hej
dawno mnie nie bylo
co tam u Billa?
moze juz ma jakis domek???
a jak tam jego zdrówko?
ryśka pisze:
Bill ma przedziwny zwyczaj wołania na pomoc zaraz po skorzystaniu z kuwety. Mam przyjść i podsprzątać, bo kotu smierdzi
ryśka pisze:Słodki jest niezmiennie. Domku dlaniego póki co jednak nie widać.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości