Futro jej się przetarło od barankowania A tak serio, u Rozalki i moich rodzinnych czarnych to normalne. Po prostu u czarnego kociaka bardziej widać te "zakola". Nie ma powodu do obaw, jeśli wet nie dopatrzył się niczego złego.
Bonkers też tak ma i też mnie to na początku niepokoiło Bonkers jeszcze ma łyse placki na brzuchu wokól cycuszkow, a ponieważ on w ogóle ma bardzo krótką sierść to bardzo to widać.
Wszystko wskazuje na to, że zanosi się na kolejny defekt Cosi Tak zdefektowanego kota to nikt nie chciał, teraz rozumiem Ciekawe, co jeszcze wyjdzie A tak serio, to uspokoiliście mnie,dzięki, ale pewnie w czwartek i tak sprawdzimy.
Jak nie w ten, to w następny.
Miłego dnia!