Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

[Ais]

To co Kicorku, bierzesz bliźniaczkę od Lidiyi Wenie co towarzystwa czy powciskasz ją jeszcze Alebie ?

Właśnie zauważyłam tamtą kicię i miałam pędzić Cię informować że Wena ma siostrzyczkę a tu muka, już długie dyskusje na jej temat widzę tam prowadzicie ....
( co jest też dowodem że wątek redaf nie jest jedynym w którym Kicorek się pojawia )

[Kicorek]

Aleba mogłaby ją wziąć i zatroszczyć się o sterylkę i dom, no naprawdę
A ja bywam to tu, to tam...


Z ostatnich wieści od Jagódki - nadal trochę ucieka (ale to też taka jej uroda), natomiast zaczęła się bawić z Aksamitką i Skarpetką. Ile dawałam im dni? Najwyżej kilka. Aksamitka i Skarpetka są z Jagódką od piątku wieczorem, mamy wtorek

[varia]

Tu się rozpanoszyły, a o wątek redaf nikt nie dba!


Wena chyba zakończyła rujkę, bo odkąd wróciłam z pracy, nie widzę żadnych objawów. Zadzwonię jutro do weta, moze w piątek lub w sobotę uda się ją wysterylizować?

to już do ludzi wyjść nie można? tylko ciągle na śmietniku siedzieć?

trzymam kciuki, żebyś zdążyła sterylnąć Wenę, zanim dostanie kolejnej rujki

[Kicorek]

Ależ można, lubię gości
O śmietniku nie należy jednak zapominać - w końcu tamten wątek praktycznie na własnej piersi wyhodowałyśmy, bo redaf po macoszemu go traktuje

[varia]

Ależ można, lubię gości

pamiętam, że mnie zaprosiłaś na degustację redafowych dżemów i nalewek, pamiętam

[Kicorek]

Jak na razie redaf nie zadklarowała się, że przyniesie

Pomyliłam się, rujka jednak jeszcze jest

[varia]

Jak na razie redaf nie zadklarowała się, że przyniesie

Pomyliłam się, rujka jednak jeszcze jest

za głośno powiedziałaś o tej sterylce

[Kicorek]

To były ostatnie rujkowe podrygi Weny
Wczoraj i dziś zero objawów

Dzwoniłam do wetki - jutro wieczorem sterylka... ło matko...

[mokkunia]

Dzwoniłam do wetki - jutro wieczorem sterylka... ło matko...

No to zaczynamy trzymać kciuki

[gattara]

Ło matko!! Kciuki zaczynam trzymać już dzisiaj .

[agacior_ek]

[Aleba]

Aleba mogłaby ją wziąć i zatroszczyć się o sterylkę i dom, no naprawdę

O sterylkę się zatroszczyłam
A ciągnąć jej do Warszawy nie ma sensu, na pewno takie cudo szybko znajdzie dom.

I w ogóle mnie, Kicor, nie wkurzaj, bo w końcu masz do mnie interes

[Kicorek]

Ale paskuda, no...

[Aleba]

Jak Ty się do mnie dzisiaj odzywasz?
Najpierw żmija, teraz paskuda...

[Kicorek]

A kto się mnie czepia?