)

:twisted: Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, co robi Kluń na parapecie? Oczywiście rozsuwa żaluzje, co - zważywszy na skąpe moje odzienie, bliskość sąsiedniego bloku, światło w kuchni i mroki na dworze - raczej nie było wymarzonym początkiem dnia :twisted:

Nie mam tu zasłon, a wyrwa w żaluzjach w wykonaniu białaska jest znaczna :) Przy takiej adrenalinie kawa - siekiera to pikuś :lol:

PS.
Dorota pisze: Czuje, ze budzi sie we mnie zwierze!
Oj, to chyba leniwiec...
- brzmi jak napis na koszulkę :lol: - akurat do pracy ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sty 29, 2007 17:43

No ladnie :lol:
Po co Ci kawa?

Ja zylam w blogim stanie nieswiadomosci,
ze cos tam przez okno moze byc widac :oops:
Do czasu, az kolezanka / sasiadka powiedziala
mi, ze sasiad pytal, co jej kocica robi na moim
regale! 8O A jej kocica przyszla po prostu
z wyzyta. I faktycznie po regale chodzila.
Facio byl z psem na spacerze. Ja mieszkam
na II pietrze.

Nasze koty sa spokrewnione :wink: Przez Ryśke.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 29, 2007 17:52

Kawę to już chyba z przyzwyczajenia wypiłam :lol: , taki odruch Pawłowa ;)
Sąsiedzi są czujni. Szczególnie wtedy, kiedy nie mają ;)

Nasze koty sa spokrewnione :wink: Przez Ryśke.
- o? :P Możesz rozwinąc temat? Wszystkie kotulce z CK?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sty 29, 2007 17:59

EwKo pisze:
Nasze koty sa spokrewnione :wink: Przez Ryśke.
- o? :P Możesz rozwinąc temat? Wszystkie kotulce z CK?


Nie wszystkie. Polowa :D

Tygrysia.
Kokodacznosc.
Nornica.

Tygryzja jechala do mnie via Gdansk. Ryska ja przez
cala Polske samochodem wiozla. Odebralam kocice
po operacji. Od Eve69.

Ko i Nornica z noclegiem w Krakowie
i w Warszawie do mnie jechaly.

Lancuch dobrych ludzi do tego sie przyczynil.

Taka odleglosc...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 29, 2007 18:01

PS Tygryzja nie byla w CK. Byla w domu u Ryski.
Jej ojciec przez jakis czas udawal, ze nie widzi
zadnej nowej kocicy.

Kokodacznosc i Nornica rzeczywiscie z CK.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 29, 2007 18:28

Połowa? no patrz, to jak u mnie :wink: :lol:


Dorota pisze:Jej ojciec przez jakis czas udawal, ze nie widzi
zadnej nowej kocicy.
- szacuneczek! Dla "łańcucha" również...

Swoją drogą, ciekawe czy Ryśka ma teraz czkawkę 8)

Nie zdążyłam odebrać dziś wyników futer, na oko zdrowo wygladają, ale nie powiem, stres jest 8O . Wygląda na to, że jednak będę musiała przeprosić się z prawkiem i złapać za kółko :cry:... kiedyś...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sty 29, 2007 18:44

EwKo pisze:Połowa? no patrz, to jak u mnie :wink: :lol:


Rzeczywiscie! :ryk:
No to jak znow w dramatycznych okolicznosciach
zyskasz nowego maluszka (wiesz, jakies gradobicie, burza
z piorunami itp.), to futro z CK samo Ci w rece wejdzie :twisted:

EwKo pisze:Swoją drogą, ciekawe czy Ryśka ma teraz czkawkę 8)


Iiii tam! Zapewne przywykla.
Musialaby chyba miec czkawe 3/4 doby.

EwKo pisze:Nie zdążyłam odebrać dziś wyników futer, na oko zdrowo wygladają, ale nie powiem, stres jest 8O . Wygląda na to, że jednak będę musiała przeprosić się z prawkiem i złapać za kółko :cry:... kiedyś...


Dobrze, ze nie dzis :strach:
Spoko. Jest dobrze. Zobaczysz.
Zdazysz jutro odebrac.

Poglaskaj Q&A ode mnie.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 29, 2007 19:10

Dramatyczne okoliczności, póki co, nie mieszczą sie w naszych planach, ale będę to mieć na uwadze 8) :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon sty 29, 2007 19:32

EwKo pisze:Dramatyczne okoliczności, póki co, nie mieszczą sie w naszych planach, ale będę to mieć na uwadze 8) :lol:


Sie nie mieszcza, sie nie mieszcza...
Zawsze tak sie zaklada, szszszo?

Oby wszystko Ci sie udawalo!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 29, 2007 20:39

EwKo jaki macie ruch na tym wątku, co chcę coś napisać to muszę doczytywać co się podziało od czasu otworzenia wątku do czasu sformułowania postu :lol: Nie, aż tak wolno nie myślę, po prostu mam długie przerwy (np. na traviana czy pracę ; ).

EwKo skąd taka znajomość historii ? Muszę sobie to zapamiętać i zarzucić w odpowiednim czasie :lol:
A koty z CK są najlepsze :D Kochane, wypieszczone i w ogóle cud-miód-i-orzeszki.

Co do tego żwirku - :lol: znam ten ból i współczuję sprzątania mieszkania. Moje się wybijały z miski ze żwirkiem akwariowym. Rezultat - podobny. Dobrze, że nie potraktowały tego jak kuwety...
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Pon sty 29, 2007 21:05

:lol:

W odpowiedzi na powyższe pytania:

- ruch - bo ja wirtualna gaduła jestem :lol: Kiedy zacznę przynudzać - to mi po prostu to powiedzcie, please :)

- historia - o znajomości to bym nie mówiła ;), ale Sienkiewicza, Kraszewskiego, Bunscha itp. się czytało dziecięciem będąc zamiast marchewkowłosych Ań itp. ;) :oops:

- CK koty - noooo :!: :) cud - miód, w orzeszkach się Tośka specjalizuje (kiedyś to rozwinę :lol: )

Dobrze, że nie potraktowały tego jak kuwety...
- jasne... jeszcze im podpowiadaj 8O :twisted:

Doroto, nie dziękuję :)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 239 gości