Moje Klusie przytulone usypiają ,co rusz któraś jednak oczy na mnie podniesie z wyrzutem ,jak to łóżko jeszcze nieposłane

a ja mysle o kolejnej nieprzespanej nocce ,wiatry wyja jak potepione ,huk w domu okropny ,co rusz widze jak cos frunie ,ostatnio rynna ,do tego Nelka ma rujke ,jeczy i stęka ,tarza się i zachęca ,nieraz wtóruje jej |Niunia ona tez rujkowa

Niunie moge ciachnąc ,ale Nelki nie ,ona tylko tabletki lub zastrzyki ,przykre.
Niunia jest taką sśliczna ,takie małe persiki mogłaby mieć,ale od kąd jestem na forum boje sie ,tyle niechcianych kotów. Tyle nieszczęść.
Dziś wyczytałam że są dwa cudne persy do oddania .
Jeden z powodu wyjazdu a drugi już nawet nie pamietam.
Kropka też tylko patrzeć jak zacznie chłopa wołać ,16.stycznia będzie 3 m. jak jest u nas, a miała z 6 tyg. o rane jak ten czas leci .
Kropka miała być Kaśką
