Mejle wyslane
W piatek przyszedl do mnie list od Krysi. Nie bede go tutaj calego przepisywac ale moze zacytuje najwazniejsze fragmnenty.
"Kotki maja sie dobrze. Fludna (ta przeziebiona kotka) dochodzi do siebie, po lekarstwie nabiera apetytu. Strasznie czuje sie z powodu zaginiecia Slipki - jeszcze chodze i wolam. Obszukalismy caly teren i nic. Zaginela kilka dni po Swietach, nie wiem co moglo sie wydarzyc.
Kupilam troche lekow: antybiotyk i krople i masc na oczy, a takze podalam na odrobaczenie."
Poza tym wszystko w porzadku, Krysia wypatrzyla piec do jednego autobusu ale musi poczekac na niego do kwietnia bo ktos go jeszcze uzywa. Dopytam sie czy potrzebne sa jeszcze na to jakies dodatkowe pieniadze. Koty maja sie dobrze, tylko kocury poczuly wiosne i sie zaczely bijatyki. Mowilam Krysi zeby pomyslala o kastracji... (szczegolnie, ze wet tak tanio tam za kocury bierze) ale Krysia mowi, ze najpierw musi zalatwic wszystkie kotki, a potem pomysli.
Jak zawsze serdeczne podziekowania za wszystko. Na razie niczego kotom nie brakuje. Mamy jeszcze w kasie sporo pieniedzy, mysle, ze albo pojedziemy w lutym a jesli sie nie uda to zamowie jakies suche jedzenie w krakvecie.
Wazna sprawa, ktora podrzucila mi Blond Tornado, fajnie by bylo gdyby mozna bylo zrobic jakas prosta stronke dla Krysi i jej kotuchow. Moze ktos z Was lub Waszych znajomych moglby sie tym zajac? Cos zupelnie prostego na jakims bezplatnym serwerze.