Romek cz.1- zamykamy ten wątek, zapraszamy do drugiego...:o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 09, 2007 15:22

gattara pisze: Co dziwne - do korków wyskoczył z podłogi (jakieś 2,5 metra 8O ) i nastała ciemność :ryk:.


Bo tu mu konkretny cel przyświecał :ryk: :ryk: :ryk:

Na razie prowadzi Bono :twisted: 2 metry z miejsca :D

Mam nieodparte wrazenie, że przy tworzeniu klubu kotów najbardziej kombinujacych to bezapelacyjnie wygrałby Azik :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 09, 2007 15:32

kothka pisze:Mam nieodparte wrazenie, że przy tworzeniu klubu kotów najbardziej kombinujacych to bezapelacyjnie wygrałby Azik :twisted:


Moje wrażenie też jest nieodparte :ryk:. On ma po prostu przysłowiową "palmę" ( pierwszeństwa oczywiście :wink: :lol: ).
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sty 09, 2007 15:40

Bono i Azik oczywiście nr 1 - ze wskazaniem na Azika
Ostatnio zauważyłam że Simbo chcąc wskoczyć wysoko szafa, półka w przedkokoju itp
robi to z miedzyodbiciem na pionowej powierzchni 8O w przedpokoju mam nawet dowody w postaci odcisków łao na ścianie :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 09, 2007 15:45

czarna.wdowa pisze:Bono i Azik oczywiście nr 1 - ze wskazaniem na Azika
Ostatnio zauważyłam że Simbo chcąc wskoczyć wysoko szafa, półka w przedkokoju itp
robi to z miedzyodbiciem na pionowej powierzchni 8O w przedpokoju mam nawet dowody w postaci odcisków łao na ścianie :roll:


:ryk: :ryk: :ryk: To jest ozdoba ściany :twisted:
Romek ostatnio usilnie poluje na dziurę w ścianie, na wysokości jakiegoś metra ;) Skacze tam, odbija się łapką i spada na podłogę. I tak pół godziny ;) Ściana ma sliczne wzorki :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 09, 2007 15:52

U mnie hitem była dziura w ścianie w łazience na liczniki 8) na wysokości 1,4 od wanny
kiedy nie weszłam do łazienki kot wisiał właśnie łapami na brzegu :roll:
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i okrutny TŻet zabudował ją :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 09, 2007 15:57

czarna.wdowa pisze:U mnie hitem była dziura w ścianie w łazience na liczniki 8) na wysokości 1,4 od wanny
kiedy nie weszłam do łazienki kot wisiał właśnie łapami na brzegu :roll:
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy i okrutny TŻet zabudował ją :wink:


Okrutny :twisted: Zabrać kotu zabawkę;)
Mój TZ się cieszy, że kotek tak ładnie skacze i takie ładne wzorki zostawia :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 09, 2007 16:00

mój też się cieszy - szczególnie że niedawno robił malowanie - a swoje zadowolenie wyraża następująco
"Fajnie że tym razem to TY z Simbulcem bedziecie malowanie robić" :?
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 09, 2007 16:03

U mnie też świeżo malowane, ale TŻ się nie przejmuje :) Co mnie mocno zaskoczyło ;) Stiwrdził tylko: pomaluje się :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 10, 2007 10:59

Romek wczoraj pomagał mi myć lodówkę :D Tzn właził do niej jak tylko ja na chwilke odchodziłam :D
Mokra lodówka, do której swietnie lepią się kocie kudły to jest to :twisted:

Pokaż, czy bardzo brudna jest
Obrazek

Brudna :evil: Bierz się do roboty
Obrazek

Tu tez musisz umyć
Obrazek

Wybrudziłem się przez Ciebie
Obrazek

No, umyłas już? To pokaż
Obrazek

Po czym zmęczony kotek udał się na zasłuzony odpoczynek do łazienki ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 10, 2007 11:11

Ależ Ty tego biednego Romusia męczysz, przecież umycie takiej dużej lodówki to za dużo na takiego malutkiego kotecka :twisted: .
Azik też zawsze mi pomaga, tylko jak wejdzie to wyjść nie chce :lol: . Jest w stanie tam usnąć :roll: .
Swoją drogą to już zaczyna być Roman, a nie Romuś :wink: :lol: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro sty 10, 2007 11:18

gattara pisze:Ależ Ty tego biednego Romusia męczysz, przecież umycie takiej dużej lodówki to za dużo na takiego malutkiego kotecka :twisted: .
Azik też zawsze mi pomaga, tylko jak wejdzie to wyjść nie chce :lol: . Jest w stanie tam usnąć :roll: .
Swoją drogą to już zaczyna być Roman, a nie Romuś :wink: :lol: .


Romek nie zasnie :D on musi być wszędzie i w każdej chwili ;) nie ma lekko :D
A fakt, że patrzać na rozmiar, to Romuś już jest Roman. Na wiek i zachowanie to jeszcze mały Romeczek :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 10, 2007 11:54

Kothko napatrzeć się na Twojego Romka nie mogę!!!
Po pierwsze - jak on urósł! 8O
Po drugie - jest bosssssski! :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love:
Po trzecie - jaki pomocny facet z niego! 8)
No po prostu ideał kota!
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Śro sty 10, 2007 15:42

Jak tak czytam te watek to sie zastanawiam czy wy macie koty czy moze zakamuflowane kangury :D U mnie na szczescie poki co az takich wyskokow nie ma :)

A Romeczek wylozony na kafelkach wyglada przeslicznie :) Idealny motyw na kafeliki. Nie to co jakies nudne kwiatki czy mazy :D

nomiczek

 
Posty: 398
Od: Czw wrz 21, 2006 15:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 10, 2007 15:45

Hmmm... zakamuflowane kangury.
Kothko chyba nie wzięłyśmy tej opcji pod uwagę :ryk: :ryk:. Zasadniczo jest to zupełnie możliwe :lol: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro sty 10, 2007 15:59

gattara pisze:Hmmm... zakamuflowane kangury.
Kothko chyba nie wzięłyśmy tej opcji pod uwagę :ryk: :ryk:. Zasadniczo jest to zupełnie możliwe :lol: .


Zasadniczo to ja się nie zdziwię cokolwiek z nich wyrośnie :ryk: :ryk: :ryk:
Na razie przepowiedzieli mi tylko, że Żbika w domu hoduję ;) Ale kangur :D:D:D czemu nie ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Sigrid i 12 gości