Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 22, 2007 15:49

jacy tam za starzy :roll: własnie kot jest doskonały dla starszych osob,jakby nie patrzac nie musza biegac trzy razy dziennie z nim na dwor,co moze stac sie meczace lub niemozliwe gdy zachoruja, moim zdaniem kot jest perfekcyjny-wygrzeje,poprawi humor,odpedza złe mysli :D i znow beda mieli sie o kogo troszczyc :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon sty 22, 2007 15:55

kasia essen pisze:jacy tam za starzy :roll: własnie kot jest doskonały dla starszych osob,jakby nie patrzac nie musza biegac trzy razy dziennie z nim na dwor,co moze stac sie meczace lub niemozliwe gdy zachoruja, moim zdaniem kot jest perfekcyjny-wygrzeje,poprawi humor,odpedza złe mysli :D i znow beda mieli sie o kogo troszczyc :D


Też tak uważam, a mama mówi ,że dwa moje już jej wystarczą 8)
Kiedy jestem w pracy rodzice mi pomagają przy kotach i przy dzieciach :) mieszkają blisko ,więc ja i tak bym takie sprawy wet ,karma itd wzieła na siebie,no ale nic na siłę.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 22, 2007 16:08

pewnie to musi byc ich decyzja,moze kot sam ich znajdzie stajac im na ich drodze :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon sty 22, 2007 16:16

kasia essen pisze:pewnie to musi byc ich decyzja,moze kot sam ich znajdzie stajac im na ich drodze :D


Mam nadzieję ,że tak bedzie sami się nie zdecydują :?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 22, 2007 16:42

Mam wynik lamblie wytrułam :D tak bardzo się cieszę :D
Jednak metronidazol jest skuteczny.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 24, 2007 10:48

Stich od rana rozrabia :roll: Rano mnie podgryzał gdzie się dało ,ale później kiedy mówiłam auau to strzelił mi moc baranków i dał troche pospać :D Rano ugotowałam pierś koteckom i zostawiłam na talerzyku ,dość wysoko aby przestygła i pobiegłam z córcią do szkoły.
Wchodzę do domu ,Stich mnie nie wita 8O tylko Arielka stoi z mina podejrzaną ,wchodzę do kuchni a tu masa szkiel z talerzyka na którym był kurczak :evil: A Stich szuka tego co zrzucił. Szybko go wyeksmitowałam . Cieszyłam się ,że się nie pokaleczył .
Uwielbiam sprzątać duralex ,rozbity na tysiace szkieł :evil:
Dobrze że nie ruszył mięsa bo było w nim dużo szkieł.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 24, 2007 10:51

Witamy w klubie wszędobywalskich kotów.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sty 24, 2007 10:55

:lol: :lol: no to znaczy ze stich zdrowy i wszystko z nim w porzadku :lol: fajnie masz,bo u mnie nuda 8) Jedna spi rozłozona na łózku a drugi na stole 8) zanudze sie zaraz 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro sty 24, 2007 11:02

Aga86 pisze:Witamy w klubie wszędobywalskich kotów.


o tak wszędzie zajży ,a skoczny :D
Stich jest wszędzie ,rano to tak biega ,że aż się dzisiaj potknął :lol: tego jeszcze nie widziałam 8O
Ostatnio edytowano Śro sty 24, 2007 11:08 przez Monika L, łącznie edytowano 2 razy

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 24, 2007 11:05

kasia essen pisze::lol: :lol: no to znaczy ze stich zdrowy i wszystko z nim w porzadku :lol: fajnie masz,bo u mnie nuda 8) Jedna spi rozłozona na łózku a drugi na stole 8) zanudze sie zaraz 8)


Zdrowy i apetyt ma :D
Arielka nigdy nie sępiła a jemu ludzkie jedzonko jak zaleci to aż piszczy.
Oj nie nudzę się zawsze tuż obok jest wierny kot Stich :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 24, 2007 11:08

to lepsze niz telewizor,taki odstresywacz 8)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro sty 24, 2007 11:20

kasia essen pisze:to lepsze niz telewizor,taki odstresywacz 8)


Oj tak ,100 pomysłów ma na godzinę a później pada jak niemowle i śpi nieprzytomny :D
Albo biegem leci do kuwetki bo się zabawił :lol:
Nauczy moje dzieci sprzątać z biurka rzeczy bo wszytko im podbiera albo podgryza :twisted:
Uwielbia mojej córki pokój tam jest masa zabawek i częste wizyty innych dzieci :D
Urzęduje z dziewczynkami przy domku barbie a później miedzy lalkami zasypia .Jedna blondi to mu w oko wpadła lizał jej nogi :D
Wczoraj usadowił się na telewizorze i łapał łapką obraz :D
Mamy z niego ubaw ,a TŻ narzeka że śpi jak z dzieckiem i musi uważać aby go nie przygnieść.
Oczywiście tylko tak gada bo sam go woła spać i zaciska zęby jak go tuli :wink:
Stich już pięknie reagauje na imię ,zwłaszcza jak się nacisk kłądzie na "cz" wymawiając :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 24, 2007 20:59

Zdjęcia cudne !!!! :)

Ariel ze Stitchem wyglądają jakby od "zawsze" byli razem.....
Stich ma wspniałych opiekunów i to zarówno ludzkich jak i futerkowych......
Na kązdym zdjęciu widać, jaki jest szczęsliwy i taki.........wyluzowany........czuje się kochany (obawiam się nawet , że jest rozuszczany za bardzo ..... :wink: )

Tak się cieszę , że ma taki cudowny domek :D
Jego siostry - sztuk 4 - też już wszystkie w nowych domkach.....a ja .............no cóż ....tęsknię za wszystkimi .........i za każdym z osobna ........

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 24, 2007 21:53

Tiger_ pisze:a ja .............no cóż ....tęsknię za wszystkimi .........i za każdym z osobna ........


Doprawdy? :mrgreen:
Daj mi 20 minut (noo...30 przy dzisiejszej pogodzie) na dojazd do Ciebie i zaraz mozesz miec znowu pełną wannę :lol:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw sty 25, 2007 10:48

Tiger_ pisze:Zdjęcia cudne !!!! :)

Ariel ze Stitchem wyglądają jakby od "zawsze" byli razem.....
Stich ma wspniałych opiekunów i to zarówno ludzkich jak i futerkowych......
Na kązdym zdjęciu widać, jaki jest szczęsliwy i taki.........wyluzowany........czuje się kochany (obawiam się nawet , że jest rozuszczany za bardzo ..... :wink: )

Tak się cieszę , że ma taki cudowny domek :D
Jego siostry - sztuk 4 - też już wszystkie w nowych domkach.....a ja .............no cóż ....tęsknię za wszystkimi .........i za każdym z osobna ........


Dziękujemy :D
Wyluzowanie widać na moich rękach :wink: podgryza ,drapie jak mu się nudzi kiedy o 6 rano śpię :twisted:
Ale jest kochany,śpi wtulony w moją twarz i głośno mruczy :D
Wszyscy go bardzo kochają :D
Bardzo się cieszę ,że te wspaniałe kociaki znalazły domki :D
Arielka Sticha często paca kiedy ten jej skacze po plecach on nie jest dłużny uwielbia pacanie z Arielką,ale ona z godnością odchodzi i czeka kiedy Stichowi przejdzie głupawka :wink:
Wczoraj kiedy już mały zasnął przyszła i mu uszy długo lizała aż mu głowa odskakiwała.
Mój syn wczoraj stwierdził ,że Arielka jest bardzo cierpliwa on gdyby był kotką 8O pewnie by małego sprał.
Stich jest wielkim czyściochem ,pięknie sprząta kuwetkę nawet Ariel pomaga :D

Dzisiaj o 6 rano aplikowałam tabletkę pratel ,moim kotom ,ofiar nie było :wink:
Wczoraj zakończyła się kuracja metronidazolem u Arielki ,staje sie specjalistką od podawania tabletek ,a tak bardzo się tego bałam :oops:
Za 10 dni powtórka i wkońcu małego zaszczepimy .

Och dziewczyny bardzo Wam dziekuję za to cudo moje :1luvu:
Lecz składam reklamacje :wink: miał być kot :D a skacze jak koziołek i wchodzi na plecy jak małpka,wystraczy że się nachylę :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google [Bot] i 11 gości