Goldi jest po zlamaniu miednicy, wszystko jest OK, chodzi normalne, tylko jak siedzi to przekrzywia jedną nózke, była kotem wychodzącym, umie polować.
Chili była domowa, niewychodząca.
Dziewczyny czy mogę kicie odebrać w niedziele??
bo dzis była taka kiepska droga, że wyjechałam z Wrocka o 9 rano a do Stalówki dojechałam o 20. Nie dałam rady jechac do schronu bo mi się oczy same zamykały
a tak zupełnie z innej beczki. Agnes_czy czy Marilyn z Twojego podpisu to jest ta mała kicia, którą poznałam w jamniku?? Bo jesli tak to ja dopiero zaczaiłam, że Ty to ty