Niebieskooka cudna Bonni już ma Swój Dom :):):):):):)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw sty 25, 2007 14:20

a kto powiedział, że kotka gdzies jedzie ? :twisted:




tak na poważnie to będzie mieszkała w Krakowie, osoba z która wymieniam codziennie dłuuuuugie maile obiecuje nie urywac kontaktu, zreszta nie pozwole jej, bo w koncu Bonnie to MÓJ kot ;)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw sty 25, 2007 20:36

Bonnie powodzenia w nowym domku:)
Obrazek

makitta

 
Posty: 350
Od: Sob kwi 29, 2006 12:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 25, 2007 21:37

Carmello, może któryś z Twoich domków idealnych chętnych na Bonnie zakochałby się w tej kici? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55 ... sc&start=0
Też piękna, też pointka, też niebieskie oczy, a kolory nawet jeszcze bardziej oryginalne :D
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Pt sty 26, 2007 7:30

Bonkreta pisze:Carmello, może któryś z Twoich domków idealnych chętnych na Bonnie zakochałby się w tej kici? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55 ... sc&start=0
Też piękna, też pointka, też niebieskie oczy, a kolory nawet jeszcze bardziej oryginalne :D


już dałam cynk
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt sty 26, 2007 9:19

Carmello, kto właściwie adoptuje tę kotkę, że nie podajesz żadnych informacji o domku? Anna Dymna? :wink: Jan Rokita? :wink: Andrzej Wajda? :wink: Czy może kard. Dziwisz? :wink:
Może się mylę (od niedawna udzielam się na forum) ale zwykle wygląda to tak, że dostajemy jakieś ogólne informacje: "domek z ogródkiem/mieszkanie", "wychodzący/niewychodzący", "zakocony/niezakocony" i oczywiście "zapraszamy domek na forum", a tu nic - pełna tajemniczość :twisted: :?:

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt sty 26, 2007 9:44

:lol:

Zadna tajemnoczość - tylko brak czasu by o szczegółach napisać.

Dom znalazł Bonnie przez forum Krakvetu. Kotka będzie mieszkała w domku, ale nie będzie wychodziła. Będzie miała dla towarzystwa ślicznego Chestera (też nie wychodzi, gdyż okolica nie jest bezpieczna)
Odpowiednia karma, opieka weterynaryjna.
Plus padło pytanie czy może sie do mnie zwracac o rade gdyby coś wynikęlo w praniu a były jakies wątpliwości.
Magda - bo tak ma na imię nowa Pani Boneczki, obiecała pisać i wysyłać zdjęcia.
Przygotowują się na przybycie koteczki, pytała o jej ulubiony żwir, czy ma dokupić kuwetkę, czy jakąs specjalną karmę preferuje, jakie zabawki itd. Czy radzę by izolować koty na początku, czy puścić je wolno. Wezmie dwa dni urlopu, bo doglądać co się dzieje (plus weekend).

Dom w "kotach" jest dopiero można powiedzieć poczatkujący, ale decyzja o dokoceniu jest przemyślana. Czułam w mailach otwartosc na porady, na propozycje.
Bardzo dobrze mi się te maile czyta. Są odpowiedzi na wszyskie moje pytania.

Opisałam nawet wszelkie złe rzeczy jakie się mogą przytrafic, typu posikiwania, koniecznosc badan, nieprzewidziane wydaki. Nic było przerażenia, tylko rzeczowe odpowiedzi.
Naprawde oddaję kotkę bez właściwie wątpliwości czy robię dobrze i czy to na pewno tam powina trafić.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt sty 26, 2007 10:17

Bonkreta pisze:Carmello, może któryś z Twoich domków idealnych chętnych na Bonnie zakochałby się w tej kici? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55 ... sc&start=0
Też piękna, też pointka, też niebieskie oczy, a kolory nawet jeszcze bardziej oryginalne :D


Gdybyż to było takie proste! Ale tu nie chodzi o wygląd. Tylko o:
1) poczucie, że to mógłby być mój kot - drobiazg, ale od tego się zaczyna.
2) zdrowie - moje możliwości adopcyjne są ograniczone do zdrowego kota, najlepiej takiego, który nie był w schronisku/prztulisku i nie jest wzięty prosto z ulicy. To przykre, ale Leon ma leczoną (właściwie zaleczoną) niewydolność nerek i zawsze już będzie słabszy. Zawsze będzie kotem specjalnej troski. Chciałabym przytulić jeszcze jednego kota, ale muszę minimalizować ryzyko. Nie muszę Wam tłumaczyć, że kocham Nusia i jestem za niego odpowiedzialna. Więc kot ze znaną historią, zdrowy, szczepiony (koszty zwracam).
3) charakter - Nuś jest łagodnym kanapowym przytulakiem i nie mogę mu sprowadzić do domu jakiegoś kamikadze, który będzie go bił. Więc najlepiej łagodna koteczka.
To wszystko sprowadza się do wniosku, że jeśli drugi kot, to jakiś "wyjątkowy przypadek". I na zasadzie wyjątkowego przypadku TŻ wyraził zgodę na Bonnie, kierując się właśnie tymi przesłankami. Po prostu ostrożnie się rozglądam, ale nic "na hurrra". Nie w tych warunkach.

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob sty 27, 2007 13:30

Greta_2006 z ust mi to prawie wyjęłaś bonnie to jest szczegolny kotek. nie twierdze ze ten drugi nie ale ja też chciałam dobrze wzięłam kotki z pod śmietnika niestety nie udało się im pomóc .... a do tego moja Luśka chyba się zaraziła mimo, że izolowałam ją.
Chciałam dobrze wyszło tragicznie dla mnie czarna rozpacz :placz:. Planyadopcyjne odkładam na póżniej.
Obrazek

makitta

 
Posty: 350
Od: Sob kwi 29, 2006 12:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 27, 2007 14:06

O rany :(
Makitta, masz jakiś wątek na ten temat?

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob sty 27, 2007 15:11

dziewczyny na forum są setki kotów
nie wierzę że nie znajdzie się "coś " odpowiadającego waszym wymaganiom
może bez niebieskich oczu, ale zdrowe, łagodne koteczki to znowu nie taka rzadkość
trzymam kciuki za owocne poszukiwania :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie sty 28, 2007 11:47

Jak napisałam Bonnie jest jedna. Nie wiem czy niestety czy stety.

Na pewno jakis kot na forum przukuje Waszą uwagę na dłużej , w jego spojrzeniu odczytacie, ze to właśnie TEN kot.

Na forum jest wiele kotów, niepełnosprawnych, ale też zupełnie zdrowych. Na pewno którys spełni Wasze oczekiwania.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie sty 28, 2007 11:52

A tu zdjęcia z wczoraj :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



PS Wątek w sumie można przenieść na KOTY

PS 2 Berni zmien tytuł :)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie sty 28, 2007 12:07

carmella pisze:A tu zdjęcia z wczoraj :)

Obrazek

O raaany 8O
Wcześniej nie widziałam aż takiego podobieństwa - ale tutaj to rzeczywiście siostra bliźniaczka Blusi:
Obrazek
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 28, 2007 12:24

wow, naprawde niesamowite :)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie sty 28, 2007 18:01

carmella pisze:
ps 2 Berni zmien tytuł :)


Już się robi :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości