Kleonia już w Świnoujściu!!!! Prosimy na Koty

[gosiar]

Szkoda, że się nie nadaje, naprawdę bardzo żałuję Szukamy dalej. mam nadzieję, że 14 wyjaśni się jakoś pozytywnie sprawa tego persa z Palucha.
A z Kleosią lepiej; co prawda ma jakieś kłopoty z toaletą, ale mam nadzieję, że parafina, tudzież oliwa coś da. Jeśli nie, jutro jedziemy do weta. Mam nadzieję, że panienka nie zejdzie na widok tylu zwierzaków w poczekalni.

[gosiar]

Kleosia nadal nie cierpi moich kotów, okropnie ją denerwują, ale do nas już chyba się przekonała... No... chyba że próbujemyy zbliżyć rękę do jej ogona, ogona dotykać nie wolno, Kleo wetdy warczy, prucha, bije łapkami. O matko, ciężki z niej przypadek. Niedługo szykijemy się do weta, Kleo ma problemy z krtaniem, przez co miauczenie wychodzi jej jak po 30 papierosach dziennie, chrypi biedaczka. Poza tym zdarza się jej już dać "buzi" i wyciągać łepek do głaskania. Lubię ją jakoś tak. Ale jakoś nikt jej nie chce, cholera.

[Klaudia]

Koresponduje z kilkoma osobami zainteresowanymi moją syberjskopodobną Szazą, ale chyba już wybrałam ostateczny domek
Reszcie podeślę zdjęcia koteczki jest naprawdę sliczna, liczę, że się spodoba zainteresowanym

[Klaudia]

Jedna Pani z Trójmiasta jest zainteresowana koteczką.
Jak może się skontaktować w sprawie kotki??

[gosiar]

Klaudia, masz pw z moim telefonem.

[gagucia]

witamy po przerwie

ksiezniczka nadal szuka domu,

gosia zna rewelacyjnie jej charakter i potrzeby i napewno wybierze jej

wspaniałego opiekuna na całe zycie,

mam nadzieje ze juz niedlugo ustawi sie kolejka po kleo.

Zobaczcie jaka ona jest piekna-jeszcze piekniejsza niz byla.

W przyszlym tygodniu bedzie kastrowana jest juz zaszczepiona i calkowicie wyleczona ze wszytskiego co jej dolegalo.

Jest prawidziwa indywidualistką...koty gosi regularnie dostaja po paszczach i ksiezniczka nie daje sobie wchodzic na glowe.

uwielbia sie pieszczochac na desce od prasowania co widzialam i podobno rozplaszcza sie na oparciu kanapy naj dywanik-czego nie widzialam:)


oto nowa kleosia;]



http://upload.miau.pl/2/14626.jpg
http://upload.miau.pl/2/14623.jpg
http://upload.miau.pl/2/14624.jpg
http://upload.miau.pl/2/14625.jpg

To naprawdę wyjątkowa kota.

Komu takie cudo?

[gagucia]

hej nikomu sie nie podoba???

[otka]

Oooooooo, aż mnie zatkało. Cudna ........... i czarna

[gosiar]

to szylkretka

[otka]

Niech będzie, że szylkretka, i tak mnie zatkało, z zachwytu oczywiście!

[gagucia]

no!
bo piekna jest!

[Wiola TG]

Ale cudo ! a moze wrzucic ja na Persje ?

[gosiar]

a mogłabym o to prosić?
Kleonia, muszę powiedzieć, ma jeszcze bardzo ciekawy charakter, jest niezwykle gadatliwą kotką i charrrrrakterną. Mam nadzieję, że ktoś się zaintersuje... W końcu.

[jovanna]

Gosia ona jest piekna wow!!!

[gayae]

witam
jestem nowa na tym forum ,ale myśle że kocia mama doświadczona,nasz dom jest współdzielony z 2 kotków tchórzofretką papugą i akwarium.przygoda z kotami zaczęłą się 15 lat temu od przygarniętej z e schroniska Meli czarnej koteczki z krzywo zrośniętą po złamaniu szczęką,była z nami 13 lat odeszła 2 lata temu na tęczowy most ,po niej również ze schroniska 14 lat temu Mimoza kotka prawie syberyjska wzięta ze względu na wyjątkową urodę ale z etykietką wyjątkowo agresywnej i z tego powodu oddanej ,zakochałam się w niej od razu i dobrze że nie zraziła mnie ta agresja bo po 2-3 miesiącach oswajania z nami ,okazała się wspaniałym niezależnym kotem jest z nami do tej pory i mam nadzieje że jeszcze trochę się pocieszę jej towarzystwem,jest kotem charakternym , nie drapie ale od razu gryzie a ząbki ma jak mały tygrysek,lubi mizianie ale na jej warunkach ,moje dzieci sobie wychowała potąd karciła łapą jak kociaki aż zaczęły się zachowywac jak Mimoza sobie życzy( córka 15 lat syn 6)następny w kolejce Kiluś oczywiście ze schroniska 7 lat z nami wzięty jako kociak absolutnie bezproblemowe rude szczęście ze stoickim spokojem akceptujące wszelkie formy miziania miętolenia i przytulania ze strony syna razem się wychowywali i nadal się kochają ,w miedzyczasie było kilka kotków (Pani ze schronu miała namiary i czasem na tymczasem coś zagościło dopóki nie znalazło domu) Ponieważ Mimoza ma już swoje lata chcemy się dokocic ale bardzo nam zależy na kocie w typie Mimozy długowłosym niezależnym mającym swoje humorki ale i tak najcudowniejszym na świecie .Proszę mnie wziąc pod uwagę jako adopcyjną mamę dla tego cuda chciałabym jej albo SZAZIE z drugiego wątku dac dom(Bo mysle ze kłopot z transportem można jakoś załatwic) dodam że moje koty są sterylizowane.