Simbo i Sarabi - 1 część przygód rozkosznego dueciku S&S

[izaA]

Coś mi uciekł Wasz temat Bardzo ładny pdpis

[czarna.wdowa]

Wesolutkie jest to że ja też nie dostaję powiadomień o stoim watku

A w domu mam dwa potffory z chorobową obsesją

Sarabka z braku papieru toaletowego przerzuciła się na chusteczki higieniczne
wyciąga je z pudełka, szafek, toreb i każdego miejsca w którym zapomnieliśmy że leżą
Oczywiście każda znaleziona chusteczka kończy jako wyściółka na podłodze
Na dodatek zaczęła wykradać chłopakom kanapki z plecaków

Za to Simbutkowi odnowiła się obsesja na punkcie żwirku
Dzisiaj kupiłam nową paczkę i zanim zdążyłam ją schować różowy wygryzł dziurę i rozsypał po podłodze
a to co uratowałam było celem stałych podchodów i prób włamania
W sumie do wieczora zbierałam zwirek z podłogi jeszcze 3 razy

[izaA]

Nie jest dobrze, oj nie jest...na nudy jednego kota radzi się drugiego...na znudzone dwa koty...

[Dorota]

[czarna.wdowa]

Oba znudzone koty wczoraj w nocy urządziły sobie biegi przełajowe przez nasze łóżko
po wyrzuceniu oboje zaczęli wrzeszczeć pod drzwiami wiec musieliśmy otworzyć drzwi
Na pocieszenie dodam że o 3-ciej nad ranem po 2 godzinach skakania na głowie można spać

Pomijam już fakt że codziennie budzę się kilka razy w ciągu nocy na kulce

[kothka]

Wesoło masz Jak wczorajsza wichura u Was? Koty sie nie baly?

[czarna.wdowa]

Mój blok ma bardzo grube ściany (0,5m + ocieplenie) tak że odgłosy z ulicy nie docierają
nie słyszę nigdy ani deszczu ani nawet wczoraj wiatru - takie najwyżej cichutkie podmuchy

A moje koty chyba nie są do końca normalne bo rzadko się czegoś boją
Tżet mówi że to dlatego ze są rozpuszczone do granic możliwości

Za to wczoraj od wiatru mogło im się coś namieszać w główkach bo takiej głupawy jeszcze nie widziałam

[Aniołek_]

Koty pewnie myślą, że to wy się boicie i chcą wam otuchy dodać a tutaj taki brak wdzięczności

[kasia essen]

Nastraszylas mnie tymi znudzonymi kotami,pod koniec stycznia jade do Polski i koty jednak zostaja same w domu,bo u znajomej wypadl niespodziewany remont,co prawda bedzie do nich raz dziennie przychodzic,,,,ale pomimo to boje sie co zastane po powrocie bo moja stateczna kocinka Maja dostaje dwa razy dziennie takiej głupawki ze szkoda gadac baks ma dosc po 10 min a ta biega dwie godziny mordujac wszystko co jest na jej drodze Chyba bede musiala naszykowac duzo zabawek na czas wyjazdu
Moze twoje troszke sie uspokoja z czasem choc bym na to nie liczyła mam dwa koty niby starsze koty a nadal im odbija,,czesto

[basia_waw]

Jinx od dwóch dni, a raczej nocy, nie sypia. Widzę ją czasem leżącą, ale nie trwa to dłużej niż pół godziny. Pomiędzy krótkimi odpoczynkami moje koty urządzają zawody: biegi przełajowe z przeszkodami (kanapa-stół-szfa-półka pod stołem-kolana Dużych-kanapa...), biegi na szybkość, "kto pierwszy utopi myszkę", "kto szybciej otworzy szafę wnękową", "gdzie jest żwirek" (właśnie!)... Nie wiem, czy to wiatr, czy coś innego...

[kajka.14]

Moje koty to aniołki przy duecie S&S.

kasia essen- tych zabawek może nie starczyć

[jopop]

Widziałam brata Sarabi - zrobił się wysokim, szczupłym, właściwie czarnym kotem, zdecydowanie GŁADKIM!!! (choć futro ma przedłużone - ale takie jakby przyklepane). Tylko ogon ma długowłosy. Wygląda prześlicznie, ma taki mądry pyszczek i wielkie oczy. No i też rozrabia...

[czarna.wdowa]

To braciszek wygląda tak jak Sari
Ona też zrobiła się czarna i błyszcząca z dłuższą sierścią ale przylizaną na karku ma tylko kilka białych włosów
Za to spód kotka jest kudłaty i srebrno szary a ogonek zdecydowanie puchaty czarny z góry a srebrny od spodu
Oczy ma też ogromne i do tego długi nochal TŻet nabija się że od innego kota

[gattara]

Ona też zrobiła się czarna i błyszcząca z dłuższą sierścią ale przylizaną na karku ma tylko kilka białych włosów
Za to spód kotka jest kudłaty i srebrno szary a ogonek zdecydowanie puchaty czarny z góry a srebrny od spodu
Oczy ma też ogromne i do tego długi nochal TŻet nabija się że od innego kota

A fotki to gdzie , Ty mi tu nie opowiadaj jak mała wygląda tylko daj dokumentację zdjeciową .

[czarna.wdowa]

A próbowaliście kiedyś zrobić zdjęcie czarnego kota, który porusza się z predkością błyskawicy
kiepską cyfrówką, na ciemnym tle i przy braku światła
Ręczę za to że wypatrzenie kota wymagałoby ogromnej wyobraźni