Pieszczoch Mikesz brytyjski flegmatyk - nie żyje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 17, 2007 11:58

Jónapot kivanok, Mikes!
To pamiętam po madziarsku :lol: :lol: oznacza " dzień dobry"

Mikesz jest śliczny i ma wyjatkowo fajne imię.

A wystarczy wrzucić w polskiego googla hasło Mikesz, wyskakują wszystkie wiadomości o naszym bohaterze 8)

Kciuki za Dom!

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sty 19, 2007 14:05

A ja jeszcze pamiętam kerem i kesenem :wink:
Mikesz prześmiesznie bawi się z Klusią - czarna i biała kulka lata po mieszkaniu, przeskakując się nawzajem :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 20, 2007 18:25

Mikesz, wedruj chlopie na pierwsza strone :lol: .
Komu kota maskotke??
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon sty 22, 2007 11:29

Mikesz to wielki przytulasty pieszczoch, a jak na zagranicznego turystę przystało mruczy opowieści z Balatonu :lol:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 22, 2007 22:38

I jak? Żadnych chętnych na ślicznego przytulaska? Dzwonił ktoś z ogłoszeń?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2007 8:56

O, witaj Amy, rzadko zaglądasz do swojej koteczki w ciąży :twisted:
Telefon czasem dzwoni, ale jeszcze nie ten :wink:
A Mikesz rośnie - niekoniecznie wzdłuż :wink:
Już jest mnóstwo kotka do głaskania :D
Niestety nie jest bez wad - kiedy leżę na wznak i czytam, 4kg kotusia siada mi na klatce piersiowej i szturcha w nos - ani czytać, ani oddychać :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 10:56

Mikesz wczoraj stracił pomponiki - wszystko trwało ledwie godzinkę, z narkozą odwracalną. Niosłam go do domu pod kurtką, pod wiatr, starannie zapakowanego przez Panią Doktor (dzięki, Aniu) z uwagą "tylko go nie uduś!" i usiłowałam nie udusić, a jednocześnie nie dać wysunąć noska na wichurę :wink:
W domu wlazł w jakiś kącik, przesiedział z pół godziny, i wyszedł bawić się Foczką, po drodze sprawdzając zawartość miseczek.
Wieczorem już o niczym nie pamiętał - usiadł mi na klatce jak zawsze :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 15:13

Ostrzegam wszystkich- to nie jest prawdziwy kot!!!!! On jest pluszowy :lol: Widziałam wczoraj na własne oczy dowód- Annskr położyła Go na plecach i leżał 8O . Wzięła krople do oczek. Mikesz leżał nadal 8O . Nalała Mu do oczu. Mikesz leżał 8O . Był tylko wściekły- położył uszki po sobie :ryk: Potem Annskr Go postawiła więc stał..... Może baterie słabną :roll: Mikesz ma genialne wydęte usteczka i jest po prostu niemożliwy.... Nie widziałam jeszcze tak spokojnego kota :) "Ciąża" za to coraz większa...... Ale u Annskr to w sumie nic dziwnego (przy takich smakołykach podtykanych pod nosek żaden anorektyk linii nie utrzyma :lol: ).
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 15:19

Słonko, wsystko się zgadza oprócz
1 nie jest pluszowy :wink:
2 postawiony po kropieniu oczek zwiewa :D
3 baterie wczoraj doładowałam 8)
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 16:39

A ja tam myślę, że jest pluszowy :) I zaraz "zwiewa" :roll: On nie zwiewa- On się z godnością i honorem ODDALA :lol: Abstrahując już od tego, że zaraz wraca, usta do Pańci ukochanej wydyma i każe sie miziać :lol: Super gość z tego Mikeszka :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 25, 2007 16:45

Cudowny - kciuki za szybki, wspaniały domek

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 25, 2007 17:12

Piękny kotek. Moja Zuzia tez jest czarna. A własnie jak to jest z tymi czarnymi kotami? Pytam bo moja Zuzia jest czarna na grzbiecie a pod spodem tzn brzuszek i łapy ma brązowe. Jak myslicie czy ona zczarnieje do konca czy juz taka pozostanie? Ma 5 mcy i jeszcze na lapkach ma wyrazne prążki.

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 25, 2007 18:18

annskr pisze:Telefon czasem dzwoni, ale jeszcze nie ten :wink: [/size]
A Mikesz rośnie - niekoniecznie wzdłuż :wink:


No to ja potrzymam kciuki za Ten Najważniejszy Dla Kota Telefon 8) Niech szybko dzwoni! :ok: :ok: :ok: :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt sty 26, 2007 8:12

Dzidziu Mikesz tak naprawdę nie jest czarny.... On ma kolor, którego nie widziałam na żadnym futrzastym..... Brzuszek ma dymny z jaśniutkim podszerstkiem.... coś niesamowitego :1luvu: I takie pojedyncze białe włochy na klacie- no banderas prawdziwy :)))) A brązowe wybarwienie futra kojarzy mi się zawsze z awitaminozami.... czyli po odkarmieniu powinna się zrobić czarna..... :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 26, 2007 8:23

Slonko_Łódź pisze:A ja tam myślę, że jest pluszowy :) I zaraz "zwiewa" :roll: On nie zwiewa- On się z godnością i honorem ODDALA :lol: Abstrahując już od tego, że zaraz wraca, usta do Pańci ukochanej wydyma i każe sie miziać :lol: Super gość z tego Mikeszka :lol:


:ryk: :ryk: :ryk: I taki boski kot jeszcze nie ma domu ?! Toż to szok, że takie cudo się "marnuję" bez swojego dużego :evil:

Niestety mogę tylko kibicować :cry: więc za ten właściwy dom :ok: :ok: :ok:

może więcej zdjęć by się przydało :oops:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 63 gości