Pieszczoch Mikesz brytyjski flegmatyk - nie żyje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 26, 2007 8:37

Niom- ja też bym chętnie "banderasy" na zdjęciu zobaczyła..... Bo tak przyglądać się męskiej klacie na żywo nie wypadało zbyt długo..... Toż gentleman bez fraka akurat nas przyjmował (nie został uprzedzony o naszej wizycie) :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2007 8:58

Gentelman ma szczęście, że nie bury - już by została porwany przez Słonko :twisted: :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2007 10:04

Znalazłam jeszcze jedno - fajny facecik z niego.
Obrazek
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2007 10:28

Annskr- a żebyś wiedziała, że bym Go porwała.....
Lubię takie oazy spokoju..... Coś jest na rzeczy, że kocury, które spotykam na swojej drodze takie są niekonfliktowe i spokojne.... Jak z tego stereotypu- kotek na kolanka na mizianki :) Bez nerwów, dąsów, fochów- Mikesz właśnie taki jest :) Po prostu pluszowy i już :) Te moja panienki przy Nim wypadają na kompletne wariatki :) A to mnie w łokieć ugryzą a to dermabrazję kolana zrobią a to dostanę przelatującym kotem..... Nie posiedzi to, nie poprzytula się...... Chyba się na chłopaków przerzucę :)


OT Wczoraj rozmawiałam z dr Ewą, że teraz następnego kota na tymczasie potrzebuję kocura tylko, że pomponiastego.... Będziemy na Nim ekserymenty robić :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2007 19:34

Ale ona dostaje witaminy, futerko jej pieknie lsni fakt ze jest szczupla ale przy jej wariackim usposobieniu to chyba norma. Chociaz mam problemy z robalami. Odkad Zuzia pojawila sie w domu to musze odrobaczac ją i Franka co miesiac. Ciagle robale a moze powiesz mi co najlepiej stosowac ostatnio wet mowil mi o jakims srodku, ktory wciera sie w kark i ze to dziala miesiac. Chyba bede musiala sprobowac. Ale mam awersje do takich lekow na kark bo moj poprzedni kot strasznie sie slinil po dawce specyfiku na pchly.

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 26, 2007 19:44

Lordzie Mikeszu- wybaczy waszmość, że w Pana wątku pozwolę sobie na maleńki.....

.....OT
Dzidzia- ja nic nie sugeruję- po prostu tak mi się kojarzy- kilka osób wzięło czekoladowe kotki a po odkarmieniu i wyleczeniu jednak wyszły węgielki :) My odrobaczamy pratelem.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2007 19:59

Mikesz jestes piekny. :D Wczesniej nie wiem co to bylo ja nie zwracam uwagi kompletnie na nazwy lekow, teraz wetka dala mi aniprazol wiem bo mi zapisala zebym pamietala

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 26, 2007 20:10

Lordzie owszem jest niezłe, ale do Mikesza lepiej będzie Tisztelt Uram Szanowny Panie, bo dla mnie to Węgier z mentalnością Brytolka :lol:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 30, 2007 14:14

montes pisze:Obrazek


tylko się zakochiwać :lol: aż dziw że domku nie ma 8O
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto sty 30, 2007 14:37

Skoro OT, to OT
Dzidziu, Mikesz dostał aniprazol, po pół tabletki przez trzy dni (piatek - niedziela), dwie kolejne połówki w dwa kolejne piątki. Trochę na wyrost, ale jestem przewrażliwiona :wink:
Odrobaczać trzeba wszystkie koty, jeśli mają ze sobą kontakt - Mikesz był izolowany.

A w ogóle to on nie miał chyba robali, nie byłby taki gruby :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 30, 2007 15:05

annskr pisze:A w ogóle to on nie miał chyba robali, nie byłby taki gruby :D

On jest dobrze zbudowany :twisted:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 30, 2007 19:54

wiem ze koty trzeba odrobaczac dlatego to robie ale dziwie sie ze co miesiac, moje koty nigdzie nie wychodza. Franek mial robaki i byl gruby nie ma robakow tez jest gruby. Zuzia za to odwrotnie zawsze szczupla :D

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sty 30, 2007 23:20

annskr pisze: on nie miał chyba robali, nie byłby taki gruby :D



No jestem oburzona :evil: Jaki znowu gruby ??????? 8O Mikesz jes po prostu DOS- KO- NA- LY i jako taki dąży do osiągnięcia kształtu w naturze powszechnie uznawanego za takowy :lol: Ma po prostu puszyste futerko..... I muskulaturę rozwiniętą :lol: Pewnie Cie zwiódł Jego apetyt :wink: Ale On tylko chodzi do miseczek i dziubie jak ptaszyna a to jedzenie to po prostu odfruwa bo light bardzo leciutki jest i jak Mikesz delikatnie dmuchnie noskiem to fruuu i już nic nie ma :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 31, 2007 11:36

o! Dzięki za wyjasnienie Słonko, nie mogłam zrozumieć co się dzieje w przypadku mojej Bomby. To jedzenie się ulatnia a kot na to patrzy i tyje z samego patrzenia.

Agnieszka Kaflińska

 
Posty: 406
Od: Nie gru 18, 2005 11:39

Post » Śro sty 31, 2007 12:04

Agnieszka Kaflińska pisze:o! Dzięki za wyjasnienie Słonko, nie mogłam zrozumieć co się dzieje w przypadku mojej Bomby. To jedzenie się ulatnia a kot na to patrzy i tyje z samego patrzenia.


to teraz wiem, dlaczego nie moge schudnąć :twisted:

Dlaczego taki wsapaniały kocio jeszcze szuka domu ?!
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 87 gości