Denis, Muff. Po remoncie!!!! Fotki- str. 69!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 08, 2007 14:55

Czasami mam wrazenie, ze pisze sam do siebie :roll:








:evil: :lol:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon sty 08, 2007 16:32

fajnie ze piszesz

ja przewaznie czytam i ogladam

kocurki piekne
a mordka denisa rewelacyjna - grozny koteczek :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 09, 2007 15:22

FreEp pisze: Od dwoch dni tocze walke ze swoja druga poloweczka. A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ... 3 kociaka :lol: Mieszkam na niesamowicie zakoconym osiedlu, codziennie mijam biedne, samotne futrzaki. Ciesze sie, ze przynajmniej jest wiele dokarmiajacych i ze maja drzwiczki do piwnic. Zawsze jakis plus...

Ostatnio szlismy do samochodu, gdy droge przeciela nam niesamowita kotka. Calkowicie srebrna, prawie jak w zbroji rycerza. Byla mloda, maksymalnie 6 miesiecy... Ech, gdyby moje duze milosci bylyby bardziej wyrozumiale, moznaby chociaz zorganizowac domek tymczasowy. A tak nie lubie wychodzic z domu, a jesli wychodze, to staram sie nie rozgladac...

Czy ktos mial podobne problemy z "tym trzecim"? Macie jakies sposoby na przekonanie partnera? Moje sa maksymalnym niewypalem i zawsze to samo slysze- skonczysz jako stara kociara z 30 kotami. Zobaczysz! 8O


Weź na tymczas, mówię Ci. To jest idealne rozwiązanie. Tylko na stanowczy tymczas. A jeśli pokochacie i zostanie?? Well, bywa... Nasz Sopello też miał być tymczasem, ale tanita powiedziała stanowcze "zostaje" a i mi, po karmieniu go smoczkiem przez 2 tygodnie, jakoś ciężko byłoby się z nim rozstawać... Choć marzyłam o domu wyłącznie kobiecym :roll: , takim jaki był zanim odeszła Nitenia...

Co do trzeciego kota - cóż, niebacznie weszłyśmy na Kociarnię w urodziny tanity ;). I tak mamy kolejna kobietę w domu, rudą jak marzenie ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 09, 2007 18:19

Sek w tym, ze nawet na "tymczas" nie ma wiekszych szans. Co jak co, ale moje milosci mnie juz dawno rozpracowaly i dobrze wiedza czym taki "tymczas" by sie skonczyl :evil: Probowalem juz wszystkiego i ciagle stanowcze "nie" i argument "stara kociara z Ciebie" :evil: . Mysle, ze nawet widok wielkiego i pieknego Main Coona z przyczepionym do szyji rodowodem i karteczka "wez mnie" nic by nie dal... Ech, tak to jest jak sie zyje z osoba nieugieta :evil:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Wto sty 09, 2007 21:10

Postaw przed faktem dokonanym ;) :twisted:

Przynies biedne małe chore kwilące kociątko do domu :twisted: . Wystawi za drzwi? Chyba nieeee :P

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 09, 2007 21:34

Cos sie ruszylo :) Miedzy wierszami wyczytalem "rasowy", delikatnie i skrupulatnie zaczne ten temat drazyc :) Ale co fakt, to fakt, malutki schorowany kociaczek tez napewno by zadzialal :D
Zobaczymy co z tego wyniknie... Wiec juz nie zapeszam :lol:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Wto sty 09, 2007 21:44

FreEp pisze:Cos sie ruszylo :) Miedzy wierszami wyczytalem "rasowy", delikatnie i skrupulatnie zaczne ten temat drazyc :)


Tylko pamiętaj, rasowy=rodowodowy :twisted: (nie żebym sądziła, ze nie wiesz ;), ale TŻta na pewno trzeba będzie dokształcić nieco ;) )

No to trzymam kciuki :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 09, 2007 21:55

Cale szczescie moj TZ zostal juz dawno wyedukowany co to tak naprawde znaczy rasowy i ile orientacyjne kosztuja :D Modlmy sie, zeby to nie byl zart, dzieki za kciuki :ok: :P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Sob sty 13, 2007 2:03

Przynaleznosc do klubu brzusiowych zoobowiazuje, jednak... Koty przeszly na diete :o Narezscie doszla paczka z RC Fit 32 i ciekawa puszeczka na karme. Koniec gotowanego kurczacka z ryzem, koniec przejadania sie nonstop. Czas na odchudzanie :D Oczywiscie, z zachowaniem zasad zdrowego rozsadku.

Narazie nie rozpoczynam dyskusji na temat trzeciego kota. Na dobra sprawe nie zalezy mi na zadnym rasowym zwierzatku- taki napewno znajdzie wlasciciela. TZ ewidentnie pragnie kota wyjatkowej urody- pol, lub dlugowlosego,wiec w odpowiednim czasie zaczne poszukiwania takiego cudenka, ale tylko z adopcji.

Udalo mi sie wrezcie zakonczyc walke z wojskiem (wszystko dzieki Poczcie Polskiej). 2 kolosy zaliczone. Licze jeszcze na odzew o2.pl w sprawie Kociego Terroru i szybiego zakonczenia sprawy z placzacym dzieckiem u sasiadow :evil: Jezeli uda sie to ostatecznie zakonczyc, bede naprawde najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie.

Milosc wsrod moich kocurow kwitnie. Coraz czesciej jestem swiadkiem wspolnego mycia, przytulania sie, czy ... . Niby wykastrowane, ale chyba sa ciagle conajmniej poljajeczne. Milosc nie wybiera? Moze:P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon sty 15, 2007 16:32

Zapraszamy na nasza aukcje na kocim bazarku.
Dochod ze sprzedarzy zostanie przekazany na konto dodatkowe dla klubu brzusiowych.
Specjalistyczne ksiazki o kotach dla weta i nie tylko!:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=54981

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon sty 15, 2007 16:55

FreEp, a więcej zdjęć by się nie dało? Masz tak piękne koty... Zestaw taki, jak był u nas na początku - pingwin i pręgowany szarak, tylko u nas dziewczynki, a u Was chłopczyki, naturalnie ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon sty 15, 2007 16:58

Jak dostane dzisiaj ladowarke do akumulatorkow to wstawie tysiace nowych:) Dzisiaj cudem udalo mi sie ogarnac aparat z dwoma zwyklymi paluszkami aby pstryknac jedyne... 2 fotki na bazarek i sie wyczerpaly:) Tak moj aparat jest glodny :P
Piekne koty beda jeszcze piekniejsze jak wrezcie schudna :P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Wto sty 16, 2007 12:30

Aukcja na bazarku ruszyla "z kopyta". :piwa: Dziekujemy !

Wczoraj, pocichutku, z naladowanym "energia" aparatem pomaszerowalem do kotkow. Pierwszy raz w zyciu udalo mi sie uchwycic takie cus :D 8O :

Mraauuuu, dlugie mam wąsiska?
Obrazek

No cio? :oops: Wymsknelo mi sie :oops:
Obrazek

Obok Denisa znajdowal sie dziwny obiekt. Slychac tylko bylo ssssss...
Obrazek

Co moglem zrobic aby rozbudzic takich spiochow? Odpowiedz prosta i klarowna niczym... woda ... I jej odkrecenie w kranie :D
Obrazek

Cala zgraja udala sie kierunku swojego loza, zachaczajac przy okazji o kuwetke i miseczke z karma. Dzien sie skonczyl, juz niedlugo zacznie sie nowy. I godzinne harce, rozrabianie, bicie sie, prychanie :twisted:

Ranek jak ranek- koty rozpracowaly bezblednie zasade dzialania rolet w oknach. :P
Obrazek

A i zdrzemnac sie mozna pod pomiedzy roleta a oknem :P
Obrazek


Moje 2 ogonki, lub jak kto woli 8 lapek i siersc, dziekuje jeszcze raz za zainteresowanie aukcja na bazarku.



[/i]

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Wto sty 16, 2007 12:50

FreEp pisze: Obrazek


aaaa, pięęęęęęęęęękny!
Ostatnio edytowano Wto sty 16, 2007 12:52 przez Uschi, łącznie edytowano 3 razy

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto sty 16, 2007 12:51

Moze zrobimy konkurs i wybierzemy kota, najbardziej rozdziawiajacego paszcze? :D Denis ma spore szanse :wink:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości