Królewna Czekoladka, Krokodyle i Tygrysy (s. 103)

[Wielbłądzio]

ale mówiłam, że upojna nocka przede mną, cała z papierzyskami z historii języka i jeszcze zakładam się, żę nie zaliczę, bo jestem trochę chora i uczyłam się z bolącym łbem...
Czekuniu, chyba trochę lepiej, prawda ?Krokodyle są fajne, mówię Ci, Tygrysy też... no i widzisz, Agnes mówi, że żadnego ze swoich by nie oddała, a przypuszczam, że Ty też się do nich zaliczasz jednym słowem wrosłaś w krajobraz
uaaa, trzymaj mnie, przede mną ze trzy tygodnie wstrętnej, nudnej nauki na czwartym roku znielubiłam mój wydział, a na piątym to już mnie ciarki przechodzą, jak tylko przekraczam próg
w najbliższym czasie też mogę być rzadziej przy kompie, ale i tak pamiętam o Tobie, proszę nie zwątp jakby co
Bolusia dziś dzielnie pomagała mi w nauce. Za to Lila... obsikał po raz enty aparat telefoniczny oj gattara, mnie też wydaje się, że wiem, który pakiet jest gorszy , a szczególnie jeden wiodący element tego pakietu aha, Plama zrobiła kupę na szafkach pod sufitem w kuchni z pół godziny chodziłam i szukałam, skąd cuchnie

[Wielbłądzio]

Czekuuunia! Pani Profesor nadal sprawdza klasówki, czy teraz już siedzi na zebraniach i radach w szkole ?
Dranie obsiadły mnie dookoła, oprócz Plamy są tu wszystkie wniosek: nikt się nie oprze Xiężniczce , nareszcie się wydało

[gattara]

Cześć Czekunia . jak się dzisiaj ma nasza Gwiazda?
Wielbłądziu jednak chyba mój zestawik , to co oni tej nocy wyprawiali , pozabijam i spalę na ofiarnym stosie... .

[Wielbłądzio]

gattara, poszyj z nich mufki i sprzedaj na Bazarku na jakieś szlachetne cele jak dobrze pójdą, to i ja zrobię z moich Twoje w nocy, za to Dranie w dzień... żebyś wiedziała, co ja dziś zastałam po powrocie do domu sama otwierałam drzwi z klucza, ale przez dłuższą chwilę po wejściu do pokoju miałam wrażenie, że albo byli tu złodzieje albo Obcy
a czy Twoje koty potrafią same wyjmować wtyczki z kontaktu i rozmontowywać na poszczególne elementy liveboxa neostrady (aż cud, że po ponownym zainstalowaniu wszystko działa, że tym razem niczego nie przeżarły...) ? dziś przekonałam się, że moje tak...
Czekuniu, a chociaż dobre te stopnie dzieciom stawiacie ?
Buziaczku Żmijowaty

[gattara]

Nie posądzałam Cię o takie kuśnierskie zapędy . Azor potrafi zniszczyć każdą rzecz na tej planecie i namiętnie wyłącza mi korki, a wczoraj pobił już własny rekord . Wypisuję się z tego ludzko-kociego zwiazku .

Czekunia Słoneczko moje, Ty taka grzeczna a my musimy znosić wybryki tych naszych Potfforów . Ty nawet nie wiesz jak to jest mieszkać z takimi łapserdakami .

[agnes_czy]

a czy Twoje koty potrafią same wyjmować wtyczki z kontaktu i rozmontowywać na poszczególne elementy liveboxa neostrady (aż cud, że po ponownym zainstalowaniu wszystko działa, że tym razem niczego nie przeżarły...) ? dziś przekonałam się, że moje tak...
Czekuniu, a chociaż dobre te stopnie dzieciom stawiacie ?
Buziaczku Żmijowaty

Ale zdolne bestie
Wielbłądku, one się kształcą w kierunku elekrtomonter- informatyk. Właśnie przechodzą praktykę. Zamiast pochwalić za pracowitość, to wy narzekacie
Moje aniołeczki tylko codziennie czekają na mnie pod drzwiami z inną zabawką ściągniętą z któregoś odległego pokoju- raz jest to poduszka, innym razem pilot TV, az sie zastanawiam jak oni to przytargali
A Czekoladową ostatnio energia rozpiera i urzadza sobie galopady po mieszkaniu, połączona ze skokami wzwyż i wniż po meblach.

[Wielbłądzio]

czyli Dziewczynka czuje się coraz lepiej w SWOIM domku (cieszymy się razem z draniem Lilianem, którego mam właśnie pod ręką )
wiosna niedługo, Czekunia pomyślała na pewno o smukłej sylwetce i niektóre Ciotki powinny wziąć z niej przykład, a poza tym... pewnie nieśmiało daje do zrozumienia K. i T., że równa z niej dziewczyna, nie jakaś tam aryskotratka a jak z małą puchatą, zdecydowała się w końcu zostać jej mamusią czy mamy dalej namawiać ?
kurczę, wobec tego wychodzi na to, że nie mam funduszy na kształcenie własnych dzieci bo żeby dojść do perfekcji w demontażu urządzenia, musiały najpierw doszczętnie załatwić dwie pomoce naukowe - te zasilacze za 120 i 150 złotych no tak, Ropuńka już przecież wysłałam dawno na Sorbonę na dwa kierunki, Bolunię na UW (ona jest patriotką, nie chciała z braciszkiem na obczyznę ), to Lilasiowi z Tadźką zachciało się na Politechnikę
a tak przy okazji: co studiuje Czekoladka ? wiemy, że jest nieprzeciętnie uzdolniona w wielu dziedzinach - ale w czym postanowiła się wyspecjalizować zawodowo ? Ropuś studiuje, jak już wspominałam, prawo i informatykę - a oprócz tego oczywiście doskonali język Moliera ; a Bimbi psychologię ale mam zdolne dzieci... samej mi trudno tę nędzną polonistykę skończyć, a tu - proszę... i dwie następne się do nauki garną...

[Drahma]

Zdolne dzieci nie ma co Wielbłądziu, oby tak dalej
Czeko ja nie wiem od rana dobijam się na forum i dopiero teraz wpadłam, ale pozdrawiam całą pakę i Ciebie oczywiście.

[gattara]

No wreszcie jestem na forum , od rana się nie dało..
Witaj Słoneczko , jak było u Ciebie, bo u nas była potworna wichura .Trudno było doczekać ranka, niech już wreszcie przestanie wiać .

[agnes_czy]

No wreszcie jestem na forum , od rana się nie dało..
Witaj Słoneczko , jak było u Ciebie, bo u nas była potworna wichura .Trudno było doczekać ranka, niech już wreszcie przestanie wiać .

A myślałam, że to u mnie coś się zawiesiło
Oj wiało i u nas potwornie A najgorzej, że i fizycznie i psychicznie nas te dołki-górki ciśnieniowe wykończyły
Właśnie usłyszałam w tv o 6 ofiarach śmiertelnych w kraju.

[Wielbłądzio]

u nas też ...
rozwiało mi całą miseczkę chrupek pod śmietnikiem, jak koty (i sroki) do rana nie zjedzą, to znów cieć zrobi mi awanturę
Królewno kochana, ciesz się, że masz na grzbiecie ciepłe futerko i że masz ciepły Domek na tę zimnicę i wietrzycę... wystawiając dziś wieczorem miski, miałam spore wątpliwości, czy moje śmietniczaki w taką pogodę przyjdą - -pochowały się pewnie bidaki po jakichś kątach i czekają na lepsze czasy

[gattara]

Cześć Słonko . Dzisiaj forum działa i jestem od rana . Całuski prosto w pięknego pysia .

[Wielbłądzio]

też jestem
przyznasz nam się Królewno w końcu, co Ty studiujesz ? nie wierzę, żeby Agnes do tej pory nie wysłała Cię na uniwersytety , takich samorodnych talentów jak Ty nie można marnować
tak sobie dopytuję, bo mam gigantyczne wyrzuty sumienia, że sama się nie uczę ( i to od dwóch lat, a egzamin za 10 dni )...
dzisiaj masz pozdrowienia od Tadeuszki, która właśnie mi tu pod ręką tańczy i mruczy ale ja i tak nie dam się zwieść: Tadźka jest kotem złośliwym, momentami bardzo
weź może Ty Czekuniu mnie jakoś skutecznie zachęć do nauki... zanim będzie za późno

[gattara]

Wielbłądziu nie marudź, tylko się ucz!! Mało się profesorowie napatrzyli na Ciebie jak śpisz na wykładach , coś się im w zamian należy .
Słoneczko moje co u Ciebie? Wiatr już się uspokoił? U nas dopiero dzisiaj , może wreszcie się trochę prześpię . Miziam mocno Ciebie i resztę dzikiego towarzystwa .

[agnes_czy]

Wielbłądziu nie marudź, tylko się ucz!! Mało się profesorowie napatrzyli na Ciebie jak śpisz na wykładach , coś się im w zamian należy
Słoneczko moje co u Ciebie? Wiatr już się uspokoił? U nas dopiero dzisiaj , może wreszcie się trochę prześpię . Miziam mocno Ciebie i resztę dzikiego towarzystwa .

Czekoladka by pewnie podobnie studiowała
przy jej wrodzonym lenistwie i miłości do spania to tylko jakaś spychologia by jej odpowiadała. Chociaz....... ostatnio zastanawiamy sie nad AWF, bo tak zgrabnie kica jak zajączek.

Ostatnio znów mamy kłopoty Apetyt się popsuł i parę razy zdarzyły się wymioty.