Myszkin i spółka - Koci mobbing... Jędrek na manewrach...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 13, 2007 16:55

CoToMa pisze:Od pewnego czasu Myszkin zrobił się jakiś ospały. W zasadzie albo je, albo miauczy, albo śpi. Wcześniej zdarzało mu się czasem bawić, ostatnio w ogóle tego nie robi.
We wrześniu miał robione badania krwi i wszystko było w porządku.
Cały czas ma problemy z dziąsłami i śmierdzi mu z pyszczka. Jest na karmie urinary (dwa razy były problemy z sikaniem). Apetyt ma, dużo pije, ale tak było od samego początku.

Dzisiaj robiliśmy badanie krwi i pobieraliśmy wymaz z gardła na posiew.
Morfologia w porządku, oprócz białych ciałek krwi - 20 tys.
Kreatynina 2,2 mg/dl, mocznik 100 mg/dl.
Cukier, wątroba, cholesterol w normie, natomiast z trzustką jest dobrze - 2030, ale nie wiem jakich jednostek i nie wiem jak się to nazywa. Wyniki otrzymałam przez telefon.
Wetka stwierdziła, że dobrze by było go nawodnić za pomocą kroplówek.
Postaram się jutro pojechać z nim i ustalić jakieś leczenie. Pewnie trzeba będzie przejść na dietę nerkową.

Puma przez prawie pół roku była tylko na renalu i teraz wyniki są prawidłowe. Tylko, że ona nie miała problemów z trzustką.

Może ktoś mi coś doradzi?

Myszaczek teraz słodko sobie śpi przytulony do Tiki. Jest mi tak bardzo go żal. Nie dość, że nacierpiał się dwa lata w schronisku, to teraz też nie może mieć normalnego i spokojnego życia... :(


Norma przy trzustce to 1200 czyli Myszaczek ma przekroczony wskaźnik prawie 2 razy... Może powinnaś mu zrobić USG?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sty 13, 2007 17:09

Jowita pisze:Norma przy trzustce to 1200 czyli Myszaczek ma przekroczony wskaźnik prawie 2 razy... Może powinnaś mu zrobić USG?

A usg co mogłoby wykazać? Jakieś powiększenie trzustki czy coś innego? Ja się na tym nie znam.
Czy problemy z trzustką mogą się w jakiś sposób wiązać z nerkami?

Myszak dość dużo je, a ciągle jest chudziutki. Mokrego nie może, bo ma biegunki. A suchą karmę łyka w całości, w ogóle jej nie gryzie. Prawdopodobnie przez te dziąsła.
Czy możliwe jest, że on nie przybiera na wadze przez tę trzustkę? Może jego organizm nie potrafi wykorzystać tego co on zje?
Ostatnio edytowano Pon sty 15, 2007 11:01 przez CoToMa, łącznie edytowano 1 raz
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 13, 2007 17:15

Ja mam teraz podobną sytuację u Devona - amylaza 2029, w obrazie USG cos jakby przewlekłe zapalenie nerek i trzustki, dzisiaj robiliśmy badanie moczu (czekamy na wyniki). Tyle że Devonio czuje się dobrze i zachowuje jak zawsze.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sty 13, 2007 17:22

Jowita pisze:Ja mam teraz podobną sytuację u Devona - amylaza 2029, w obrazie USG cos jakby przewlekłe zapalenie nerek i trzustki, dzisiaj robiliśmy badanie moczu (czekamy na wyniki). Tyle że Devonio czuje się dobrze i zachowuje jak zawsze.

Może faktycznie to usg by coś więcej wyjaśniło, no i przy okazji inne narządy by można było obejrzeć.
I chyba spróbuję złapać mocz do badania.

Jowita - Dzięki za podpowiedzi! :)

jupo - wielkie dzięki za kciuki! :)

Mam nadzieję, że uda się stan Myszkina unormować.
W przypadku Pumy się udało, oby na długo...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 13, 2007 17:52

trzymam kciuki i życze zdrówka. :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sty 13, 2007 18:18

Spytaj lekarza o Amylan, czy może to brać. U mojej Majki podejrzewano problemy z trzustką (nie szło sprawdzic, bo akurat aparat do badań zepsuł się) i to dostała na 7 dni na próbę. Oprócz niej dostawała to moja suczka, kiedy wyszły jej problemy trzustkowe i kot tymczasowicz. Wiekszość zwierzaków z chorą trzustką ponoć dużo je, a są chude. Pani doktor była zaskoczona wynikami mojej yorczki, bo jest zapasiona i ponoć to wyjątek. Moja Sonia z kolei ma problemy z pęcherzem ( krwiomocz, nie mogła się wysiusiać) i jest na diecie Urinary. Bardzo fajnie wspomaga kurację pasta Uro-pet. Może tez o nią spytaj lekarza?
Trzymam kciuki za Myszkina :ok: :ok: :ok:

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 13, 2007 21:51

Dzięki za rady i za kciuki!

Zapiszę sobie Wasze sugestie i o wszystko wypytam weta.
Myszak do tej pory by na urinary. Dzisiaj dałam mu renala, ale nie wiem czy ta karma też zakwasza mocz. No i czy jest w ogóle jakaś karma "trzustkowa" dla kotów?

Teraz mi się jeszcze przypomniało - jak wetka pobierała mu krew do badania, to powiedziała, że jest bardzo rzadka. Z czym to może być związane?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 13, 2007 21:52

CoToMa pisze:Dzięki za rady i za kciuki!

Zapiszę sobie Wasze sugestie i o wszystko wypytam weta.
Myszak do tej pory by na urinary. Dzisiaj dałam mu renala, ale nie wiem czy ta karma też zakwasza mocz. No i czy jest w ogóle jakaś karma "trzustkowa" dla kotów?

Teraz mi się jeszcze przypomniało - jak wetka pobierała mu krew do badania, to powiedziała, że jest bardzo rzadka. Z czym to może być związane?


CoToMa, u Devona wykryto krwotoczne zapalenie pęcherza.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sty 13, 2007 21:59

Jowita pisze:
CoToMa pisze:Dzięki za rady i za kciuki!

Zapiszę sobie Wasze sugestie i o wszystko wypytam weta.
Myszak do tej pory by na urinary. Dzisiaj dałam mu renala, ale nie wiem czy ta karma też zakwasza mocz. No i czy jest w ogóle jakaś karma "trzustkowa" dla kotów?

Teraz mi się jeszcze przypomniało - jak wetka pobierała mu krew do badania, to powiedziała, że jest bardzo rzadka. Z czym to może być związane?


CoToMa, u Devona wykryto krwotoczne zapalenie pęcherza.


Myszkin dwa razy miał problemy z sikaniem. W moczu była krew.
A jakie objawy miał Devon?

Co raz bardziej mnie wszystko przeraża. Co raz więcej problemów zdrowotnych wychodzi u Myszaczka.
Ale pociesza mnie fakt, że gdybym go nie wzięła, to w schronie nie miałby żadnych szans. A tak to może jakoś uda mi się zapewnić mu w miarę komfortowe życie. Na ile to tylko będzie możliwe...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sty 14, 2007 8:43

Szkoda że nie mam jak Ci pomóc :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie sty 14, 2007 9:29

Moja Sonia na zapalenie pęcherza i krwiomocz od razu dostała antybiotyki. Do tego Uro-pet i Urosept (do kupienia w aptece bez recepty). Dostaje Urinary suche i początkowo saszetki. Załatwiała sie gdzie popadło. Po dosłownie 3 dniach kuracji i diety zaczęła korzystać znowu jedynie z kuwety, przestało ją boleć przy siusianiu i ogólnie polepszyło się jej samopoczucie. Wczesniej tak była leczona moja maltanka, która miała dwa rodzaje kryształków w pecherzu i też szybciutko wyzdrowiała. Teraz dostaje tylko od czasu do czasu Uro-pet na wszelki wypadek. Chyba lekarz powinien do porządku wyleczyc ten pecherz i podawać leki na trzustkę. Oprócz Amylanu dla suni dostałam też Citroenzymix. Diety ona i Majka nie miały zmienionej.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 14, 2007 9:36

Lucynko, bądź dzielna <tuli>

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Nie sty 14, 2007 9:54

Jaaga pisze:Moja Sonia na zapalenie pęcherza i krwiomocz od razu dostała antybiotyki. Do tego Uro-pet i Urosept (do kupienia w aptece bez recepty). Dostaje Urinary suche i początkowo saszetki. Załatwiała sie gdzie popadło. Po dosłownie 3 dniach kuracji i diety zaczęła korzystać znowu jedynie z kuwety, przestało ją boleć przy siusianiu i ogólnie polepszyło się jej samopoczucie. Wczesniej tak była leczona moja maltanka, która miała dwa rodzaje kryształków w pecherzu i też szybciutko wyzdrowiała. Teraz dostaje tylko od czasu do czasu Uro-pet na wszelki wypadek. Chyba lekarz powinien do porządku wyleczyc ten pecherz i podawać leki na trzustkę. Oprócz Amylanu dla suni dostałam też Citroenzymix. Diety ona i Majka nie miały zmienionej.

Myszkin jest u mnie od września. W tym czasie był już 3 razy na kuracji antybiotykowej. Raz na kk i 2 razy na probemy urologiczne. Teraz problemów z sikaniem nie ma, sika na szczęście do kuwety. Ale dziąseł nie udało się tymi antybiotykami wyleczyć. Może z posiewu coś wyjdzie...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sty 15, 2007 9:03

Niedługo jedziemy do weta.
Myszaczek leży teraz na parapecie i grzeje się w promieniach zimowego słoneczka. Oczywiście drzemie...

A tu kilka niedawnych fotek smutnego Myszkinka. Widać jaki ma chudziutki pyszczek. Nawet wetka zauważyła, że zmizerniał...
Obrazek Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sty 15, 2007 9:04

CoToMa pisze:Niedługo jedziemy do weta.
Myszaczek leży teraz na parapecie i grzeje się w promieniach zimowego słoneczka. Oczywiście drzemie...

A tu kilka niedawnych fotek smutnego Myszkinka. Widać jaki ma chudziutki pyszczek. Nawet wetka zauważyła, że zmizerniał...
Obrazek Obrazek Obrazek


Ojejku na prawde schudł :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 16 gości