Whisky, Martini i psy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 18, 2007 14:02

Agn ja też jestem urodzonym pasażerem.
Ale niestety wieś gdzie się wyprowadzamy nie ma żadnego połączenia z Krakowem i tylko rano i po południu jedzie bus do Krzeszowic - więc byłabym odcięta od świata, sklepów, weterynarza, rodziny (to naprawdę zapadła dziura - jest jeden sklepik -z piwem i kolorowymi napojami (nawet nie ma tam warzyw- jak chciałam kupić ziemniaki na ognisko to nie było 8O ). .. A żeby dojść do innego sklepu to trzeba zejść z góry (ponad sto metrów w pionie zejść się da ale jak wyleźć ?! I to mnie właśnie zmusza do robienia tego prawka i idzie mi to z takim bólem…
Oto dowody zdjęciowe
na szczycie tej górki mieszkać będę, ładnie prawda?
Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Czw sty 18, 2007 19:16

O kurde frak! 8O Ależ ja Ci zazdraszczam takiego miejsca... wiem wiem zazdrość podłe i niegodne uczucie, widczni jestem podła i niegodna bo je odczuwam :twisted:
Super sprawa!

Ej ja też kiedys mówiłam ze marny będzie ze mnie kierowca i co? :wink:
Tez zdałam za 2. razem 8)
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 18, 2007 20:21

A to jeszcze się pochwalę! :twisted: Takie mam widoki i miejsca spacerowe dla psów za wsią (czyli 2 minutki drogi, bo to maleńka wieś bez przejazdu i za nią szczere pola)

Tu ja z moimi szkrabami
Obrazek

Ale są też wady tego miejcsa - sąsiedzi wiszący na płocie i bacznie obserwujący co robię, wieczne niemalże śniegi (choć to tylko 100 metrów wyżej i 20 km dalej od Krakowa) i brak komunikacji autobusowo tramwajowej - więc widzisz że nie jest tak słodziutko :wink: :wink:
Ps. Mam nadzieję, że za drugim razem mi się uda zdać to prawko, bo było blisko - az wstyd się przyznac jaki błąd popełniłam :oops:

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Czw sty 18, 2007 20:34

Bosko!
I z daleka widzisz i ciebie widać - a to spora zaleta :wink:

Jak zdasz prawko - a zdasz na pewno - to te minusy staną się znikome. Ja za pierwszym razem oblałam po 15 sekundach - na wjeździe w łuk... kosmos.
Tez szukam dla sibie czegoś takiego, niedaleko Poznania, zeby do pracy jeździć... taka wiocha to mi się marzy. Tylko bez sąsiadów :twisted: ale to chyba nierealne...
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 18, 2007 21:23

Tak, tak płaski teren to przy wycieczkach z moim "głuchnącymjaktylko cośzauważy" cc-tkiem to podstawa :roll: :evil:
Choć ostatnio on pierwszy zauważył zająca i za nim popędził ale wrócił za chwilkę (na szczęście).
Jak ja planowałam wyjazd za miasto to też chciałam coś na odludziu ale zaraz zmieniłam zdanie
1-Tz pracuje do późna a ja średnio odwazna (jak mój Diesel :wink: )
2-sasiedzi zaraz dzwonią jak tylko Ktoś podejrzany stanie pod bramą naszego nowego-starego domu a nas tam nie ma.
Ale fakt faktem odizolować sie trzeba dlatego w pierwszym rzucie w ogródku posadziłam żywotniki itp. a reszte uzupełnimi murem, bo działka wąziutka - 30 metrów, ale za to długa i jeżeli pozwolisz to się jeszcze pochwalę :D , że kończy sie takim lasem
Obrazek

Coś zaniedbałaś swój wątek :wink: , napisz co u Laluni
Ostatnio edytowano Sob sty 20, 2007 7:57 przez as21, łącznie edytowano 1 raz

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pt sty 19, 2007 1:03

Jeeeeny, Anka. Wymiękłam....
Jak nic się wproszę do Ciebie, jak nic powołam się na to zaproszenie, które tak nieopatrznie mi złożyłaś...

Idę popłakać z zazdrości w poduszkę.
Paulina - mnie też dopadło to wstrętne, niegodne uczucie...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 19, 2007 19:19

Ależ oczywiście czuj sie zaproszona!!! Dodam tylko, że u podnóża tej góry płynie rzeczka - malutka (Racłwaka chyba) i wogóle jest pięknie zwłaszcza latem, a jesienia jest pełno grzybów. Mój kawałek ziemi jest płaskawy i niezbyt ciekawy, pozostałe tereny są wpólne (bo to Park Krajobrazowy) więc to co oglądacieto też jest Wasze - to chyba dobre pocieszenie :wink:
Ps. Whisky - toruńska paniusia, nie korzysta ze swojej toalety jeżeli jest tam jakaś nieczystość ale dziś przeszła samą siebie manifestacyjnie kopiac sobie dołek w kocu na którym opierałam sobie głowę - na chyba że chciała mi tak dac do zrozumienia,że czas wymienić zwirek :roll: :wink: - kochaniutka :cat3: :1luvu:

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pt lut 02, 2007 11:38

Agn pisze:Paulina - mnie też dopadło to wstrętne, niegodne uczucie...

hihiii jak to dobrze że nie tylko ja 8)

Co tam u kociastych? I u dwupsiów? :wink:
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 09, 2007 7:57

Wiatam! Wszyscy w Krakowie czekamy na wiosnę...najbardziej chyba psy, bo Pańcia jakoś opadła z sił -brak mi chęci do spacerków :oops:
Wczoraj wieczorem chciałam zrobić kotom kilka zdjęć na forum ale wyszły tylko o lekkim zabarwieniu erotycznym (ale to akutat wina kotów :wink: )
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zabawę zakończył Diesel, który sobie przypomniał że chce mu się spać

Obrazek

Pozrawiam.

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pt lut 09, 2007 11:07

Boskie są te Twoje koty :1luvu:
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 11, 2007 13:09

Paulino! A psy?! :wink:

Tu moja grzeczniutka kociczka ostrzy sobie pazurki na drapaku..
Obrazek

przyjaźń

Obrazek

Obrazek

i pozwolicie że jeszcze Diesel (on tez jest troszkę kotem..no przynajmniej zjada kocie jedzenie :wink: )
Obrazek

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Pon lut 12, 2007 9:16

Diesel - fajna poza na kanapie. Ło matko, kto to widział, żeby pies tak siadał. :lol:

A ja ostatnio przeglądałam zdjęcia malutkiej Whisky...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 12, 2007 17:19

Cane corso często tak siadają 8)
Mam pytanie do Ciebie: po jakich on jest rodziach? ma b.ładną głowę i umaszczenie...

Aha - to ze psy masz boskie to się rozumie samo przez się :P
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 12, 2007 19:19

:love: i psy, i koty, lza ze wzruszenia mi sie w oku kreci ... :placz:

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 13, 2007 8:41

Justy Bardzo dziękuję :D Ty widzę masz pięknego kota - ostatnio mam taką fazę na takie błękinte oczy...brrr!ale muszę się opanować i wrócić do rzeczywistości...Błęknitne oczy w domu będę miała tylko ja :cry: :wink:
Paulino mój Diesel jeżeli niczego nie pomieszałam jest po Arisie San Diego i Ivanhove Del Orte - nazywa się Alban Maniana. Trudne te psie imiona i nazwiska - najbardziej zakręcone ma Trejsi - Sabrina del Sol Akka Laurentia- lubię to brzmienie, może węzmę sobie jej nazwisko Anka del Sol Akka Laurentia - fajnie!
Ps. Nikt go jeszcze nie rozpatrywał jako pięknego przedstawiciela swojej rasy - ale dziękuję za miłe słowa ( ale wad jest pełen- looożna skóra i z tego względu musiał mieć robioną korektę powiek, no i dysplazja na szczęście niewielka w lewym biodrze i charakterrr jakby nie cc-tkowy :oops: ale kocham te moje zaślinione fafle najbardziej na świecie (pozostałą trojkę i Tz-ta też oczywiście :wink: :P no wię ustalmy że ze wszystkich molosów jego najbardziej- to taki mamin-sunuś wiadrogłowy )

A co do sidania...to kłopot jest u weta bo w gabinecie jest tylko jedno krzesło i gnieciemy się na nim razem 8) - zawsze Di ze skupiona miną obserwuje weta jak ten coś mówi i wtedy można się zastanawiać kto tu z kim przyszedł. W poczekalni więcej krzeseł więc Di zajmuje swoje :P
Ale sie rozpisałam! Pozdrawiam.

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Wix101 i 199 gości