MRUU-Dzielna Kotka z wyburzanego budynku-JUZ W SWOIM DOMKU!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 11, 2007 11:53

No więc po kolei:

1. W sprawie odrobaczania: podałam 23 XII kici tabletkę do połknięcia (na robale). Ale.. nie jestem przekonana czy ona ją naprawdę połknęła. W momencie podawania, gdy jej już zamknęłam pysio - uciekła wystarszona za najciaszniejszy kąt pralki w łazience. Może wypluła?
Nazwy tego środka - nie pamiętam. Opakowania - niet.

2. W sprawie robienia kupki na dywan: Mruu (moje koty zresztą też) u mnie, gdy miała choć troszkę nasiusiane do kuwety - drugi raz już tam nie weszła. Czując zapach moczu w kuwecie albo czegoś grubszego :lol: szła do brodzika do łazienki i tam załatwiała co potrzeba.

Myślę, że dobrym wyjściem byłoby postawienie jej drugiej kuwety tak, aby gdy jedna będzie np. "skalana" miała drugą - czyściuteńką - do dyspozycji.
Ja, przy 3 kotach - mam 3 kuwety, a gdy idę na dłużej z domu - dostawiam jeszcze 4 asekuracyjnie, bo jeden z moich, gdy piasek jest skalany choćby kroplą moczu - idzie wtedy i robi na łóżko.

Spróbujcie ustawić drugą kuwetkę dla Mruu. Może pomoże?

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Czw sty 11, 2007 12:00

A... i jeszcze.

Mruu przyjechała do mnie 23 XII i też kilka pierwszych dni miała luźniejszą kupkę. Nie była to jakaś straszliwa biegunka, ale po prostu luźniejsza kupka. Sądzę, że to stres mógł tak na nią podziałać.
Później, po kilku dniach, wszystko doszło no normy.

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Czw sty 11, 2007 19:33

bazyla pisze:
2. W sprawie robienia kupki na dywan: Mruu (moje koty zresztą też) u mnie, gdy miała choć troszkę nasiusiane do kuwety - drugi raz już tam nie weszła. Czując zapach moczu w kuwecie albo czegoś grubszego :lol: szła do brodzika do łazienki i tam załatwiała co potrzeba.

Myślę, że dobrym wyjściem byłoby postawienie jej drugiej kuwety tak, aby gdy jedna będzie np. "skalana" miała drugą - czyściuteńką - do dyspozycji.

Spróbujcie ustawić drugą kuwetkę dla Mruu. Może pomoże?


U mnie było podobnie.
Zaraz po przybyciu Mruu miałam jeszcze resztki EcoPlus - wtedy załatwiała wszystko do kuwetki, przy czym musiałam na bieżąco wybierac z niej żwirek zbrylony.
Potem wróciłam do tradycyjnej pigwy i po powrocie z pracy zaczęłam znajdowac niespodzianki w wannie...
Jest poprostu pedantycznie czysta.

Widac, że podróżowanie jej nie służy - pierwsze dwa dni też miała luźniejszą kupkę, potem wróciło do normy.

Pozdrawiam, A.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sty 16, 2007 11:37

bardzo dziekuje za umowe adopcyjna ktora dostalam juz w ubieglym tygodniu;D

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 14 gości