Ptachu, los jest okrutny... To już rok :((, Mała Mi fiv +

[Mimisia]

Duża, co tam ukrywasz...

Jestem bardzo zaciekawiona

[Hannah12]

Dużej i jej całej gromadzie podopiecznych życzymy spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Ptaszku dla ciebie dużo, dużo zdrowia i pomyślności.
Pysia i Haker z Dużymi.

[iwcia]

Dziękuję za życzenia ciociu Aga, ja też życzę wszystkim tego, co naj w nowym roku.
A sobie to życzę, aby ktoś zabrał od nas Festera, on mnie ciągle gania i nie pozwala mi podejść do Dużej .
Któregoś dnia jak Duża wypuściła mnie na spacer chciałem się do niej poprzytulać, podbiegłem do niej, ale skoczył na mnie Fester i ugryzł mnie w kark, Duża jak to zobaczyła to szybko wzięła mnie na ręce. Zadowolony zdążyłem wtulić się w nią aż coś nagle mnie ugryzło w tyłeczek, a Duża trzymała mnie na rękach i stała wyprostowana ( i jest wysoka) przestraszyłem się jeszcze bardziej i usłyszałem jak Duża krzyczy na Festera, że go wystawi za drzwi jak będzie taki podły. To ten wstrętny zazdrośnik jak zobaczył, że Duża trzyma mnie na rękach wspiął się po jej nogach i ugryzł mnie w tyłek .
Niech go ktoś zabierze , on nie pozwala żadnemu z nas zbliżyć się do Dużej

Zrozpaczony Ptaszek

[Hannah12]

Ptaszku skąd ja to znam. Odkąd jest u nas Haker nici ze spokoju. Jak mnie Duzi przytulają i biorą na ręce to ten smarkacz też skacze i mnie podgryza. . A co ja mam biedna zrobić jako kot przypodłogowy nie ucieknę przed nim, dobrze że chociaż Duzi to widzą i mnie czasami izoluja o tego nadpobudliwego wariata. Czy on kiedyś dorośne i stanie się statecznym kocurem . Pozdrawiam Pysia

[kalewala]

Ptaszek słusznie ma na imie Ptaszek - ślicznie świergocze
Poza tym lata z prędkością światła na trzech łapeczkach, także po schodach, mruczy, barankuje - strasznie kochany stworek

[iwcia]

Podejrzałem co Duża ukrywa w drugim pokoju, trzyma tam zamkniętą bosssską dziewczynę, czarno-rudą, ale nie pozwala mi tam wchodzić
Nie ma Festka, mogę biegać po całym domu i nikt mnie nie gania i nie gryzie.
Duża powiedziała, że Fester pojechał do swojego nowego domu do tych Pań co były jeszcze przed świętami nas odwiedzić, że teraz ma swoich własnych Dużych, a mi się smutno zrobiło, bo ja nie mam swoich ludzi, nikt po za Duża i Dużym mnie nie kocha no jest jeszcze jedna Ciotka która mówi, że jestem najfajniejszy kot na świecie, ładniejszy niż bri (co to jest bri ?), tylko dawno jej nie widziałem.

Zasmucony Ptaszek

[Nikajka]

Ptaszku kochany będziesz miał jeszcze swoich Dużych tylko dla Ciebie, zobaczysz....
Trzymam za to mocno kciuki!

[Dorota]

jedna Ciotka która mówi, że jestem najfajniejszy kot na świecie, ładniejszy niż bri (co to jest bri ?), tylko dawno jej nie widziałem.

Ptaszku,
Ty sie ciesz, ze masz Duzych dla siebie.
To wazne.

Bri to jest taki bialy ser plesniowy. Taki dosyc
puszysty, wiec ladny. A jesli Ty jestes od tego
sera ladniejszy, to jest to naprawde komplement

Trzymaj sie!

Mruczuś

[iwcia]

Mruczuś myślisz, że ja jestem taki ładny , wiesz ja kuleję na tylną łapkę i to nie wygląda ładnie nie wiem czy mnie ktoś pokocha, choć Duża mówi, że tak i że już niedługo będę chodził normalnie. Teraz Dużej nie będzie zostaniemy sami z Dużym, ale jak wróci to idziemy do tego dr, co mi składał łapkę i jak będzie dobrze to mi już wyjmą te gwoździe z nóżki.
Byliśmy wczoraj u tej Cioci, co mówiła, że jestem najfajniejszy kot na świecie, ale chyba mnie już nie lubi , bo ukłuła mnie w tyłeczek, podobno jakieś szczepienie to było .
Tak się bałem, że mnie Duża zostawi w tej lecznicy, że aż trząsły mi się łapki i nic nie mówiłem, aż Duża się śmiała, że to nie możliwe żebym tyle czasu nic nie mówił
Pokłuty Ptaszek

[Hannah12]

Ptaszku nie przejmuj się, że kulejesz. Ja mam niesprawne tylne łapki i nie biegam, wdrapuje sie tylko na tapczan lub fotel, na krzesła nie umie wejść, często się przewracam a Duzi mówią, że jestem naukochańsza kotka. Jak chcę się dostać na parapet, albo blat to miaucze i zawsze któryś z moich Dużych mnie podsadzi. Al musze sie tobie pochwalic, że zeskoczyć to sama potrafię. Napewno są gdzieś są Twoi Duzi tylko jeszcze o tym nie wiesz. A szczepienie i wizyty u weta to nic przyjemnego, ja tam zawsze udaję, że mnie nie ma. Pozdrawiam Pysia

[CoolCaty]

Kochana Ptaszynko! Ja Cię najbardziej przepraszam za to kłucie w dupkę, ale sam rozumiesz - siła wyższa - zaszczepić się trzeba i już! W każdym razie, z pokłuta dupką czy bez - jesteś kotkiem z najwspanialszym charakterem na świecie.

[Dorota]

Ptachu,

oczywiscie, ze jestes ladny! Nawet bardzo!

A niedlugo bedziesz zdrowy!

Myslisz, ze wszyscy sa tacy super?
Cos Ty! U mnie w domu Kokodaczka ma bezwladny
ogon i siusia pod siebie, Tygryska wyglada jak upior,
bo znow ma alergie, Chpolit jest taki... łykowaty,
Bolek slepy na jedno oko, Norcia jest mala...

Ze mnie sie smieja, ze jestem gruby i ze mam
takie duze kalosze
A ja po prostu jestem dobrze zbudowanym kotem

Ptachu, wszystko dobrze sie ulozy, zobaczysz.

3mam kciuki!

Mruczuś

[montes]

Ptaszku leć na pierwszą stronę na poszukiwania domku

[Dorota]

Ptachu,

co u Ciebie?

zaniepokojony Mruczus

[iwcia]

Cześć Mruczku u mnie wszystko po staremu, nie mogłem nic napisać, bo Dużej nie było przez tydzień, ale już wróciła. Wiesz Mruczku ta ciocia, co mnie pokłuła też mówiła, że jestem gruby, ale Duża mówi, że to, dlatego, że cały dzień siedzę w klatce i mało się ruszam, powiedziała też, że jak już będę mógł chodzić normalnie to zrzucę trochę i będę super wyglądał. Ty się nie przejmuj, że tak na ciebie mówią oni ci zazdroszczą, że ta dobrze wyglądasz.

Trochę się denerwuję, bo w czwartek po południu mam kontrolę u dr Wojtka i od niej zależy czy będę mógł wyjść z klatki czy nadal będę musiał siedzieć prawie cały dzień w niej. Trzymajcie za mnie kciuki.