ZARAZEK, MINUTKA I MOHITA :) nowe zdjecia str 41 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 10, 2007 18:38

Ale brzusie!!! :love: :1luvu: :love:
Nic tylko całować i miziać! W związku z tym prosze o powyższe ode mnie dla kociulków! :spin2:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Śro sty 10, 2007 18:56

Cudaśne kociaczki,śliczne i piękne po prostu boskie :D :D :D
Wklajaj na bierząco zdjęcia ok???

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Śro sty 10, 2007 19:27

Haker też nas uwielbia ssać.
A ja myślałam, że tylko czarne koty :wink: tak uwilebiaja wodę i asytuja przy myciu naszyń.
Maleństwa rozkoszne i jakie pomocne nawet sprawdzą czy pranie suche. :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw sty 11, 2007 8:23

bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa i mizianki:):):) maluchy zostały poinformowane że mają ładnie pozować do zdjęć :wink: zebym mogła wklejać nowe na bierząco:):):)
Niunia u mnie jakoś kwiatki ich nie interesują... ale za to firanki ooooo jak najbardziej:):): nie ma to jak z rozbiegu rzucić się na "głęboką wodę firankową" i huśtać i huśtać......
Nikajko na brzusiach to już chyba nie ma miejsca którego bym nie wycałowała... ale oczywiście jak najbardziej całujemy całujemy od Cioci:):):):
Agatko postaram sie wklejać zdjęcia:):)
Aga86 nie tylko sprawdzają czy suche ale nawet "pomagają" je wieszać :wink: Zarazek dzisiaj rano to wskoczył do zlewu i dawaj głowe wkładać pod bierzącą wode:):) ale miał uciechę ze ho ho......

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 8:47

Tosia ogranicza kontakt z wodą do miseczki, z której ją pije. Gdy w łazieńce woda się leje Tosia za żadne skarby do niej nie wejdzie :roll: Ale sucha wanna to jak najbardziej świetne miejsce do zabaw :wink:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Czw sty 11, 2007 10:08

nie wiem co się dzieje moje małe wcale nie chcą jeść suchej karmy? dostają RC dla kociaków
poskubią dwa razy i tyle.... patrzą tylko żeby coś mokrego im dać i to oczywiscie musi być puszka bo moje gotowanego kurczaczka nawet nie tkną:(
hmmm nie wiem jak postępować ...a może one zrzucają ząbki i dlatego nie chcą jej jeść? przecież nie mogę podawać im cały czas puszek bo zbankrutuję :evil: :evil:

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 11:10

Magdo a może spróbuj namoczyć suchą karmę? Będzie miała konsystencję mokrego a z czasem zmniejszysz ilośc wody i w ten sposób kićki się przyzwyczają.
Powodzenia! :ok:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Czw sty 11, 2007 11:13

próbowałam:) powąchały i tyle było jedzenia.... nie jadły pół dnia to się zlitowałam i dałam mokre...

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 11:24

A próbowałaś mieszać suche z mokrym? Z czasem może by się przyzwyczaiły do tego, że coś im chrupie pod zębami...
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Czw sty 11, 2007 11:26

tak jest:) próbowałam i sucha była wypluwana:):) ale tak chyba będę im mieszać tylko mozę zacznę od małej ilosci suchej a wiekszej mokrej a potem powoli bede zmieniać proporcje:):):

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 11:31

Dokładnie! Albo rozdrobnij im suchą karmę by nie mogły jej wypluwać z mokrej (choć to pewnie będzie robota głupiego z, już i tak drobną, karma dla kociąt... :roll: )
A jak nie to trzeba będzie sposobem "jak nie suche to nic innego" - po paru godzinach pewnie by się przekonały :wink:
Powodzenia w poskramianiu małych wybredek! Ciekawa jestem jak szybko Ci się uda?
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Czw sty 11, 2007 11:39

dzięki za podpowiedź :):): dam znać jak to działa... zacznę już od dzisiaj:)
znając moje kociaki to pewnie z MIni pójdzie gładko natomiast z Zarazkiem to przeprawa mnie czeka:)

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 12, 2007 8:29

wymieszałam im suchą z mokrą i zjadły:):) co prawda kręciły trochę noskami "co to ja im dałam, za dziwne jedzenie" ale zjadły...
wydaje mi się ze one po prostu RC nie chcą jeśc bo kupiłam na kg Hill's z tuńczykiem i 8O jadły aż mnie zatkało.....

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 12, 2007 8:47

Cieszę się, że odniosłaś sukces! Być może faktycznie nie smakował im akurat RC - proszę, proszę, mali smakosze Ci rosną :wink:
Tosia też niestety przepada za rybą i rybnymi karmami, no ale ze względu na jej dobro z ciężkim sercem jej te dobrości ograniczam :roll:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pt sty 12, 2007 9:03

czy ta "różyczka" nie jest piękna?:)
Obrazek
Zarazek zwiedza zlew:)
Obrazek

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 17 gości