Plaskate czuja sie niezle.Pasibrzuch Ptys wdaje sie czasami w utarczki z Arnim vel Dzidkiem a natychmiastowa interwencja daje krotkotrwale rezultaty - oba patrza sie na mnie z mina pt" o czo chodzi? my nic nie robimy" Mos sekunduje i ma z nich polewke bo Mos ceni sobie najbardziej na swiecie spokoj

Z najnowszych informacji( o ile to kogoś interesuje) to Dzidek jest na diecie tuczacej czyli wyglada to mniej wiecej tak ze pańcia stoi nad kotem i każe jeść a kot spoglada pytajaco" czy wystarczy?"

Budyń natomiast jako człekopies caly czas udaje że ewolucja popelnila w jego przypadku pomylke zostawiajac go w psim ciele.On jest ludziem i już.I nie moze pojąć ze musi być na diecie bo przypomina barylke z wlotem i wylotem jak nie przymierzając Blusik Blusika( hm maslo maslane)

ps sorry Blusik

Zaraz poszukam jakisis zdjec co tu jeszcze nie wystepowaly , hm - moze sie znajda.Poszukam jeszcze starszego watku gdzie przedstawialam swoje kociaste i wkleje opisy charakteriologiczne kociastych bo nie chce mi sie pisac od nowa a ten watek jest ciagiem dalszym tego pierworodnego, Hm
na razie wystarczy - szukam zdjęc
Ps Maggia - to wszystko przez ciebie
